Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.55km
  • Czas 01:52
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 151m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa on ice

Poniedziałek, 28 listopada 2016 · dodano: 28.11.2016 | Komentarze 12

Dziś wyjątkowo nie mam pretensji do wiatru. Miał gnoić oraz masakrować z północnego zachodu. I gnoił oraz masakrował z północnego zachodu. Przynajmniej fair, a nie jakieś pitu pitu, że umiarkowany i słaby, a finalnie dmucha tak, że oczodoły mam na wysokości ucha środkowego. 

Mam za to jak zwykle pretensje do miejskich korków, które skutecznie wybiły mi z głowy marzenia o dobrej średniej. Zresztą już siedemset metrów od domu, na dębieckim przejeździe kolejowym stanąłem przed szlabanem. Po spędzeniu kilku upojnych minut, podczas których przepuściłem dwa pociągi, a szlaban wciąż leżał niewzruszony, postanowiłem wyjątkowo zmienić trasę, zamiast przez Górczyn pchając się przez Wildę. Nigdy więcej. Potem masakra aż do Golęcina. Gdzie ze zdziwieniem zauważyłem, że ktoś wpadł na pomysł, żeby częściowo posypać kilka z DDR-ek piaskiem. Czemu kilka, a nie wszystkie - tego już nie wiem, ale liczy się choć tyle.

Z zaliczoną po jeździe przez miasto prędkością średnią na poziomie 23 km/h (oł je!) ruszyłem dziarsko w kierunku Strzeszynka. Ostrożnie, bo od rana było średnio ciekawie z przyczepnością. Zachciało mi się nie łamać prawa i postanowiłem pokręcić kawałek niedawno położoną ścieżką przy Koszalińskiej. Błąd. Po stu metrach żałowałem, że nie zamontowałem sobie gąsienic.

Hamując butami przeczołgałem się przez pobliskie brzozy (bo to chyba brzozy?) i w panice wpadłem na normalną, regularną ulicę. Po raz kolejny okazuje się, że przepisowa jazda rowerem to w polskich warunkach działanie na szkodę własnego zdrowia i życia :)

Przed Psarskim zrównał się ze mną samochód. 
- Sorrry, gdzie tędy dojadę?
- No, do Kiekrza. A potem do Rokietnicy.
- Hmm. A na ten, no... Poznań Dębiec to którędy?

Jako że pokonałem właśnie siedemnasty kilometr od tej lokalizacji, a koleś jechał w dokładnie odwrotnym kierunku to trochę mi zajęło sprowadzenie go choć wstępnie na właściwy azymut. Mam nadzieję, że jakby co gdzieś przed Wrocławiem się zorientował, że nie wymieniłem precyzyjnie wszystkich zakrętów, które trzeba było zaliczyć :)

Dotarłem do Rokietnicy, stamtąd rzut na Napachanie, Chyby, Przeźmierowo i na poznańskie Ogrody wzdłuż DK92. Końcówka to znów korki na Górczynie i do domu. Ślisko, zimno. wolno, ale pięć dyszek wpadło.



Komentarze
mors
| 00:47 środa, 30 listopada 2016 | linkuj Szukał ddr-ek do posypania. ;)
Trollking
| 20:58 wtorek, 29 listopada 2016 | linkuj I co, przy jeziorze Strzeszyńskim szukał piasku? Jadąc osobówką? W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, w sumie :)
mors
| 01:32 wtorek, 29 listopada 2016 | linkuj Ten gościu co Cię pytał o drogę to najwyraźniej musiał być ktoś od posypywania DDRek, dlatego taki zagubiony. :)
Trollking
| 21:47 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Skoro tak to nie ma problemu. Zjazdy - lub jeden zjazd - będzie zdecydowanie szybszy :)
lipciu71
| 21:42 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Mam lęk wysokości :)
Trollking
| 21:32 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Spokojnie, zapraszam w góry. Przy okazji wypadu w Sudety zwiedzisz Rysy i Babią Górę :)
lipciu71
| 21:27 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Boże!!!!! abym nigdy nie musiał pytać Ciebie o drogę :)
Trollking
| 21:20 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Bitels - jestem za! :)

Dariusz - no o tym nie pomyślałem. Kazałem jechać prosto za torowiskiem, potem na Przeźmierowo, a dalej pytać. Mam nadzieję, że trafił :)
lipciu71
| 20:57 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Ładne lodowisko. A gościa trzeba było wykierować na drogę ekspresową "S". Najprościej i najszybciej by dojechał na Dębiec.
Bitels
| 20:47 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Zima niech wynosi się do Murmańska. Tam jej miejsce.
Trollking
| 19:58 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Brrr... niech ta zima tam zostanie i ani kroku na południe! :)
Jurek57
| 19:10 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Dzisiaj byłem w Łubowe , pod Gnieznem. A tam już regularna zima ! Na drogach szklanka a na polach 2-3 cm śniegu !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jazyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]