Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198021.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 27.08km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Buka

Czwartek, 29 listopada 2018 · dodano: 29.11.2018 | Komentarze 11

No dobra, czas to przyznać wprost - są pewne granice, do których docieram, wyznaczających moment, gdy jazda przestaje być przyjemnością, a zaczyna być męczarnią. I właśnie te minus pięć stopni w chwili wyjazdu, a całe minus trzy pod jego koniec, to z grubsza ten moment. Sama temperatura byłaby jeszcze ewentualnie do przyjęcia, ale już przez koszmarnie zimny i mocny wiatr zostałem zmiażdżony psychicznie i fizycznie oraz zamieniony w sopelek.

Trasa leciała według schematu: dom - Lasek Dębiński - Starołęka - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Sypniewo - Głuszyna - Babki - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo -Łęczyca - Luboń - Poznań. Czyli... klasyczny "muminek", tyle że dzisiaj była to raczej Buka :) 

Jak widać, po tym spotkaniu zamarzła nawet woda w Lasku Dębińskim :) A przy okazji - z całej ferajny w Muminkach to moja ulubiona postać, co sporo - jak sądzę - tłumaczy :)

Znów najprzyjemniejszym momentem był ten, gdy wylądowałem w domu. Co za czasy :)

Rozpisywać się dalej nie ma sensu, bo bym się namarudził o ciężkiej i bezsensownej jeździe, a i tak skończył z bluzgami na temat lubońskich korków. Więc jedynie Relive na koniec.



Komentarze
Trollking
| 19:29 wtorek, 4 grudnia 2018 | linkuj Jest na to szansa - wtedy przecież będę chodził, a nie jeździł :)
mors
| 10:04 wtorek, 4 grudnia 2018 | linkuj "No dobra, czas to przyznać wprost - są pewne granice, do których docieram, wyznaczających moment" - lepiej przyznaj, że masz problemy z gramatyką. :D

Jak przymrozi do -30, to średnie nam się chyba zrównają. ;))
Trollking
| 22:51 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Logiczne! ;)
Lapec
| 22:35 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Włączyli klimę => skoro w lato zaoszczędzili, to teraz trzeba zużyć ;) Ogrzewanie poczeka do lipca ;)))
Trollking
| 19:08 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Ania - ja Bukę uwielbiałem :) Nowy rower gdzieś tam czeka w kolejce, ale na razie nie mam argumentów, bo przecież ledwo co kupiłem szosę, no i wpadło przypadkiem kolejne niezbędne wyposażenie domu, czyli PlayStation :)

Lapec - te wiatrochrony były tylko pod domem, czyli w znanym Ci Lasku Dębińskim :) W tramwajach włączyli w końcu ogrzewanie, znaczy się? :)
Lapec
| 16:58 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj E no, trochę lasów (wiatrochronów) też widzę że miałeś :)

Temperatura bardzo dobra - miałem wczoraj podobną ... w tramwaju :P
anka88
| 09:41 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Ja też pamiętam postać Buki... i nawet się jej nie bałam :). Co do inwestycji w nowy rower to nawet fajny pomysł :)
Trollking
| 21:43 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj Huann - hehe :)

Gizmo - cóż... cieszę się :) Jak mi się zachce górek, to jadę do rodzinnej Jeleniej, choć tam teraz cieplej niż w Poznaniu...

Grigor - ależ ja, prócz butów, bo mi się skarpety nie mieszczą :), mam odpowiedni strój. Dobra bluza, a nawet dwie, ciepłe spodnie, dobre rękawiczki. Różnica jest taka, że Ty jeździsz głównie lasami, a ja drogami, więc odczucie wiatru jest zupełnie inne. Raczej musiałbym zainwestować więc w nowy rower na teren :)
grigor86
| 21:05 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj Zainwestuj w odpowiedni ubiór, a odzyskasz przyjemność z jazdy w takich warunkach. Powiem więcej - nie będziesz mógł doczekać się kolejnej jazdy w mrozie i śmiania się pod nosem z tego "pitu pitu" mroziku.
gizmo201
| 20:03 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj Ciesz się, że nie mieszkach w Jabłonce koło Babiej Góry, tam dziś termometr krzyczał -15, a wysokość n.p.m. to ino 617m
huann
| 19:32 czwartek, 29 listopada 2018 | linkuj Lasek Bukowy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ywied
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]