Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.30km
  • Czas 01:55
  • VAVG 28.33km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z zabawkami

Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 8

Wiatr w swej niezmiernej łaskawości raczył delikatnie odpuścić. Piszę w takim lizusowskim tonie, bo może to czyta i w końcu uzna, że jednak fajnie jest jak maksymalnie urywa łeb, a nie tak jak ostatnio wyrywa szprychy z kół :) Choć cienko to widzę.

Wyruszyłem późno, bo po jedenastej. Sen pokonał mnie co najmniej hattrickiem. A że wbrew prognozom nie padało to nie było wyjścia - trzeba ruszyć cztery litery i siebie w całości. Północno-zachodni kierunek powiewów oznaczał, iż czeka mnie kursik przez miasto. Perspektywa w niedzielę mniej przerażająca niż w tygodniu, choć i tak nastałem się na światłach za wszystkie czasy. Jakoś dopełzłem do Golęcina, a na Wojska Polskiego, gdy wiedziałem już, że nie mam szans na przyzwoitą średnią, postanowiłem cyknąć fotę przy zabawce, którą bawił się Antoni w dzieciństwie i zapewne była za ciężka. Konsekwencje bolą nas do dziś.

Od tego momentu zaczęło mi się jechać lepiej, przez Strzeszyn, Kiekrz i Starzyny do Rokietnicy. W pewnym momencie zauważyłem, że siedzi mi na kole jakiś rowerzysta, ale że ani się nie przywitał, ani nie zamierzał dawać zmian to postanowiłem na chwilę pocisnąć i przekonać się czy chłopak ma w sobie duszę sportowca. Nie miał, więc wiaterek zostawiłem mu gratis :)

Wróciłem przez Napachanie, Chyby, Przeźmierowo, Baranowo i Zakrzewo, by w końcu dotrzeć do Poznania na wysokości Junikowa. Tam musiałem raz jeszcze przekroczyć granice, by przez Plewiska objechać męczącą Grunwaldzką. I tu jak się okazało wystawiono czujki, o czym dowiedziałem się po chwili drogą telefoniczną. Niniejszym, uprzedzając atak, który niewątpliwie nastąpi tu w komentarzu, raz jeszcze informuję, iż aktualnie w moim audiobooku trwał policyjny pościg za mordercą, a jak wiadomo jadąc na sygnale można więcej i pokonanie przejazdu kolejowego na włączającej się sygnalizacji, ale nie zamykającym się jeszcze szlabanie, było działaniem w ramach wyższej konieczności. No! :)



Komentarze
lipciu71
| 04:49 czwartek, 27 kwietnia 2017 | linkuj Ci którzy je przekraczają, rzadko kiedy czują się winni. Mam tak samo :)
Trollking
| 18:30 wtorek, 25 kwietnia 2017 | linkuj A gdzie dokładnie są te "Twoje" tereny? :)
Monarch
| 16:28 wtorek, 25 kwietnia 2017 | linkuj Poruszać się po moim terenie bez zaproszenia? Nieładnie:)
Trollking
| 18:32 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Może to jakiś kompleks Antoniego? Kto wie? ;)

Dobrze prawisz co do wojny. Dla mnie również umieranie za chore ambicje ludzi z małą kulką zamiast mózgu nie jest niczym atrakcyjnym. Umierać można za ciekawsze sprawy.
Bitels
| 15:06 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Długą rurę ma ta zabawka pana M.
Mnie też ominie pseudo obrona ministra, bom niezdolny do wojaczki. W razie czego wolę bronić rodziny i spieprzać gdzie bezpiecznie, niż łeb nadstawiać dla zaspokojenia taktycznych i politycznych zabaw tzw. przywódców. Niech sami walczą za swoje ambicje. Ja wolę żyć w spokoju i pokoju.
Trollking
| 14:13 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Jurek - psów wieszać nie muszę, wystarczy, że już kaczki zaczynają dziobać :) a do woja niech biorą tych pozerów ubierających się w modowe fatałaszki z żołnierzami przeklętymi, skoro tak spieszno im do wybebeszania flaków niewinnym :)

Dariusz - "nic" nie usprawiedliwia, ale ja nie czuję, żebym był "niczym", więc mogę :)
lipciu71
| 13:34 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Wielki Brat widzi wszystko i nic nie usprawiedliwia złamania tego przepisu :)
Jurek57
| 13:18 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Na Antonim psów bym nie weszał raczej. Bo jak ogłoszą mobilizację to czyszczenie tej rurki raczej masz jak banku.
Mnie pospolite ruszenie raczej ominie. Bom jestem głęboka rezerwa. Nie operacja! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa empot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]