Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198193.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.40km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Frajda

Środa, 21 października 2015 · dodano: 21.10.2015 | Komentarze 6

Jednak te przerwy od roweru od czasu do czasu robią dobrze. Wczoraj znów odpuściłem, bo mżyło i padało całe przedpołudnie (potem nie wiem, bo gniłem w pracy), a w jeździe z mokrym tyłkiem jakoś przyjemności nie znajduję. Dziś pojawił się już głodek, więc ucieszyłem się, że za oknem jest jeszcze co prawda mokro, ale tej mokrości już z góry nie przybywa. Bez zastanowienia - szosa. Jakie to fajne bydle, wiecie? ;)

Nie zniechęcił mnie nawet kilkusetmetrowy korek zaraz pod domem, jak zwykle spowodowany usytuowaniem obok siebie non stop zamkniętego przejazdu kolejowego z objazdem. Ani kolejne (nowe, ze smakowicie bezsensownie ustawioną sygnalizacją) wahadło, tym razem w Skórzewie, na którym miałem sporo czasu (czerwone zaliczyłem dwa razy przy jednym rzucie) na przejrzenie w smartfonie zaległych maili sięgających gdzieś 2004 roku. Po prostu cieszyłem się jazdą - do Wysogotowa, potem DK-307 do Więckowic, skąd jak zwykle skierowałem się do Dopiewa i wróciłem przez Plewiska. Było dość ślisko, więc nie szarżowałem, w przeciwieństwie do puszkołbów, przez których na wszelki wypadek włączyłem wszystkie możliwe światełka, które miałem zamontowane (w tym prestiżowy przedni led w kolorze różowym, zakupiony niedawno w LIdlu :) No co, w sklepie było słabe oświetlenie).

Dopiero dziś zauważyłem, że stuknęło mi już 15 tysiaków w tym roku. Jest ok.



Komentarze
lipciu71
| 21:06 środa, 21 października 2015 | linkuj Tomasz za trzy, no cztery browary będę się bił w piersi, że jesteś największym rozrabiaką drogowym na rowerze ;-). Ale nie prędzej!!!
Trollking
| 20:01 środa, 21 października 2015 | linkuj Michuss - stoję tylko na tych, których ominięcie zagraża mojemu życiu. I czasem na tych, które mi pasują, bo muszę napisać smsa, Czy coś. No i zawsze jak widzę na horyzoncie radiowozik. To ostatnie sam nie wiem czemu :)

Dariusz - proszę mnie tu nie dyskredytować wśród kolegów :) Jak powyżej.
lipciu71
| 17:42 środa, 21 października 2015 | linkuj Tomasz chyba jako jedyny na tym świecie staje na czerwonym przy wahadłach. I nie chodzi tu o dywan ;-)
michuss
| 17:07 środa, 21 października 2015 | linkuj Ja też ostatnio odpuszczam jazdę w deszczu. Między innymi dlatego w zeszłym tygodniu jak w środę pojechałem do pracy rowerem to dopiero w poniedziałek nań wróciłem. ;)

Nie mów, że na wahadłach stoisz na czerwonym? :P
Trollking
| 16:12 środa, 21 października 2015 | linkuj U mnie był, ale pomieszkiwałem wtedy bardziej na zachodzie Polski. A jak wiadomo nowinki idą do nas właśnie z zachodu :)

Pantofelków nie było, nawet jakiejś miniówy nie dodali, phi. Za to tylny led jest niebieski, żeby nie było. Szukałem tylko na przód, ale był zestaw podwójny i nie spojrzałem jaki kolorek gdzie. Wiem, tylko winni się tłumaczą.

Dzięki - w sumie też mi się wynik podoba.
lipciu71
| 13:32 środa, 21 października 2015 | linkuj To w 2004r był już internet na świecie? Jak ten czas leci ;-)

Pantofelki w kolorze leda też były w komplecie?

15K - zacny wynik!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ianas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]