Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patentowo

Wtorek, 11 kwietnia 2017 · dodano: 11.04.2017 | Komentarze 14

"Jutro jednak będzie paskudnie" - Bitels.
"(...) od jutra dziadostwo się szykuje..." - Rmk. *

Chcieliście, panowie, to macie :) 

Było paskudnie, ale nie tak, jak się spodziewałem. Wstępnie spodziewałem się deszczy niespokojnych, co rozwiązałoby życiową kwestę: kiedy obejrzeć zaległe serialne na HBO. Tymczasem od rana było pochmurno, ale jedyne co finalnie mnie spotkało na trasie to minimalna mżawka. Seriale muszą poczekać, aż w końcu mi konto dezaktywują, bo z opcją kręcenia rowerem przegrywają w cuglach :)

Za to wiatr.... Hm, jakby ująć to łagodnie.... 

Nie, nie jestem w stanie. Więc może zamilknę i napiszę jedynie, iż na dwóch wiaduktach przy serwisówce S-11-tki ledwo się utrzymałem w pionie. A pierwsza połowa, czyi kawałek z Dębca przez Plewiska, Dąbrówkę, Palędzie do Dopiewa to jedna wielka masakra. Czułem się jakbym pływał pod silny górski nurt. Powrót był ciut przyjemniejszy, choć i tak bez cudów. Wiało mi w plecy jedynie pomiędzy Chomęcicami a Szreniawą, natomiast końcówka przez Luboń to znów rzeż. Ledwo zresztą wyciągnąłem średnią do poziomu najniższego minimalnego minimum. Brrr.

Odkurzyłem za to kamerkę, ale że ostatnio kupiłem sobie licznik, który może być zamontowany jedynie na mostku to pojawił się problem - gdzie ją upchać. Skończyło się na tym, że odnalazłem mocowanie na kask i z dodatkową anteną na głowie ruszyłem. Po cichu miałem nadzieję na jakieś codzienne smaczki, a tu... nic. Dziwnym przypadkiem kierowcy, którzy zazwyczaj wpychają mi się pod koła z podporządkowanych, wyprzedzają na gazetę i robią tysiące kretyńskich manewrów, dziś byli wyjątkowo grzeczni. A nawet jak już chcieli zachować się standardowo to nagle odpuszczali. Mam pewne podejrzenie, że miało to jakiś związek z tym alienem, który dyndał mi nad głową i wszystko rejestrował :) W sumie nawet graniczny ono z pewnością. 

W związku z tym nic ciekawego nie nagrałem, ale po raz kolejny przetestowałem swój patent na rowerowe bezpieczeństwo. Tyko łeb od niego trochę boli.

* - cytaty pochodzą z komentarzy pod moim wczorajszym wpisem.



Komentarze
Trollking
| 18:30 sobota, 15 kwietnia 2017 | linkuj Znów się zaczyna... :) wyjątkowo się cieszę z tego faktu w Twoim przypadku :)
mors
| 20:50 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj Ciekawe, jak jeździ(łby) na rowerze Kijowski... ;))
Trollking
| 15:41 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj Dwoma!!!!! :)
rmk
| 14:14 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj "gadżeciarz? Z kamerką, która ma jakieś 4-5 lat? :)"
I czterema telefonami w kieszeni ;)))))))
mors
| 21:38 czwartek, 13 kwietnia 2017 | linkuj Za drogo ;]
Trollking
| 21:01 czwartek, 13 kwietnia 2017 | linkuj Nic prostszego - jak już się całkowicie "odkujesz" (czego życzę całą mą grzeszną duszą!) to nabądź kamerkę, najtańsze przyzwoite są za około 300-400 PLN. Jeno nagrywać! :)
mors
| 20:58 czwartek, 13 kwietnia 2017 | linkuj Nagrywałbym, jak kelnerzy POlityków. ;))
Trollking
| 18:09 środa, 12 kwietnia 2017 | linkuj Dariusz - nagrywus bardziej :)

Bitels - dziś filmowałem z cyca. Filmowiec cycowy? :)
Bitels
| 16:25 środa, 12 kwietnia 2017 | linkuj Filmowiec kaskowy :)
lipciu71
| 12:03 środa, 12 kwietnia 2017 | linkuj Nagrywacz ;)
Trollking
| 18:41 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj Grigor - gadżeciarz? Z kamerką, która ma jakieś 4-5 lat? :)

Jurek - o, to już bardziej :)

Ania - zależy ile się wypiło, ale też dokąd chce się dotrzeć :)
anka88
| 18:19 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj Niezły ten patent. Ale ile można jeździć z bolącą głową? :)
Jurek57
| 17:39 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj Rejestrator ... :)
grigor86
| 17:33 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj Gadżeciarz :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]