Info

Suma podjazdów to 729181 metrów.
Więcej o mnie.












Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Maj14 - 81
- 2025, Kwiecień30 - 156
- 2025, Marzec31 - 204
- 2025, Luty28 - 178
- 2025, Styczeń31 - 168
- 2024, Grudzień31 - 239
- 2024, Listopad30 - 201
- 2024, Październik31 - 208
- 2024, Wrzesień30 - 212
- 2024, Sierpień32 - 208
- 2024, Lipiec31 - 179
- 2024, Czerwiec30 - 197
- 2024, Maj31 - 268
- 2024, Kwiecień30 - 251
- 2024, Marzec31 - 232
- 2024, Luty29 - 222
- 2024, Styczeń31 - 254
- 2023, Grudzień31 - 297
- 2023, Listopad30 - 285
- 2023, Październik31 - 214
- 2023, Wrzesień30 - 267
- 2023, Sierpień31 - 251
- 2023, Lipiec32 - 229
- 2023, Czerwiec31 - 156
- 2023, Maj31 - 240
- 2023, Kwiecień30 - 289
- 2023, Marzec31 - 260
- 2023, Luty28 - 240
- 2023, Styczeń31 - 254
- 2022, Grudzień31 - 311
- 2022, Listopad30 - 265
- 2022, Październik31 - 233
- 2022, Wrzesień30 - 159
- 2022, Sierpień31 - 271
- 2022, Lipiec31 - 346
- 2022, Czerwiec30 - 326
- 2022, Maj31 - 321
- 2022, Kwiecień30 - 343
- 2022, Marzec31 - 375
- 2022, Luty28 - 350
- 2022, Styczeń31 - 387
- 2021, Grudzień31 - 391
- 2021, Listopad29 - 266
- 2021, Październik31 - 296
- 2021, Wrzesień30 - 274
- 2021, Sierpień31 - 368
- 2021, Lipiec30 - 349
- 2021, Czerwiec30 - 359
- 2021, Maj31 - 406
- 2021, Kwiecień30 - 457
- 2021, Marzec31 - 440
- 2021, Luty28 - 329
- 2021, Styczeń31 - 413
- 2020, Grudzień31 - 379
- 2020, Listopad30 - 439
- 2020, Październik31 - 442
- 2020, Wrzesień30 - 352
- 2020, Sierpień31 - 355
- 2020, Lipiec31 - 369
- 2020, Czerwiec31 - 473
- 2020, Maj32 - 459
- 2020, Kwiecień31 - 728
- 2020, Marzec32 - 515
- 2020, Luty29 - 303
- 2020, Styczeń31 - 392
- 2019, Grudzień32 - 391
- 2019, Listopad30 - 388
- 2019, Październik32 - 424
- 2019, Wrzesień30 - 324
- 2019, Sierpień31 - 348
- 2019, Lipiec31 - 383
- 2019, Czerwiec30 - 301
- 2019, Maj31 - 375
- 2019, Kwiecień30 - 411
- 2019, Marzec31 - 327
- 2019, Luty28 - 249
- 2019, Styczeń28 - 355
- 2018, Grudzień30 - 541
- 2018, Listopad30 - 452
- 2018, Październik31 - 498
- 2018, Wrzesień30 - 399
- 2018, Sierpień31 - 543
- 2018, Lipiec30 - 402
- 2018, Czerwiec30 - 291
- 2018, Maj31 - 309
- 2018, Kwiecień31 - 284
- 2018, Marzec30 - 277
- 2018, Luty28 - 238
- 2018, Styczeń31 - 257
- 2017, Grudzień27 - 185
- 2017, Listopad29 - 278
- 2017, Październik29 - 247
- 2017, Wrzesień30 - 356
- 2017, Sierpień31 - 299
- 2017, Lipiec31 - 408
- 2017, Czerwiec30 - 390
- 2017, Maj30 - 242
- 2017, Kwiecień30 - 263
- 2017, Marzec31 - 393
- 2017, Luty26 - 363
- 2017, Styczeń27 - 351
- 2016, Grudzień29 - 266
- 2016, Listopad30 - 327
- 2016, Październik27 - 234
- 2016, Wrzesień30 - 297
- 2016, Sierpień30 - 300
- 2016, Lipiec32 - 271
- 2016, Czerwiec29 - 406
- 2016, Maj32 - 236
- 2016, Kwiecień29 - 292
- 2016, Marzec29 - 299
- 2016, Luty25 - 167
- 2016, Styczeń19 - 184
- 2015, Grudzień27 - 170
- 2015, Listopad20 - 136
- 2015, Październik29 - 157
- 2015, Wrzesień30 - 197
- 2015, Sierpień31 - 94
- 2015, Lipiec31 - 196
- 2015, Czerwiec30 - 158
- 2015, Maj31 - 169
- 2015, Kwiecień27 - 222
- 2015, Marzec28 - 210
- 2015, Luty25 - 248
- 2015, Styczeń27 - 187
- 2014, Grudzień25 - 139
- 2014, Listopad26 - 123
- 2014, Październik26 - 75
- 2014, Wrzesień29 - 63
- 2014, Sierpień28 - 64
- 2014, Lipiec27 - 54
- 2014, Czerwiec29 - 82
- 2014, Maj28 - 76
- 2014, Kwiecień22 - 61
- 2014, Marzec21 - 25
- 2014, Luty20 - 40
- 2014, Styczeń15 - 37
- 2013, Grudzień21 - 28
- 2013, Listopad10 - 10
- DST 52.70km
- Czas 01:57
- VAVG 27.03km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 118m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Jednak jesiennie
Niedziela, 12 listopada 2023 · dodano: 12.11.2023 | Komentarze 10
Wczoraj wiosna, dzisiaj zdecydowanie już jesień :/ Temperatura niewiele niższa, ale brak słońca oraz silniejszy już wiatr powodował, że momentami nawet czułem lekki chłodek. Z pozytywów - udało mi się uniknąć opadów, które przyszły po południu.
Wyjazd po jedenastej, po odespaniu, nakofeinowaniu, a nawet zjedzeniu lekkiego śniadania.
Trasa klasyczna, zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice -
Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec -
Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Mimo szarości udało się kilka spotkań zwierzęcych. Zawsze ciekawski srokosz zerkał na mnie z druta...
...a w Szreniawie w końcu zainteresowałem się z daleka pewną ruiną o niewiadomej historii. Jest ogrodzona, więc legalne zdjęcia z bliska odpadają.
Jednak warto było, bo na kominie przyuważyłem dwie pustułki, a poniżej teren patrolowała bestia :)
Obowiązkowa rowerówka.
Po południu jeszcze spacer po Dębinie. Tam było wszystko: najpierw mżawka, potem rozpogodzenie, chwila ze słońcem, piękne przejaśnienie, a w końcu ulewa.
- DST 51.60km
- Czas 01:54
- VAVG 27.16km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 121m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rogalowo
Sobota, 11 listopada 2023 · dodano: 11.11.2023 | Komentarze 14
Wyspane było :) Wolne to wolne, należy świętować :)
Wyjazd dość późny, lekko po jedenastej, bo wyjątkowo coś zjadłem. I to nie byle co, tylko rogala wiadomo jakiego. No dobra, półtora :)
Aura przepiękna, normalnie wiosna.
Trasa antylubońska: Poznań - Plewiska - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo -
Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo -
Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Śniadanko.
Aura.
Znów piesek i znów głaskanko :) Niestety tym razem bez kotka.
Myszołów.
Sarenki.
Czyli po prostu fajny wypad na lajcie :)
A po południu jeszcze Dębina....
...i pędem na stację Poznań Dębiec, żeby przez kilka sekund spojrzeć na przejeżdżający parowóz, który zawsze 11 listopada kursuje pod specjalnym szyldem "Poznańczyk". Szkoda tylko, że w tę stronę węglarką z przodu.
- DST 57.50km
- Czas 02:09
- VAVG 26.74km/h
- VMAX 52.20km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 126m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Międzygatunkowo
Piątek, 10 listopada 2023 · dodano: 10.11.2023 | Komentarze 7
Kolejny przedpracowy wyjazd w całkiem jeszcze przyzwoitych warunkach. Oczywiście prócz wiatru :)
Wyjazd koło dziewiątej, na głodnego, ale za to z dużą ilością debili na drogach. Coś za coś :)
Trasa zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Wizualnie było jeszcze ładniej niż wczoraj.
Zwierzaków brak. Tych dzikich. Ale za to w Trzcielinie pełna radocha. Z daleka zobaczyłem znajomego pieska.
A on mnie :)
No i się zaczęło. Zdecydowanie potrzebował głaskania od człowieka :)
A po chwili, z lekką nieśmiałością, dołączył kotek, ewidentnie jeszcze nieoswojony. Cóż, chwilę mi to zajęło, ale i on się przekonał, że niektórym ludziom można ufać :) A przy okazji wyszło kombo: wiejski pies, wiejski kot i wiejski człowiek :)
Ciężko było odjeżdżać :)
Do pracy Czarnuchem, bo zahaczyłem o Dębinę.
Na koniec jeszcze słoneczny kadr z tego najpiękniejszego lasu :)
- DST 63.50km
- Czas 02:26
- VAVG 26.10km/h
- VMAX 51.30km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 183m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Przegląd Mirmiłowa :)
Czwartek, 9 listopada 2023 · dodano: 09.11.2023 | Komentarze 10
Ciągle listopad zadziwia. Pozytywnie.
Pewnie już niedługo, ale korzystać trzeba.
Dzisiaj wyjazd oczywiście znów przed pracą, na południe (Poznań - Luboń - Wiry - Łęczyca -
Puszczykowo - Mosina - Żabinko - Żabno - Baranowo - Krajkowo - Baranowo -
Sowiniec - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Wiry - Luboń - Poznań), między innymi sprawdzić jak się ma blokada BS-owa, nazwana roboczo Mirmiłowem (kto czytał, ten wie). Stoi, choć musiałem wieżyczkę odbudować :)
Poza tym wciąż wietrznie, ale słońce piękne.
Niestety słabo z ptakami. Tylko samotna wrona i kormorany nad Wartą.
No i jeszcze przepiękny trakt do Sowińca.
Dystans z dojazdem do pracy.
- DST 63.10km
- Czas 02:25
- VAVG 26.11km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 175m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Marcostopad :)
Środa, 8 listopada 2023 · dodano: 08.11.2023 | Komentarze 4
Rano najpierw opady, potem słońce, potem szaro, znów chwila ze słońcem, a gdy jechałem to już padało. Normalnie w listopadzie jak w... marcu :)
Wyjazd oczywiście poranny, wietrzny i generalnie bezpłciowy, czyli jednak prawdziwy listopad :)
Trasa klasycznie zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo
- Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo -
Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Zwierzaki poukrywane, ale coś tam wpadło. Dzierlatki na barierce...
...myszołów na polu...
...i przyautostradowe sarenki.
Poza tym paskudnie.
Dla kontrastu kadr z Dębiny.
Do roboty - jak wspomniałem - już w deszczu.
- DST 62.50km
- Czas 02:24
- VAVG 26.04km/h
- VMAX 55.40km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 124m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiosnojesień
Wtorek, 7 listopada 2023 · dodano: 07.11.2023 | Komentarze 8
Znów słońce. Dziwnie jakoś :)
Ciągle łeb urywa. Tu akurat czuję się niezaskoczony.
Wyjazd poranny, po kawie i tylko kawie.
Trasa antylubońska: Poznań - Plewiska - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo -
Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo -
Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
W Szreniawie w oddali kombo: żurawie i czapla.
O, tam z tyłu były :)
Trafił się jeszcze kruk...
...a w oddali, daleko w trawie, znajomy koziołek jednorożec :)
Pod wierzbami koło Konarzewa błocko.
Gdy się odwróciłem zobaczyłem takie coś, cokolwiek to jest, a zapewne walec :)
Do pracy rowerem, a wcześniej jeszcze Kropa postanowiła pokazać, że jesień mamy pełną gębą :)
- DST 61.30km
- Czas 02:21
- VAVG 26.09km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 124m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzwinopad
Poniedziałek, 6 listopada 2023 · dodano: 06.11.2023 | Komentarze 12
Pracujący tydzień rozpoczęty, niestety. I na co to komu? :)
Wyjazd po ósmej, gdy już nie padało, ale za to ostro wiało.
Trasa zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Dziwny ten listopad, nie ma co :)
A tu kto tak ładnie zaparkował połową dupy na pasie rowerowym? :) Oj tam, oj tam...
Zwiierzaków niestety brak, więc piesek. Który postanowił... oznaczyć mój rower :)
Do pracy rowerem. A przedtem jeszcze Dębina.
Aha, właśnie wysłuchałem pewnego człowieczka. I tylko się upewniam, że mamy nie głowę, a Dudę państwa.
- DST 56.20km
- Czas 02:03
- VAVG 27.41km/h
- VMAX 55.40km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 169m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Zachód na południu
Niedziela, 5 listopada 2023 · dodano: 05.11.2023 | Komentarze 8
Sympatyczna niedziela za mną.
W sumie byłaby jeszcze bardziej sympatyczna, gdybym wcześniej wstał, ale takie wynalazki to nie dla mnie, więc trochę z dzionka straciłem. Ale nie żałuję :)
Wyjazd około jedenastej, wyjątkowo po śniadaniu. W sumie lubię to :)
Trasą była południowa pętelka: Poznań - Luboń - Wiry - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Żabinko - Żabno - Baranowo - Krajkowo - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Wiry - Luboń - Poznań.
Plusem czasu zimowego jest to, że można podziwiać zachody w środku dnia. Skorzystałem :)
BS-owa blokada niestety znacznie uszkodzona. Lekko naprawiłem i postawiłem wieżyczkę :) A las niestety zas..mrodzony autami :/
Myszołowa widziałem. Przez całe kilka sekund :)
Merynosy odwiedzone :)
No i jeszcze pewien podpoznański wodospadzik :)
Spoko było jak na listopad. Aż dziw.
- DST 57.20km
- Czas 02:11
- VAVG 26.20km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 117m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamiennie
Sobota, 4 listopada 2023 · dodano: 04.11.2023 | Komentarze 7
Wow, słoneczna pogoda wróciła. Przynajmniej dzisiaj, przynajmniej rano, bo w nocy jeszcze padało.
Sobotę miałem mieć wolną, ale niestety trzeba było dokonać nagłej zmiany w grafiku, bo koleżanka się rozchorowała i warunkowo zgodziłem się łatać lukę. Poszedłbym za to do nieba, ale wcale nie zamierzam :)
Wyjazd po dziewiątej, jazda ostrożna, bo jeszcze ślisko, poza tym wiało. Grrrr.
Trasa antylubońska: Poznań - Plewiska - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo -
Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo -
Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Ładnie było.
Księżyc wcale nie zamierzał się kryć.
Z ptactwa myszołów w wersji jasnej...
...oraz dzierlatka. Po raz pierwszy zauważyłem te jej niesamowite pazury :)
Dystans z dojazdem do - niestety - roboty.
- DST 63.10km
- Czas 02:31
- VAVG 25.07km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 119m
- Sprzęt Czarnuch :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Lepiej niż gorzej
Piątek, 3 listopada 2023 · dodano: 03.11.2023 | Komentarze 12
Miało być gorzej, ale o dziwo było... trochę lepiej. Choć i tak słabo :)
W nocy i nad ranem lało, jednak na szczęście grubo po ósmej przestało. W to mi graj - ogarnięcie Czarnucha i w drogę.
Spodziewałem się, że będę latał, a tu miłe zaskoczenie: silny wiatr wyjątkowo (choć raz!) ominął tę część Wielkopolski i jechało się mało upierdliwie.
Trasa zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Nie było za bardzo czego focić, bo i aura słaba, i zwierzaki niechętne do pokazania się. Z daleka koziołki, w tym znajomy "jednorożec"...
...no i jeszcze bardziej znajome koniki.
Poza tym nudy.
Do pracy przez Dębinę między innymi. A z tego samego lasu jeszcze motyw Dębina Witch Project :)