Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 52.20km
Czas 01:42
V_AVG 30.71km/h
V_MAX 53.40km/h
Temperatura 14.0°C
Podjazdy 98m
Sprzęt Ventyl
Aktywność Jazda na rowerze

Hipika stosowana

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 20

Czy ja już kiedyś pisałem, że nienawidzę hipsterów, tego ludzkiego komercho-wynaturzenia? Nie pisałem? To w sumie dobrze, bo od dziś jest mi ich tylko szkoda :) A to za sprawą jednego z nich, którego mijałem na trasie, gdzieś na ulicy Wołczyńskiej gdy męczył się niezmiernie próbując pokonać resztki chodnika, na którym ostatki asfaltu mieszały się z piaskiem, trawą i kamieniami. No ok, jazdy po chodniku nie pochwalam, a wręcz tępię, ale skoro to nasze jeżdżące nieszczęście boi się asfaltu to niech kupi sobie jakiegoś pseudo górala w markecie, a nie super modne ostre koło z oponkami cienszymi niż te w mojej szosie... Tak sobie analizowałem ten cały jego imidż, te jego (zakładałem płeć męską, ale w tych czasach...) rurki, czapeczkę i wypasione słuchawki w połączeniu z całą abstrakcją jego zachowania i myślałem ze smutkiem w jakim kierunku zdąża umiejętność używania mózgu w tych czasach... Zresztą - jakiego mózgu? On przecież miał w zamian gadżety :)

A sama dzisiejsza trasa to klasyczne "oszukać przeznaczenie" w temacie wiatru. Znów wiał z północnego zachodu, a ja znów nie miałem zamiaru telepać się przez miasto, więc wybrałem opcję na zachód, przez Skórzewo, Zakrzewo, Więckowice, Fiałkowo, Dopiewo i powrót przez Gołuski oraz Plewiska. Wiało jak zwykle głównie upierdliwie, ale coś tam przyzwoitego udało się finalnie wyciągnąć. A jutro podobno ma padać. Się zobaczy.

Komentarze

Trollking | 17:42 piątek, 10 lipca 2015 | linkuj Dariusz - no niech bęęęędzie :)

Lea - jak się nie ma czym zaimponować to się stara przykuć uwagę gadżetem. Smutni ludzie wokół nas :)

Lea | 06:30 piątek, 10 lipca 2015 | linkuj A ja od siebie jeszcze jedynie dodam, że w nosie mam czy facet ma spodnie, które są niewygodne (może to jakoś, w miejskiej codzienności, nakręca go na wieczorne S&M czy cuś), czy nosi brodę (może po prostu mu się nie chce golić, co rozumiem całym swoim jestestwem), czy ma na sobie coś jeszcze modnego na czym się kompletnie nie znam (bo lubi, bo mu to odpowiada, bo ktoś go do tego lekko przymusił). Różnie bywa. Nie mnie wnikać w to co nim kierowało.
Co jest najważniejsze to to by wygląd nie był wszystkim co ma światu do zaoferowania.

Z tym mam w dzisiejszych czasach największy problem.
Że nawet w towarzystwie moich rówieśników (urodzeni grubo przed 1990) muszę walczyć o ich zainteresowanie z ich ajfonami. Szlag mnie trafia, że aktualnie wyznacznikiem męskiej zajebistości jest rozmiar jego telefonu. I niejednokrotnie to to jest najważniejszy temat do rozmowy....

lipciu71 | 21:58 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj ITD - Inspekcja Transportu Drogowego. Tak tylko chciałem błysnąć. Udało się ;-) ?

Trollking | 21:43 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj No cóż. Nie mam pojęcia co do trendy i męskiej atrakcyjności. Bom nie hipi :)

Wiem za to, że moje zdanie musi być moje, a nie wyczytane na forum firmy Apple. Że mój strój musi być wygodny, a nie uwierać w cztery litery z powodu modnego ściągacza. Że broda jest naprawdę fajna w dżungli, a nie strzyżona za trzy stówy przez polecanego w gimbazyjnych kręgach fryzjera. Że mówię, a nie śpiewam, a że krytykuję, że ktoś płci męskiej śpiewa to nie przejaw dyskryminacji, a jedynie werbalny apel "nie dajmy sobie wejść na głowy"... ITP, ITD (hipsterzy, pewnie te skróty będziecie sobie mogli wygóglować jakby co).

Lea | 21:26 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj Och, Jelenia zdecydowanie jest bardziej "trendy" od Świdnicy.
Słowo "trendy" już chyba nie jest trendy, co? :p
Grrrr....

Pseudo-seksowni i uwodzicielscy hipstero-brodaczo-menele+cała reszta sztucznych tworów są niczym przy "zwykłym" facecie, który wejdzie/wjedzie o własnych siłach na szczyt góry, zbierze chrust, rozpali ogień i zadba o jadło. Tego światu trzeba a nie kolejnych cudaków. Zwykłych, starych i cudownych mężczyzn. Którzy nie będą przy porannej toalecie ślęczeć trzykrotnie więcej czasu od partnerki...
Podpisano - nie taka znów chyba wymagająca kobieta :)

Trollking | 18:50 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj Hmm. Ja w swojej - też nie za dużej - Jeleniej Górze, gdy tylko tam zaglądam, też widzę tego wirusa. Przy równowadze psychicznej trzyma mnie tylko teza, że to turyści z Poznania :)

Lea | 08:44 czwartek, 9 lipca 2015 | linkuj Ależ się cieszę, że mieszkam w niewielkim mieście, gdzie takie dziwactwa to zdecydowanie nie jest chleb powszedni. I jakże się cieszę niezmiernie, że moje wizyty w "metropolii wrocławskiej" ograniczone są do absolutnego minimum wynikającego z ewentualnych konieczności, na które wpływu mieć nie mogę. Och! Jakże się z tego cieszę.

Trollking | 18:46 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Kask? Żeby fryz na boczek się popsuł? Zapomnij :)

adamoz | 18:11 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Też nie przepadam za tego typu osobami i stylizacjami ale wtedy zrobiło mi się żal chłopa. Całe szczęście nic poważnego mu się nie stało, bo szybko się pozbierał, może te słuchawki go zamortyzowały, bo kasku oczywiście nie miał.

Trollking | 17:25 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Dariusz - daj znać jak ogarniesz. Wtedy postawisz browara :)

Daniel - tych hipsterów często widzę pod swoją Biedronką. A może to nie oni? Cholera, ciężko stwierdzić ;)

Adam - chciałbym to widzieć. Nie że jestem złośliwy i wredny, ale się rozmarzyłem... :)

adamoz | 11:06 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Kiedyś byłem świadkiem, jak taki hipster na ostrym, właśnie w rurkach i trampeczkach, który nie bał się asfaltu popylał Naramowicką jakieś 2 metry za tirem z prędkością podchodzącą pewnie pod 40 km/h. W pewnym momencie tir przyhamował, a hipster nie... no i spadły mu te wielkie słuchawki z głowy.

Walery | 07:59 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj A może brak mózgu u hipsterów, to konsekwencja drukowania go na prototypowych egzemplarzach pierwszych drukarek 3D ? To mogłoby się zgadzać, wszak old... ups... ;) (rmk) starodawne urzędzenia są wsród nich takie tren... yyy... popularne :)

daniel82 | 05:45 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Nie zapominajmy o hipster ach w stylizacji a''la żul. ;-)

lipciu71 | 22:19 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj "I co najważniejsze - chciałbyś, żebyś był tak inny od innych, że musisz za to płacić, dzięki czemu jesteś taki sam jak wszyscy inni, którzy płacą za to, że też chcą być niezależni? :)" - zbyt głębokie to dla mnie. Walnę sobie browara i może jutro już będzie inne ;-). Może!!!

Trollking | 21:46 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Z tym krokiem w kolanach to nie do końca ten temat - bardziej rureczki, ale zgadza się, są też ci dresowo-krokowi. Pójdźmy dalej - może i o ajfonie mógłbyś marzyć. Ale o braku skarpetek? Fryzie na boczek? Brodzie a la Rumcajs (jeśli już rośnie) lub braku brody (dla tych młodocianych)? Stringach mentalnych we łbie?

I co najważniejsze - chciałbyś, żebyś był tak inny od innych, że musisz za to płacić, dzięki czemu jesteś taki sam jak wszyscy inni, którzy płacą za to, że też chcą być niezależni? :)

lipciu71 | 21:39 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Czepiacie się. Toż te hipsery to przyszłość i nadzieja narodu. Zawsze marzyłem o tym aby mieć krok spodni na kolanach i nosić czapkę w upały. Wy tak nie macie?

Trollking | 20:10 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Mister Hipstero - z wyglądu ksero, w mózgu zero.

daniel82 | 19:21 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Hipster - oryginalny jak jak nikt inny. Zwyczajny jak wszyscy.

Trollking | 18:40 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Rozumiem Cię jak najbardziej i takie podejście jest mi bliskie. Ale zamiast "hipster" musiałbym tu użyć masy wulgaryzmów :)

rmk | 18:01 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Pewnie miał mózg niczym nadgryzione jabłko ;)

Czy pisałem już jak ja nienawidzę wszelkich anglojęzycznych zapożyczeń? Te hipstery, looki, fanpejdże, lajki i inne. Reaguje na to jak płachta na byka. Pod tym względem jest stuprocentowym narodowcem, nacjonalistą w najczystszej postaci :)

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Hipika stosowana

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 20