Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.30km
  • Czas 01:46
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 249m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez motywu

Środa, 26 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 2

Na początek codzienny raport wietrzny. Gnój się chyba czai i przegrupowuje wojska, bo dzisiaj się uspokoił i lekko spuścił z tonu. Ale czemu najpierw wiał mi w pysk, by w drugą stronę wiać mi w pysk, pozostanie jego słodką tajemnicą. Niech ma, byle tylko na stałe wyluzował.

Pokombinowałem z trasą, bo już mi się znudziły klasyki. Tym samym najpierw przejechałem sobie kilkanaście kilometrów po Poznaniu (jak zwykle masakra), z Dębca przez Bułgarską na Ogrody, stamtąd do Słupskiej, gdzie w końcu mogłem poczuć się jak na rowerze, a nie na zawodach w wańkę wstańkę. Potem Kiekrz, Rogierówko i kurs odkrytym jakiś czas temu przejazdem do Sadów, męczarnie w Lusowie,na tamtejszym czymś (w założeniu - drodze dla rowerów), natomiast dokrętka to Zakrzewo, Plewiska i do domu.

Bez przygód, więc motywu przewodniego dziś brak. I w sumie dobrze. Przy okazji tylko wspomnę, że jak zwykle przegapiłem wykręcony w tym roku kolejny tysięczny kilometr, niniejszym więc chwalę się dystansem 5,5 tysiąca. Ma się ten refleks :)

Może w końcu przyjdzie normalna wiosna? Jestem za, ale przy założeniu, że wiosna tak, upalne lato - stanowcze nie!



Komentarze
Trollking
| 13:37 czwartek, 27 kwietnia 2017 | linkuj No widziałem. Ale jesteś pewny, że to będzie ścieżka, a nie chodnik...? Przecież ta falująca kostka aż boli na odległość...

Bałem się zapytać ludzi pracy, którzy intensywnie siedzieli wczoraj na tej kostce. Czasem lepiej nie wiedzieć :)
lipciu71
| 05:01 czwartek, 27 kwietnia 2017 | linkuj W Lusowie już kończą kolejną ścieżkę :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]