Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198193.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.55km
  • Czas 01:18
  • VAVG 25.04km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut arktyczny

Poniedziałek, 18 stycznia 2021 · dodano: 18.01.2021 | Komentarze 12

No dobra. Dzisiaj rano faktycznie było już to minus jedenaście. Potwierdzam :)

Zgodnie z założeniem oraz z faktem, że życie mi jednak miłe, wykonałem jedynie gluta, idąc na kompromis z samym sobą. Wystarczyło mi, że wczoraj wykonałem misję sopelek. Trzeba się oszczędzać, tym bardziej, że po południu czekała mnie jeszcze wizyta u dentysty oraz upojne godziny w pracy. Za dużo zła na jeden dzionek :)

Trasa znana i lubiana, opatentowana przez niezliczoną ilość glutów, które wykonałem przez ostatnie miesiące, czyli: Poznań - Luboń - Łęczyca - Wiry - Komorniki -Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.

Widok na WPN dzisiaj w wersji zimowej:
Zimowy widok na WPN
Klasyczny widoczek w zimowym wydaniu
Drogi generalnie czarne, prócz kilku nawianych łat...
Czarna droga na krajówce zawsze cieszy (w aktualnych realiach)
W Łęczycy koło Lubonia jak zwykle wszystko w normie, czyli śmieszka trzymająca podmiejski poziom odśnieżania. Zerowy :)
Znów się nie zawiodłem, DDR-ka w Łęczycy trzyma typowy podmiejski poziom odśnieżenia. Zerowy :)
Tyle. Wykonałem jeszcze w ramach odświeżania mózgu spacer do pracy.

Jako że na spotkanie zwierzaków szans nie było, sięgam do zaległości sprzed weekendu. Proponuję pustułkę, która najpierw przyglądała mi się uważnie z jednej z latarni, a potem poleciała polować.
Pustułka odpoczywająca na latarnii
Zbliżenie na pustułkę
Polowanie w wykonaniu pustułki
A jutro? Ocieplenie, może być nawet około zera (!). Ale za to wróci śnieg z deszczem :/ Jak nie urok, to wiadomo co.



Komentarze
Trollking
| 22:10 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj Cóż, aglomeracja poznańska ma w sobie dwie fajności - dość sympatyczny klimat oraz ogarniętych samorządowców (z kilkoma wyjątkami). Raczej wiesz, czego się spodziewać. Gorzej jak się wyjedzie gdzieś poza nią :)
Kolzwer205
| 20:27 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj Napatrzeć się nie mogę na te czarne asfalty, u mnie dopiero wczoraj takie się zrobiły, wcześniej trzymały poziom tej śmieszki, a później pełne były solno-śnieżnej breji.
Trollking
| 21:39 wtorek, 19 stycznia 2021 | linkuj Lapec - przy braku odśnieżania ja nie widzę najbardziej wypasionej DDR-ki, mam okazję poczuć się jak człowiek, nie cyklista z getta :) Właśnie przeczytałem Twoją relację, nie śmiem nawet porównywać :)

DaruS - a ja się dołączę... :)

Evita - i pomyśleć, że sokolnicy uznawali pustułki za głupie ptaki, bo nie chciały słuchać człowieka. Przecież to wyraz mądrości :)
Evita
| 13:44 wtorek, 19 stycznia 2021 | linkuj Ależ grację ma ta pustułeczka :) Cudna!
DaruS
| 09:44 wtorek, 19 stycznia 2021 | linkuj A ja powtórzę mantrę ''byle do wiosny ...''
Lapec
| 08:46 wtorek, 19 stycznia 2021 | linkuj Przy braku odśnieżenia przynajmniej DDR-ki z kostki nie będzie widać :D

No niestety (choć stety, bo już pomarzłem wystarczająco) - teraz czas na rowerek ... wodny xD
Trollking
| 22:41 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Dzięki :) Oj, ten zoom ma swoje wady, ale faktycznie, w takich sytuacjach jak ta działa świetnie. Choć muszę dodać, że pustułka była wdzięcznym obiektem, odleciała dopiero gdy już stanąłem praktycznie pod samą latarnią. Lubię takie drapieżniki, przy których nie trzeba reagować w 0,0000001 sekundy, a i tak jest już za późno :)

Kurde, za bachora jeździłem po górkach w Karkonoszach pewnie przy minus 20, ale że wtedy nie było BS-a to się nie liczy :)
Marecki
| 22:27 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Pustułeczko powiedz przecie...że Tomek ma najlepszy Zoom w aparacie na świecie :)
Fota miazga :)
11 to sporo. Mój rekord w lubuskiem na rowerzeto -14. Ale jazdę poniżej -5, uważam już za duży hardkor..
Trollking
| 21:20 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj Cóż, byle do tej wymarzonej wiosny. Kiedyś nadejdzie :)
huann
| 20:12 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj To opcja idealna na zimę, zarówno psacerowa, jak i rowerowa. Niestety, zapowiada się odwilż w wersji wodno-solankowo-gołoledziowej - czyli zero korzyści dla roweru, a sama niekorzyść dla psich łap :/
Trollking
| 19:47 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj No właśnie, mróz bez ślizgawicy, a najlepiej bez mrozu :), tylko ze śniegiem na polach, byłby w sumie całkiem spoko :)
huann
| 19:20 poniedziałek, 18 stycznia 2021 | linkuj U nas rano minus 22,5 (przy gruncie ponoć minus 26), ale słonecznie przez prawie cały dzień, czyli piękna jednodniowa prawdziwa wyżowa zimowa aura. Gdyby nie ślizgawica (biała była nawet szosa Łask-Pabianice!), byłby rower, a tak odbył się kilkugodzinny spacer w jakże pięknych, bo w najbliższym czasie niepowtarzalnych okolicznościach okołodziałkowej przyrody :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edenz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]