Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198193.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zostałem...

Poniedziałek, 19 października 2015 · dodano: 19.10.2015 | Komentarze 9

...i tu mam wątpliwości jak zakończyć zdanie. Jeśli ładnie to napiszę, że oszukany. Jeśli bardziej brzydko to napiszę, że wydymany.

Przez co?

Ano przez pogodę. W sumie nie po raz pierwszy, ale tak perfidnie bywa rzadko.

Żeby pokręcić przed pracą musiałem wyjechać maks o dziewiątej. Za oknem niebo zachmurzone, do momentu wyjazdu od czasu do czasu pojawiała się lekka mżawka. No to decyzja - albo zostaję w domu, albo cross. Łatwa do przewidzenia. I co? Ledwo wyjechałem poza Poznań ukazało się słoneczko zza chmur, asfalt okazał się suchutki, a z nieba nie spadła ani kropelka. Doszedłem do wniosku, że jestem luzerem jakich mało, bo zamiast męczyć się jadąc czołgiem mogłem szybciutko płynąć szosą. Złapałem się na tym, że aż modliłem się o jakiś leciutki opad, żeby zlikwidować dysonans, ale nie. Menda tym razem odpuściła.

Postanowiłem jednak przekuć porażkę w sukces i odwiedzić rejony, gdzie normalnie się nie zapuszczam, bo wiążę się to z dużą ilością ddr-ek made in Poland. Czyli dojechałem do Mosiny i skręciłem na Drużynę Poznańską, a następnie Pecnę, w której zawróciłem. Miejscowość ta jest na granicy powiatu kościańskiego (choć to jeszcze teren podlegający pod Mosinę), co uświadomiłem sobie, gdy zakwitł mi kawałek wcześniej, w Nowinkach, znak, którego ostatnio tu nie było. O taki:

Niech ktoś mi logicznie wyjaśni po co ten zakaz. Błagam. Potrzebuję choć kawałka logicznego wytłumaczenia. Oczywiście nie muszę dodawać. że żadnej drogi dla rowerów tam nie ma, nie licząc ścieżki leśnej położonej po stronie na której się znajdowałem robiąc zdjęcie. Oczywiście zakaz olałem, za to chętnie pogratuluję idiocie, który to w tym miejscu postawił. Kościańskie macki jak widać sięgają dalej niż myślałem :)

Wiatr, nie za bardzo silny, ale mnie dziś porządnie wymęczył w obydwie strony. Wróciłem dziś do domu solidnie zmęczony.



Komentarze
lipciu71
| 21:28 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj ;-) do usług
Trollking
| 21:15 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Aććć.. złośliwiec. No wyszło. Plusik :)
lipciu71
| 21:00 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Literówkę? - ludziska z bardziej błahych powodów robili sobie pokutę: miesiąc na crossie ;-)
Trollking
| 20:50 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Czyli efekt zamierzony :)

Kurde, literówkę zrobiłem w poprzedniej wypowiedzi w wymienionym zdaniu. Cała dyskusja do skasowania :(
lipciu71
| 20:43 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Komu realny internet temu cross na drogę buhahahaha. Sorry robiłem wszystko aby się nie śmiać ;-). Nie wyszło.
Trollking
| 20:21 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj O 7:15 też nie widziałem. Bo spałem :)

Opcja numer dwa - o, tę będę stosował. Z jedną korektą - nie będę schodził z roweru i omijał z prawej. Reszta zostaje :)

Pogody w telefonie nie sprawdzam, tylko z realnym internecie :)
lipciu71
| 20:01 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Nie abym się czepiał ale byłem poza domem o 7:15 i deszczu nie uświadczyłem. Wiatr też pomijalny.

Co do znaku jest kilka opcji na pokonanie przepisu:

- olewasz go i jedziesz dalej (najpopularniejsza opcja)

- przed znakiem schodzisz z roweru, mijasz go z prawej strony, jako pieszego zakaz Ciebie nie obowiązuje i za znakiem jedziesz dalej

- znajdujesz inną drogę (najmniej popularna opcja)


A POGODĘ TO TRZA UMIĆ CZYTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ha, nowy telefon, a pogodynka w nim z czasów Potopu Szwedzkiego ;-)
Trollking
| 19:51 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Jak wszystkie tego typu zakazy. Nie rozumiem co kieruje ludźmi ustawiające te znaki, nawet jeśli by tu była super asfaltowa ścieżka. Przecież z chęcią bym sobie wybrał po czym pojadę, a nie traktowany jestem jak potencjalny przestępca. Bo kto normalny będzie respektował taki bezsens?
grigor86
| 18:51 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj Bardzo nielogiczny zakaz :-(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa torzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]