Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.45km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 277m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szklana pułapka - część kolejna, czyli o polskich ścieżkach

Poniedziałek, 24 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 1

Ja rozumiem, że dla służb miejskich konieczność budowania ścieżek rowerowych to przykra konieczność. Ja wiem, że to upierdliwe, bo jak już się wybuduje te 200 metrów asfaltu, który kończy się w polu, to i tak trzeba się tym zajmować. Ale - do cholery - jak już coś takiego powstało to niech raz na dwa dni ktoś się pojawi, zobaczy w jakim stanie się te wypierdki na miejskim organizmie znajdują, a nie zapomina, a ty rowerzysto się martw, kombinuj, walcz o przetrwanie!

Skąd moje rozgoryczenie? Stąd:

I stąd:

Oto dwa kawałeczki ścieżki w poznańskich Krzesinach, zaraz przy szkole. Dawno tędy nie jeździłem, ale mam już zainstalowany radar w temacie jazdy w tym miejscu i na szczęście zdążyłem zahamować. I przejść całą (CAŁĄ!) ścieżkę dźwigając rower na ramieniu. Nie wiem jak długo to szkło tu leży, ale mogę się założyć, że nie od dziś. Starałem się jakoś to uporządkować, ale się poddałem - za dużo tego, praktycznie na całej długości.

Przy okazji, już abstrahując od służb porządkowych - jakim trzeba być imbecylem, żeby porozwalać szkło na takiej przestrzeni? I to w miejscu, gdzie na 100% pojawią się istoty najbardziej narażone na skutki najechania na nie, czyli rowerzyści? Brak mózgu od jakiegoś czasu uznaję za nierozerwalną cechę znacznej części naszych rodaków :/

A sama trasa ciekawa - z Poznania przez Krzesiny, Tulce, Szczodrzykowo, Szczytniki i Starołękę. Ale po powyższych przygodach jakoś średnią miałem motywację do bicia rekordów, pojechałem spokojnie, tym bardziej, że silnie wiało.

A na koniec jeszcze jeden smaczek-zagadka. Jeśli remontuje się latarnie to gdzie nasze kochane dziubaski zajmujące się tego typu rzeczami na 100% zaparkują swoje opancerzone pojazdy? Pewnie zgadliście, ale tu na wszelki wypadek zdjęcie z odpowiedzią:

Teraz dwa dni odpoczynku od roweru - praca na rano. Po dzisiejszym dniu jest mi to potrzebne, nerwy i psychikę muszę ukoić :)




Komentarze
grigor86
| 21:25 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj Popieprzony kraj i tyle :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wnalp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]