Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198021.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.53km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huhu ha, huhu ha...

Niedziela, 22 marca 2015 · dodano: 22.03.2015 | Komentarze 4

Jest zima, musi być... A nie, kurde, to nie to.

W każdym razie piękny styczeń mi zafundowano dziś na trasie. Musiałem wyruszyć wcześnie, delikatnie po ósmej, żeby wyrobić się do pracy. W nocy podobno prószyło, a pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy (a w sumie pod koła) były rozległe placki lodu zalegające na pozamarzanych ulicach, które delikatnie mówiąc nie tworzyły komfortowych warunków do poruszania się szosą. Jechałem więc z premedytacją ostrożnie, a znów bardzo silny wiatr powodował, że czułem się jak odkrywca Bieguna Północnego (no i w sumie jakby nie patrzeć w tym właśnie kierunku zmierzałem). Minąłem cały Poznań, dojechałem do Biskupic, zawróciłem i tyle.

Podczas drogi powrotnej było "ciut" przyjemniej, przynajmniej fragmentami, ale zaległości z pierwszej połowy nie nadrobiłem. Minąłem za to kilku rowerzystów jadących w przeciwnym kierunku i patrząc na ich ukryte gdzieś na wysokości samozapinaczy przy kołach głowy i wolno walczące z wiatrzyskiem kończyny z satysfakcją myślałem o tym, że ten element mam już za sobą. A najlepiej jechało mi się wzdłuż Hlonda. Tak, tak, asfalt jest tam genialny jeśli sprytnie nie zauważa się Najbardziej Zaniedbanego Kartofliska III RP, czyli tamtejszej DDR-ki :)

A tymczasem na mieście stan wojenny - Legia przyjeżdża. Ciekawe są te jeden-dwa dni w roku, gdy Poznaniacy odzyskują w końcu swój cel w życiu :)





Komentarze
Trollking
| 20:12 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj Ano widzisz, mogłeś zapytać i bym przepowiedział, że będzie zimno. W końcu mam swoje legendarne zdolności :)
Trollking
| 17:55 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj Mi tylko Szanowna Małżonka powiedziała, że padało, bo rano prócz opisanych lodowych klocków nic na to nie wskazywało.

Fajnie, że uważasz, iż Legia jest dobra :)))
lipciu71
| 17:25 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj W nocy ładny syf z nieba leciał i myślałem, że przełoży się to na niedzielę.

Dobry cel w życiu nie jest zły ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]