Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.16km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 62m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klaksonoklasyk

Wtorek, 25 kwietnia 2017 · dodano: 25.04.2017 | Komentarze 4

Skłamałbym, gdybym napisał, że wiatr dziś był miły i przyjazny, a i że w ogóle choć trochę osłabł. Nie lubię kłamać, więc nie napiszę nic więcej na temat jego dzisiejszych mało śmiesznych wygłupów :) Za to zrobiło się trochę cieplej.

Wykonałem klasyk "na zachód", z Dębca przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo, Palędzie, Dąbrówkę, Plewiska i do domu. Prócz tego, co ostatnio codziennością, sporo dziś naoglądałem się uprzejmości kierowców, tym razem jednak skierowanej wobec siebie, a nie rowerzystów. Skoro już muszą to lepiej w tę stronę :) Miałem wrażenie, iż dźwięk klaksonu to jakiś element niezbędny do zmiany biegu, a pojawił się również i jeden środkowy palec jako międzynarodowy znak pozdrowienia użytkownika jednego z czterech kółek wobec drugiego. Słodziutko, jak zwykle w tej naszej "Polsce Chrystusem narodów" :) A, pomiędzy Konarzewem i Trzcielinem przyuważyłem ciężki sprzęt i już się cieszyłem, że może ktoś się wziął w końcu za naprawę nawierzchni, bo tamtejsze dziury sięgają prawie jądra ziemi, ale gdzie tam, ekipa była zajęta ważniejszymi sprawami. Czyli cięli... wSzyszko w normie.

Tak w ogóle to dzień miałem wolny, więc ani przez chwilę nie odpocząłęm. Musiałem odwiedzić kilka miejsc, jak również pójść na kolejny etap wojny z firmą od rozliczania wodomierzy. Walczę z nimi od roku niczym Dawid z Goliatem. Oddałem też w końcu crossa do serwisu, bo gdy wykonałem nim testowo jazdę próbną to jedyne co mogłem uznać za w miarę sprawne to koszyczek od bidonu :) Przy pomyślnych wiatrach odzyskam go w piątek, jak nie to... nawet nie chcę myśleć.



Komentarze
Trollking
| 10:17 środa, 26 kwietnia 2017 | linkuj Nie będę polemizował :)
anka88
| 04:33 środa, 26 kwietnia 2017 | linkuj WSzyszko wskazuje na to, że plan na dziś wykonany :)
Trollking
| 18:31 wtorek, 25 kwietnia 2017 | linkuj Taaa.... jutro odpocznę w pracy :)
Bitels
| 17:29 wtorek, 25 kwietnia 2017 | linkuj Czyli dzień pełen przygód :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atkow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]