Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

Trzy Światy

Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 14



Świat Pierwszy


Z niego wyruszyłem. Rano, we mgle, z widokiem wzmacniającym pamięć, bo żeby uświadomić sobie co przedstawia, trzeba było sięgnąć daleko do zasobów własnego mózgu. Wcale nie był to zły świat – za to idealny do kontemplacji. Gdzieś po drodze uciekł przede mną czarny bocian, a praktycznie przez większość czasu jechałem wzdłuż Bobru, więc dźwięk płynącej rzeki jakoby wymusił na mnie odłączenie wszelkich dousznych muzycznych „dopalaczy”. Ten świat znajdował się wzdłuż linii: Jelenia Góra – Łomnica – Wojanów – Bobrów – Trzcińsko – Przełęcz Karpnicka.


Świat Drugi


Zaczął się, jakby magicznie, dokładnie na samej górze Przełęczy. Ktoś zdjął z niej zasłonę i nagle rzeczywistość zyskała barwy, a krajobraz pozwolił na urealnienie się gór. W tym momencie dostałem mentalnego kopa i postanowiłem (gdyż wcześniej planu na dalszą drogę nie miałem) po zjeździe do Karpnik zaatakować Przełęcz pod Średnicą, która do AŻ takich łagodnych nie należy. Należy bardziej do OCH takich :) Wspinaczka została nagrodzona nie tylko jak zwykle rewelacyjnym zjazdem do Kowar, ale również widokami z tego Świata.

Był on dłuższy od pierwszego, Nie narzekałem. Może jedynie wiatr w nim był zdecydowanie zbyt wielkopolski, bo na odcinku od Kowar do Karpacza zostałem kilka razy dosadnie potargany, a na innych tylko trochę mniej. Cóż, na cztery dni kręcenia po górach ten jeden z wmordewindem można uznać za błąd statystyczny.

Z Karpacza zawinąłem się szybciej, niż tam się pojawiłem. W sumie to logiczne, bo miałem w dół, ale bardziej było to wynikiem widoku typowego, długoweekendowego korka. Drugi Świat trwał do granic Miłkowa i Sosnówki.







Świat Pierwszy


Wrócił z zaskoczenia na chwilę. Zabrał mi widok zbiornika wodnego w Sosnówce – i mam wrażenie, że nie był to przypadek, gdyż kilka dni temu w tych okolicach dopadła mnie ulewa, przez którą też mało co zobaczyłem. Temat do zbadania. Ja jednak okazałem się sprytniejszy i skręciłem w kierunku Staniszowa.

Świat Drugi

W nim już pozostałem, przynajmniej do końca wyjazdu. Po wdrapaniu się do wspomnianej miejscowości znów zobaczyłem słońce, góry, a nawet pałac na wodzie – jakkolwiek ta nazwa jest zdecydowanym nadużyciem. I zjechałem do Jeleniej.



Świat Trzeci


Obejmuje całą niegórską rzeczywistość. Jest zdecydowanie najbrzydszy i połączony z codziennym poświęcaniem cennego czasu na rzeczy kompletnie nieistotne, takie jak praca. Niestety, to właśnie do niego przyszło zaraz wracać. Mam jednak teorię, iż nie jest on prawdziwy. I tego się trzymajmy :)

PS. Ten, starutki już filmik, zawiera spory kawałek opisywanej dziś trasy.

Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 15:27 sobota, 19 sierpnia 2017 | linkuj Ale w tym samym czasie zdążysz ich zaliczyć kilka razy więcej :)
Lapec
| 22:40 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Przy takich widokach te "ciut szybciej" wcale nie jest takie do końca zachęcające heh.
Trollking
| 18:58 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Gorrrrrąco zachęcam. Warto :) I ciut szybciej :)
Lapec
| 05:44 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Lubie takie bonusy :-) na starcie ręce opadają a potem taka niespodziewanka widokowa ^_^
I chyba muszę pomyśleć żeby w końcu w te rejony pojechać z krossiwem a nie ino chodzić i chodzić heh
Trollking
| 16:27 wtorek, 15 sierpnia 2017 | linkuj Polska w ABC-ruinie :)
mors
| 22:36 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Polska A, B i C. ;)) Wszystkie fajne. ;)
Trollking
| 21:55 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Kiedy pojedziesz - nie powiem. Ale zachęcam do wykonania tego jak najszybciej :) Byle po "sezonie", bo w nim jest to mordęga. Mielno czy Karpacz - jeden... gnój :) Od września do końcówki kwietnia można kręcić już bez uszczerbków na psychice.
Katana1978
| 21:44 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Eh kiedy ja się rowerem wybiorę w góry ??? - tak bardzo bym chciała.
Mam w końcu górski rower, a jeszcze na żadnej górce nie byłam :(((
Trollking
| 21:04 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj To żeś mi wyzwanie postawił... :)
huann
| 20:53 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Lecz czymże są nawet trzy głowy Trygława wobec odrostów hydry...
Trollking
| 20:45 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Huann - nawet trzy, bo zerka na północ :)

Ania - nie ma co zazdrościć, tylko jechać. Jeśli nie samochodem, to pociągiem - kilka godzin w całkiem przyzwoitych warunkach i widoki są na wyciągnięcie oka :)

Jurek - raczej Trygław :)
Jurek57
| 20:26 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Światowid ! :)
anka88
| 17:57 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Bardzo fajna trasa. Zazdroszczę tych widoków na żywo.
huann
| 13:44 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj A krowa - dwuświatowa :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eczon
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]