Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.65km
  • Czas 01:45
  • VAVG 29.51km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

By(d)le jechać

Czwartek, 5 listopada 2015 · dodano: 05.11.2015 | Komentarze 2

Chyba niestety kończy się etap jesieni spod znaku "da się żyć", a zaczyna się "byle przeżyć". Dziś średnio mnie motywowała niska temperatura (dwa stopnie), zimny, coraz silniejszy wiatr i wszechogarniająca mgła. A w sumie wręcz demotywowała. Z trasą nie kombinowałem i mimo podmuchu ze wschodu ruszyłem najpierw na południowy zachód, do Mosiny, skąd tradycyjnie skręciłem na "Rogalę" i Mieczewo, w którym zawróciłem swoimi śladami. Zziębnięty i nastawiony zupełnie niebojowo do tematu.

Nie mogło jednak zabraknąć naszych bohaterów szos w rolach głównych. Dziś sztuk dwie. Jeden kierowca czegoś pomiędzy zwykłą ciężarówką a tirem usilnie chciał mnie zamienić w placuszek podczas wyprzedzania innego samochodu z naprzeciwka. Ja rozumiem, że widoczność była "taka se", ale po pierwsze u mnie na rowerze są już święta i świecę ledami jak bożonarodzeniowa choinka, a po drugie podczas takiego manewru powinno się patrzeć co się robi. Chyba. Drugie indywiduum w dostawczaku nie rozumiało najwyraźniej co oznacza ręka wyciągnięta w lewą stronę przed manewrem wyprzedzania innego rowerzysty i zaczęło na mnie trąbić gdy samo chciało to zrobić, przy okazji mnie kasując. W zamian został mu przekazany ode mnie, tym razem już personalnie, inny znak, który zapewne musiał być zinterpretowany bezbłędnie :)

Kolejne dni zapowiadają się rowerowo cienko jak odnóża anorektyczki. Się zobaczy czy coś wyjdzie z kręcenia.




Komentarze
Trollking
| 21:29 czwartek, 5 listopada 2015 | linkuj Jakbym miał oceniać przyszłą pogodę po moich zamarzniętych stopach to bym się dziś musiał rozglądać za mamutami na trasie :)
lipciu71
| 21:14 czwartek, 5 listopada 2015 | linkuj Stopy mi dzisiaj porządnie zmarzły, a to znak że jutro upałów też nie będzie hehe. Taki ze mnie prognostyk.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]