Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198193.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.35km
  • Czas 01:42
  • VAVG 30.21km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślimaczo

Niedziela, 18 października 2015 · dodano: 18.10.2015 | Komentarze 6

Wczoraj, chcąc nie chcąc, mając zamiar pokręcić musiałem przed pracą zasiąść na crossie. Dziś w końcu trafił mi się dzień wolny, więc mogłem poszaleć z wyborem. Odczekałem sobie aż przejdą poranne lekkie opady i delikatnie po jedenastej ruszyłem. Szosą. Drogi były jeszcze mokre, więc początkowo jechałem w tempie, przy którym wędrujące ślimaki pewnie żałowały, że nie dysponują wbudowanymi gdzieś klaksonami w celu wyrażenia swojej dezaprobaty. Potem jednak, gdzieś w połowie drogi, asfalty były już bezpieczniejsze i mogłem trochę przykręcić tempo.

Zrobiłem rundkę przez Plewiska, Gołuski, Dopiewo, Trzcielin, Szreniawę i Luboń. W ciszy, przy dość małym ruchu, o dziwo bez większych przygód, choć jak zwykle kilku szajbusom z rejestracjami "PZ" mógłbym urwać lusterka podczas niezwykle skomplikowanego i trudnego do opanowania przez nich manewru wyprzedzania. Wystarczyło lekko ruszyć paznokciem małego palca lewej ręki.

Cieszy kolejny zaliczony kurs, i to na wąskich kołach. Jak zwykle jesienią, już nie pisząc o zimie, jest to powód do samozadowolenia.

P.S. (a w sumie lekka edycja wpisu) - późnym popołudniem wybraliśmy się z Żoną na spacer do Lasku Dębińskiego. Umieszczałem już zdjęcia z tego miejsca wiosną, umieszczałem latem, czas na jesień. Zimą też umieszczę :)



A najbardziej zadowolone były z naszej wizyty kaczki. Po zeżarciu połowy chleba nie miały siły już się nawet ruszać :)




Komentarze
Trollking
| 19:59 niedziela, 18 października 2015 | linkuj Dariusz - panie na zdjęciu (bo mi gógel rzekł, że karmiliśmy dziś jedynie samice) skomentowałyby zapewne Twoje wymagania "miną" dziobu waćpanny najbardziej po prawej :)
lipciu71
| 19:43 niedziela, 18 października 2015 | linkuj Na następnym spacerze proszę im dawać chlebek tylko pełnoziarnisty, wówczas skorka jest bardziej chrupiąca hehe.

Aha i nie mów nikomu gdzie dokładnie koczują bo mi jakiś miglanc je przed świętami zgarnie sprzed nosa ;-).

grigor86 - przy takiej pięknej jesieni, kaczuszki ładnie przybierają na wadze hehe.
Trollking
| 19:33 niedziela, 18 października 2015 | linkuj Grigor, tylko którym przedmówcą? :)
grigor86
| 19:30 niedziela, 18 października 2015 | linkuj Coś się obawiam, że ta jesień dla kaczek wszelkiej maści będzie bardzo udaną porą....Dlatego zgadzam się z przedmówcą :-)
Trollking
| 19:25 niedziela, 18 października 2015 | linkuj ...a już edytując wpis chciałem napisać, że wiem w jakim klimacie będzie komentarz tyczący się kaczek. Ugryzłem się w klawiaturę, niestety :)

Ale przyznasz, że na fotce krzyżówki (ptaki, nie te gazetowe) prezentują się całkiem ładnie, nie tylko w klimacie garmażeryjnym? :)
lipciu71
| 18:56 niedziela, 18 października 2015 | linkuj Zawsze twierdziłem, że kaczka najlepiej się prezentuje w brytfannie ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]