Info

Suma podjazdów to 752420 metrów.
Więcej o mnie.












Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Październik14 - 45
- 2025, Wrzesień30 - 124
- 2025, Sierpień31 - 144
- 2025, Lipiec31 - 188
- 2025, Czerwiec30 - 147
- 2025, Maj31 - 187
- 2025, Kwiecień30 - 156
- 2025, Marzec31 - 204
- 2025, Luty28 - 178
- 2025, Styczeń31 - 168
- 2024, Grudzień31 - 239
- 2024, Listopad30 - 201
- 2024, Październik31 - 208
- 2024, Wrzesień30 - 212
- 2024, Sierpień32 - 210
- 2024, Lipiec31 - 179
- 2024, Czerwiec30 - 197
- 2024, Maj31 - 268
- 2024, Kwiecień30 - 251
- 2024, Marzec31 - 232
- 2024, Luty29 - 222
- 2024, Styczeń31 - 254
- 2023, Grudzień31 - 297
- 2023, Listopad30 - 285
- 2023, Październik31 - 214
- 2023, Wrzesień30 - 267
- 2023, Sierpień31 - 251
- 2023, Lipiec32 - 229
- 2023, Czerwiec31 - 156
- 2023, Maj31 - 240
- 2023, Kwiecień30 - 289
- 2023, Marzec31 - 260
- 2023, Luty28 - 240
- 2023, Styczeń31 - 254
- 2022, Grudzień31 - 311
- 2022, Listopad30 - 265
- 2022, Październik31 - 233
- 2022, Wrzesień30 - 159
- 2022, Sierpień31 - 271
- 2022, Lipiec31 - 346
- 2022, Czerwiec30 - 326
- 2022, Maj31 - 321
- 2022, Kwiecień30 - 343
- 2022, Marzec31 - 375
- 2022, Luty28 - 350
- 2022, Styczeń31 - 387
- 2021, Grudzień31 - 391
- 2021, Listopad29 - 266
- 2021, Październik31 - 296
- 2021, Wrzesień30 - 274
- 2021, Sierpień31 - 368
- 2021, Lipiec30 - 349
- 2021, Czerwiec30 - 359
- 2021, Maj31 - 406
- 2021, Kwiecień30 - 457
- 2021, Marzec31 - 440
- 2021, Luty28 - 329
- 2021, Styczeń31 - 413
- 2020, Grudzień31 - 379
- 2020, Listopad30 - 439
- 2020, Październik31 - 442
- 2020, Wrzesień30 - 352
- 2020, Sierpień31 - 355
- 2020, Lipiec31 - 369
- 2020, Czerwiec31 - 473
- 2020, Maj32 - 459
- 2020, Kwiecień31 - 728
- 2020, Marzec32 - 515
- 2020, Luty29 - 303
- 2020, Styczeń31 - 392
- 2019, Grudzień32 - 391
- 2019, Listopad30 - 388
- 2019, Październik32 - 424
- 2019, Wrzesień30 - 324
- 2019, Sierpień31 - 348
- 2019, Lipiec31 - 383
- 2019, Czerwiec30 - 301
- 2019, Maj31 - 375
- 2019, Kwiecień30 - 411
- 2019, Marzec31 - 327
- 2019, Luty28 - 249
- 2019, Styczeń28 - 355
- 2018, Grudzień30 - 541
- 2018, Listopad30 - 452
- 2018, Październik31 - 498
- 2018, Wrzesień30 - 399
- 2018, Sierpień31 - 543
- 2018, Lipiec30 - 402
- 2018, Czerwiec30 - 291
- 2018, Maj31 - 309
- 2018, Kwiecień31 - 284
- 2018, Marzec30 - 277
- 2018, Luty28 - 238
- 2018, Styczeń31 - 257
- 2017, Grudzień27 - 185
- 2017, Listopad29 - 278
- 2017, Październik29 - 247
- 2017, Wrzesień30 - 356
- 2017, Sierpień31 - 299
- 2017, Lipiec31 - 408
- 2017, Czerwiec30 - 390
- 2017, Maj30 - 242
- 2017, Kwiecień30 - 263
- 2017, Marzec31 - 393
- 2017, Luty26 - 363
- 2017, Styczeń27 - 351
- 2016, Grudzień29 - 266
- 2016, Listopad30 - 327
- 2016, Październik27 - 234
- 2016, Wrzesień30 - 297
- 2016, Sierpień30 - 300
- 2016, Lipiec32 - 271
- 2016, Czerwiec29 - 406
- 2016, Maj32 - 236
- 2016, Kwiecień29 - 292
- 2016, Marzec29 - 299
- 2016, Luty25 - 167
- 2016, Styczeń19 - 184
- 2015, Grudzień27 - 170
- 2015, Listopad20 - 136
- 2015, Październik29 - 157
- 2015, Wrzesień30 - 197
- 2015, Sierpień31 - 94
- 2015, Lipiec31 - 196
- 2015, Czerwiec30 - 158
- 2015, Maj31 - 169
- 2015, Kwiecień27 - 222
- 2015, Marzec28 - 210
- 2015, Luty25 - 248
- 2015, Styczeń27 - 187
- 2014, Grudzień25 - 139
- 2014, Listopad26 - 123
- 2014, Październik26 - 75
- 2014, Wrzesień29 - 63
- 2014, Sierpień28 - 64
- 2014, Lipiec27 - 54
- 2014, Czerwiec29 - 82
- 2014, Maj28 - 76
- 2014, Kwiecień22 - 61
- 2014, Marzec21 - 25
- 2014, Luty20 - 40
- 2014, Styczeń15 - 37
- 2013, Grudzień21 - 28
- 2013, Listopad10 - 10
- DST 63.10km
- Czas 02:23
- VAVG 26.48km/h
- VMAX 53.60km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 141m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rutynowo
Poniedziałek, 25 sierpnia 2025 · dodano: 25.08.2025 | Komentarze 3
Dzisiaj już zwykły dzionek pracujący. Niestety. Rutyna to złoooo.
Do tego wciąż mega wietrzny, a i chłodny - musiałem wziąć koszulkę termo i dłuższe spodenki.
Wyjazd na zachód, w tę i z powrotem, po polach. Średnia leżała i kwiczała :)
Trasa: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Konarzewo - Chomęcice - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.
Najpierw zwierzaki. Dymówka...
...oraz żurawie.
Przez chwilę nawet było słońce.
Dystans z dojazdem do pracy, Czarnuchem, przez Dębinę.
- DST 54.85km
- Czas 02:09
- VAVG 25.51km/h
- VMAX 50.60km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 173m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Agropowrót
Niedziela, 24 sierpnia 2025 · dodano: 24.08.2025 | Komentarze 2
Kolejny intensywny dzionek, wpis dodany przed dwudziestą drugą, więc tylko dodam symbolicznie, że zaległości nie nadrobiłem :)
Nastąpił czas powrotu z agroturystyki, ale tak bez ciśnienia z czasem, więc najpierw poranny spacer z Kropą, porobiona masa zdjęć (kiedyś może tu będą), śniadanie, zamulanie, no i w końcu decyzja o powrocie rowerem. Nie spieszyło mi się, bo wiało jak cholera z północnego zachodu, a ja jechałem - niespodzianka - na północny zachód. Do zestawu "szczęśliwy rowerzysta" doszedł jeszcze pęknięty w piątek pedał (poradziłem sobie doraźnie taśmą izolacyjną i od razu zamówiłem nowe. Muszę pochwalić Centrum Rowerowe - doszły do paczkomatu w Poznaniu już wczoraj), przez który bałem się mocniej przycisnąć.
Jakoś dojechałem, najpierw do domu, trasą: Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Świątniki - Wiórek - Czapury - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom, tam szybka wymiana wadliwego elementu i dokrętka do pięciu dych przez Plewiska, Komorniki, Rosnowo, Szreniawę, Komorniki i Luboń. Ta tragiczna średnia to naprawdę maks, jaki udało się wyciągnąć mając przez 80% ten mocny powiew w pysk.
Kilka symbolicznych zdjęć, w tym "znajdź Kropkę" oraz zwierzakowe ujęcia uciekającego koziołka i kopciuszka na starym ciągniku.
Cudownie było się zresetować, niestety jutro powrót do rzeczywistości :/
- DST 57.40km
- Czas 02:12
- VAVG 26.09km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 172m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiejsko i wietrzno
Sobota, 23 sierpnia 2025 · dodano: 23.08.2025 | Komentarze 3
Wpis dokumentacyjny, na tablecie, żeby nie mieć zaległości :)
Wyjazd na zasadzie "zdążyć przed deszczem", co poniekąd o dziwo się udało. Nie udało niestety zdążyć przed wiatrem :) Masakrował konkretnie i niesprawiedliwie.
Wyjazd z agroturystyki i tam meta.
Trasa: Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Krosno - Drużyna - Nowinki - Pecna - Konstantynowo - Grzybno - Żabno - Sulejewo - Brodnica - Sulejewo - Żabno - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice.
Zdjęcia również dokumentacyjne.
No i dwa z agroturystyki. Czapla widziana była z tarasu.
Tyle. Reszta po powrocie.
- DST 52.70km
- Czas 01:59
- VAVG 26.57km/h
- VMAX 51.60km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dojazdowo
Piątek, 22 sierpnia 2025 · dodano: 22.08.2025 | Komentarze 2
No i oczywiście nie wyrobiłem się z niczym, wpis na szybko, po dotarciu na wieś, gdzie nie biorę kompa.
BS się nadrobi... za jakiś czas :) Tak samo jak zmiana avatara :)
Trasa kombinowana: Dębiec - Świerczewo - Fabianowo - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Fabianowo - Świerczewo - Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice.
Aparatu nie brałem, tylko kompakt, więc fotki symboliczne, z mikroczaplą.
Wiatr zdecydowanie nie chciał pomóc, wręcz przeciwnie.
- DST 64.60km
- Czas 02:26
- VAVG 26.55km/h
- VMAX 51.20km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 131m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszodożynkowo
Czwartek, 21 sierpnia 2025 · dodano: 21.08.2025 | Komentarze 9
Ha, na to czekałem cały rok - dożynki :) W sensie nie same imprezy, tylko udekorowane baloty, które wielbię od dawna.
Tę pierwszą przyuważyłem w Babkach - brawo.
A sam wyjazd dzisiaj na wschód, bo stamtąd wiało, niestety na tyle upierdliwie, że średnia emerycka.
Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Szczytniki - Kamionki - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.
Wspomniane dzieło:
Drugą atrakcją był zaspany lisek.
Dystans z dojazdem Czarnuchem do pracy.
- DST 65.10km
- Czas 02:24
- VAVG 27.12km/h
- VMAX 52.20km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 118m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziobowo
Środa, 20 sierpnia 2025 · dodano: 20.08.2025 | Komentarze 5
Wpis po raz enty robiony na szybko, bom zawalony pracą, sporo zaległości, a do tego jeszcze świat dookoła mi nie daje spokoju i co chwilę coś.
Kawka (tak, wciąż w logo, ale jak do końca dnia nie dostanę info, że moje zostawienie tak jak jest w celu ustalenia przyczyny automatycznej zmiany ma sens, to zmienię) wypita, guzdranie się jakoś opanowane, wyjazd. Typowy dzionek.
Wciąż ładnie, trochę wiecznie, ale bez upałów. Te dwa ostatnie słowa pisane obok siebie uwielbiam :)
Trasa klasycznie zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Ładnie jest, nie będę ściemniał :)
Spotkałem boćka z... pękniętym dziobem. I resztką kłosów. Pomóc mu nie miałem jak, ale znając życie sobie poradzi.
Dystans z dojazdem do pracy, przez Dębinę
- DST 64.40km
- Czas 02:23
- VAVG 27.02km/h
- VMAX 51.60km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 116m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wciąż pod chmurami
Wtorek, 19 sierpnia 2025 · dodano: 19.08.2025 | Komentarze 4
Kolejny stracony dzień. Czyli w pracy :)
Kawa musiała być, zgodnie ze "swoim" nowym awatarem, którego będę musiał chyba ręcznie zmienić, bo się nie doczekam interwencji :)
Wyjazd w warunkach słoneczno-chmurkowo-wietrznych.
Trasa już typowo zachodnia, z nawrotką: Poznań - Plewiska - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Konarzewo - Chomęcice - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.
Wciąż chmurki malują na niebie i to jest super.
Ze zwierzaków tylko jeden - samiec błotniaka stawowego. Trochę się za nim nalatałem, żeby uwiecznić, ale coś tam się udało.
Dystans z dojazdem do pracy przez Dębinę, Czarnuchem.
- DST 63.30km
- Czas 02:20
- VAVG 27.13km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 154m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Chmurki są ok :)
Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 · dodano: 18.08.2025 | Komentarze 4
Zrobiło się fajnie i sympatycznie jeśli chodzi o temperaturę. Oby tak zostało. Najlepiej na cały rok :)
Dzionek pracujący, czyli wyspania się brak.
Wyjazd najpierw na północ, na koniec Wartostrady, a potem na wschód.
Trasa: Trasa: Dębiec - Las Dębiński- Hetmańska - Wartostrada w schód i z powrotem częściowo zachód - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Jaryszki - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.
Chmurki robiły klimat. Też niech zostaną :)
Ze zwierzaków jedynie samotna, pływająca śmieszka.
Dystans z dojazdem Czarnuchem do pracy.
No i na deser mój filmik z zimorodkiem z kanału o Dębinie.
- DST 52.50km
- Czas 01:58
- VAVG 26.69km/h
- VMAX 51.30km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 145m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Nieluźnie
Niedziela, 17 sierpnia 2025 · dodano: 17.08.2025 | Komentarze 3
Znów niedziela, która miała być luźna i nastawiona na nadrabianie zaległości, ale... coś nie wyszło. Jak to ostatnio :)
BS-kiedyś ogarnę, obiecuję. Tylko nie wiem kiedy. Aktualnie mam na tapecie kilka przyrodniczych spraw i zajmuje to sporo czasu.
Rowerowanie po odespaniu, w ładnych, już nie upalnych warunkach, niestety wiatr konkret, więc odpuściłem walkę.
Trasa zachodnia, przez pola: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice -
Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec -
Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Fotki klasyczne......a zwierzaki dzisiaj zdecydowanie rogate :)
- DST 62.20km
- Czas 02:21
- VAVG 26.47km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 147m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Po rzezi :)
Sobota, 16 sierpnia 2025 · dodano: 16.08.2025 | Komentarze 3
Uff, chyba najgorsze już za nami. Dzisiaj dało się nawet oddychać :) To dość przydatne.
Z minusów - wrócił silny, zachodni wiatr i... sobota u mnie pracująca. Co pokazuje, że jak nie urok... :)
Wyjazd klasycznie niewyspany, z ziewem na ustach. Walki u siebie nie odnotowałem.
Trasa z grubsza w tę i z powrotem: Poznań - Plewiska - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Konarzewo - Chomęcice - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.
Skoro wiatr, to chmurki się pojawiły, a i sierpień na polach coraz bardziej widoczny.
Skromnie ze zwierzakami, ale na szpaki wciąż można liczyć :)
No i w końcu znów pojawił się ziomek. A w momencie, gdy go głaskałem, dostałem kuksańca w bok i kolejna niespodzianka - ziomalka :) No cóż, trochę zeszło na głaskanie tej dwójki :)
Dystans z dojazdem do pracy Czarnuchem.