Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nogi zastępcze

Piątek, 19 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 6

Dziś rano, hmm, nie padało bardziej niż nie padało wczoraj :) Czarne chmury i jakieś pojedyncze krople co prawda nie nastrajały zbyt dobrze do potencjalnej jazdy, ale jednak podjąłem męską decyzję o wyjeździe szosą, co generalnie błędem się nie okazało, bo wróciłem do domu suchy. Za to przewiany z każdego możliwego kierunku, bo duło mocno, niby z zachodu, a realnie zewsząd.

Trasę wykonałem zgodnie z zaleceniami dyżurnego ichtiologa kraju, wykręcając "rybkę", czyli skromniejszą wersję ostatniego plezjozaura: Poznań - Luboń - Łęczyca - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Trzcielin - Dopiewo - Palędzie - Skórzewo - Plewiska - Poznań (opis byłby krótszy gdyby działały mapki z Endo, ale to już chyba pieśń przeszłości. Dziękuję). A pogoda - jeśli odrzucić ryzyko opadów - baaaaardzo mi odpowiada. Takie lato - w to mi graj :)

A za chwilę idę na piechotę do pracy. Zaledwie pięć kilometrów. Czemu? Bo od soboty przez dwa tygodnie trwa remont pętli na Dębcu. Na ten czas MPK tak sprawnie skonstruowało komunikację zastępczą, że nie wiadomo czemu przejeżdża ona sobie przez przejazd kolejowy, zamykany 5-6 razy na godzinę. Przecież to logiczne rozwiązanie, skoro wcześniej tramwaj nawet nie miał jak do niego dojechać, bo pętla kończyła się wcześniej, prawda? Autobus zastępczy w związku z tym stoi sobie po kilka minut na wspomnianym przejeździe te 5-6 razy na godzinę. Trzy razy próbowałem zdążyć do pracy, wychodząc piętnaście minut wcześniej niż zazwyczaj. I trzy razy byłem piętnaście minut spóźniony. Od dwóch dni chodzę piechotą, wychodząc dokładnie w tym samym czasie i jestem pięć minut przed rozpoczęciem dyżuru w swoim obozie pracy. Proszę, nie pytajcie gdzie tu logika :)



Komentarze
Trollking
| 20:57 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj U Rydzyka objazdy byłby przynajmniej Maybachami... :)
lipciu71
| 20:53 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj Rydzyk też ma swoją. Bankowo ;-)
Trollking
| 20:43 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj .................

Oto moja odpowiedź.

MPK na pewno ma swoją :)
lipciu71
| 19:54 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj Nie pytam gdzie ona jest.
......................
......................
......................
No nie wytrzymałem i zapytam. Gdzie tu logika ;-) ?
Trollking
| 16:01 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj A bo nie mam miejsca w pracy na parking w budynku. A na dworze pewnie bym go zostawił. Raz. I tyle. Chyba że potem gdzieś na jakiejś stronie w dziale "skradzione" :)
adamoz
| 11:26 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj A dlaczego nie rowerem do pracy?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]