Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.25km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gumy pany

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 24.04.2017 | Komentarze 6

Dzień zacząłem od wymiany dętki w przednim kole. Jedyny z tego plus, że guma poszła nie na trasie, a w domu, więc miałem w miarę komfortowe warunki do jej wymiany. Jednak robiłem to w pośpiechu, bo gdy zauważyłem defekt byłem już w blokach startowych, co poskutkowało niedokładnym wykonaniem zadania, a finalnie małym bąblem na wysokości wentyla. Nie miałem już czasu poprawić, ruszyłem mając nadzieję, że będzie ok i było. Do ostatnich dwóch czy trzech kilometrów, gdy poczułem jak koło mi pływa, ale postanowiłem już dopłynąć niczym Robinson do celu. W domu po raz drugi wymieniłem dętkę, w duchu ciesząc się, że jakoś tam pokonałem system, gdyż do pierwszej operacji użyłem nie nowej, a już lekko używanej gumy, która gdzieś mi tam zalegała. Zawsze to jakiś substytut zwycięstwa :)

Wykonałem "kondomika" od strony Komornik, Szreniawy, Stęszewa, przez Dymaczewo, Mosinę, Puszczykowo i Luboń. Złem dawało, zimnem gnoiło, wiatr wyrywał plomby z zębów... Czyli nic nowego. Sama jazda jak jazda - powolna, bo po co cisnąć, skoro i tak się nie dociśnie? :) Za to skończyłem "Pragnienie" Nesbø (polecam jak zwykle) i zacząłem zgodnie z daną sobie niedawno obietnicą słuchać "Na zachodzie bez zmian" Remarque'a, książkę klasycznie antywojenną, napisaną w latach dwudziestych i zakazaną później przez nazistowskie władze. Co ciekawe, już na pierwszych stronach pojawia się pewien dowódca, najbardziej cwany ze wszystkich,  który niby zna się na wszystkim i zna wielu, więc warto być w orbicie jego znajomych. Nazywa się... Kaczyński :) Cholera, prorok z tego Remarque'a czy co?



Komentarze
Trollking
| 13:35 czwartek, 27 kwietnia 2017 | linkuj Czasem trzeba :)
lipciu71
| 04:57 czwartek, 27 kwietnia 2017 | linkuj Przy zakładaniu gumy nie należy się spieszyć. NIGDY!!!!!!!!
Trollking
| 18:26 wtorek, 25 kwietnia 2017 | linkuj Czy Ty z lupą siedzisz i szukasz tych pojedynczych literówek? :) Już poprawiam, danke. W każdym razie to tylko połknięta litera, a nie zła odmiana, na przykład miesiąca w dacie :)
mors
| 23:42 poniedziałek, 24 kwietnia 2017 | linkuj "Na zachodzie bez zmian" Remarque''a, książę(...)"
;)
Trollking
| 19:58 poniedziałek, 24 kwietnia 2017 | linkuj Dziękuję :) lekko przez łzy, ale jest :)
anka88
| 19:47 poniedziałek, 24 kwietnia 2017 | linkuj Hehehe.. Brawo, brawo za to zwycięstwo :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atkow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]