Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198021.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.20km
  • Czas 01:52
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paszczakowo

Piątek, 30 listopada 2018 · dodano: 30.11.2018 | Komentarze 17

Muszę przyznać, że było dziś CIUT lepiej niż wczoraj - czyli już nie Buka, a maksymalnie Paszczak :) Ze dwa stopnie cieplej (czyli minus trzy), wiatr niestety porównywalny, czyli mocny, ale mimo wszystko jechało się jakoś lżej. I niech nikt nie mówi, że nie jest mi bliskie (uwielbiam podwójne zaprzeczenia) motto "always look on the bright side of life" :)

Skoro Paszczak, to musiało być coś okrągłego. I w ten sposób wykonałem kółeczko w wersji: Poznań - Luboń - Puszczykowo - Mosina - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Mieczewo - Kórnik - płyyyyyyytyyyyy od Skrzynek do Borówca - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Lasek Dębiński - dom.

Kilka kilometrów, od Rogalina do świateł w Kórniku, kręciłem sobie z sympatycznym kolarzem z Puszczykowa (dzięki temu i zmianom udało się jakoś przetrzymać najgorszy wmordewindowy etap), który w tym mrozie założył sobie coś koło stówki do Środy i z powrotem. Jako że ostatnio na tapecie w BS jest temat spd-ów, to dopytałem, czy nie jest mu zimno w tym rodzaju obuwia - jak się okazało może być całkiem komfortowo, pod warunkiem, że wyda się coś około sześciu stów. W związku z tym wciąż podtrzymuję swoje zdanie i pozostaję przy platformach :) 

Z rzeczy przyziemnych: DDR-ka w Łęczycy o dziwo wciąż pozostaje czysta, ciekawe jak długo?

A jadąc przez Puszczykowo (które uwielbiam pod każdym względem, tylko nie tym dwukołowym) postanowiłem uwiecznić, jak ciężkie życie mieliby tamtejsi rowerzyści, gdyby stosowali się do durnych przepisów. W tym celu nawet zjechałem na chwilę na rozklekotany chodnik, przepraszam, specjalnie oznaczoną drogę pieszo-rowerową, cyknąć fotkę.

Jak się po tym jeździ? Nie mam pojęcia, a nie było kogo zapytać :) W każdym razie niedawno odświeżono znaki, co oznacza, że urzędasy mają tu spore poczucie ponurego humoru. Ciągnie się toto aż do skrzyżowania za granicą miejscowości, raz zanikając, raz wracając, jednym słowem - polskie standardy w pełnej krasie :)

Relive TUTAJ.

Wszystko (czyli prognozy) wskazują na to, że grudzień zacznę na chomiku :( Weekend mam pracujący, a na noc i godziny poranne zapowiadany jest śnieg i mżawka, a co za tym idzie - gołoledź, A od poniedziałku ocieplenie i... deszcze. Chlip :(



Komentarze
Trollking
| 19:32 wtorek, 4 grudnia 2018 | linkuj Niby proste, ale raczej byłby "bezkłowy" :)
mors
| 10:13 wtorek, 4 grudnia 2018 | linkuj Ja mam łatwiejsze wyzwanie - "narysuj" morsa. ;)
Trollking
| 23:20 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj No właśnie - a kolega mówił, że mógłby do minus pięciu w tych butach nawet skarpetek nie zakładać :)
michuss
| 23:17 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj E, ja jeżdżę w spdach nawet w mrozy i nie jest źle. Tylko zakładam dwie pary skarpet, z czego jedne wełniane.
Trollking
| 21:48 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Spokojnie, każda epoka ma swoje śmiesznostki. Niech będą wspomnieniem tych dziwnych czasów :)
huann
| 21:34 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Zastraszające i tępo - trafne połączenie, niestety.
Trollking
| 21:30 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Legendy ostatnio powstają w zastraszającym tempie. A w sumie to ich bohaterowie.
huann
| 21:25 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj W każdej legendzie jest ziarno prawdy. Czasem cały elewator.
Trollking
| 21:22 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Jak mniemam ostatnio na czasie jest odmiana ideologiczno-jednopartyjna :)
huann
| 21:14 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj To nurt w sztuce zwany prekartoflizmem. Obecnie modny jest jego współczesny, zaangażowany następca - kartoflizm powszechny.
Trollking
| 21:08 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Masakra, znalazłem to :) Choć w sumie... podoba mi się, bo uwielbiam horrory :)
huann
| 19:31 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Barbamama i Barbapapa - pamiętam te stwory, a na jednym z łódzkich osiedli jest nawet pomnik karmiącej matki, który ze względu na dość potworny kształt nazywany jest potocznie Barba...papą.
Trollking
| 19:14 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Bitels - ja chyba zostanę wiernym anty-spd-owcem już do końca życia :) Chętnie bym ten śnieg w lesie zostawił, oj tak.. :) A tej bajki nigdy nie oglądałem!

Huann - a ja z dwojga złego wybieram drogę, nawet na najbardziej dziurawej drgania są mniejsze :) Włóczykij jeszcze by był do zrobienia, jeden Hatifnat również, ale na gromadkę, razem z rączkami, się zdecydowanie nie piszę :)

Lapec - grrrr.... :)
Lapec
| 17:11 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj DDR-ka bardzo dobra, zaraz śnieg spadnie, się ubije i będzie równiutko :P
Bitels
| 16:41 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Nie wiem czy pamiętacie bajkę o Barbapapie :)
https://youtu.be/PxDxMjcXJuI
huann
| 16:26 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj Z dwojga najgorszego wolę płyty chodnikowe od kostki fazowanej - mniejsza częstotliwość drgań ;)
Skoro Twe rowery kręcą postacie z Muminków - poproszę o wykręcenie przy najbliższej okazji Włóczykija z zaznaczonymi (!)organkami, zaś wiosną najtrudniejsze zadanie: gromadkę Hatifnatów! :D
Bitels
| 16:20 piątek, 30 listopada 2018 | linkuj W temacie spdów pidzielam Twoje zdanie. Musiałbym na łeb rypnąć żeby wydać 6 stówek na buty :)
A śniegu mi tu z lasu proszę nie wywoływać :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dwudz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]