Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 219260.20 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 728286 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.11km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żabawnie

Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 04.05.2024 | Komentarze 8

Dzisiaj w końcu na zachód. Nie powiem, żebym specjalnie tęsknił za świstem wiatru na polach, ale zawsze warto zmienić kierunek :)

Wyjazd po dziesiątej, w pełnym słońcu i temperaturze 25 stopni. Takiej do przeżycia, ale dla mnie już za wysokiej.

Trasa: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Zaczął się już regularny sezon na rechotanie :) To prawdopodobnie żaba jeziorkowa, ale pewny nie jestem.
Żaba jeziorkowa (prawdopodobnie)
Wpadła w obiektyw również dymówka...
Jaskółka dymówka
...oraz pliszka siwa.
Wędrująca pliszka
Pliszka siwa
O cień było ciężko, ale kawałek się znalazł.
Kawałek cienia
Dzisiaj parowozu nie było na Dębcu, bo w Wolsztynie parada (wstyd, ale o niej zapomniałem), ale w zamian pojawił się szynobus w barwach Warty Poznań.
Szynobus w barwach Warty Poznań




  • DST 53.20km
  • Czas 01:58
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Padalcowo

Piątek, 3 maja 2024 · dodano: 03.05.2024 | Komentarze 8

Dzisiaj ponowna wycieczka do Radzewic. A co! :)

Ale najpierw odespanie. Święto to święto, nie przepadam za żadnymi celebracjami niczego, może za wyjątkiem Tłustego Czwartku, jednak ustawowe wolne zawsze cieszy :)

Wyjazd po dziesiątej, wyjątkowo po śniadaniu.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Sasinowo - Wiórek - Czapury - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Jechało się średnio, bo ciepło i niestety wiało zewsząd. Fuj. W sumie lepszy był spacer, bo udało się uchwycić kilka ciekawostek. Przede wszystkim padalca, który - co widać na pierwszy rzut oka - jest jaszczurką :)
Padalec zwyczajny
Oko w oko z padalcem
Ale też gąsiorka...
Gąsiorek na drzewku
...oraz mikropustułkę :)
Mikropustułka
A skoro Radzewice, to ukochane widoczki.
Przy łódce w Radzewicach
Warta w Radzewicach
Gdzieś w Rogalińskim Parku Krajobrazowym
Widok z z tarasu w Radzewicach
Chmury nad Radzewicami
Na koniec sympatyczna prośba :)
Kulturalny przekaz :)




  • DST 57.10km
  • Czas 02:11
  • VAVG 26.15km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 158m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracująco

Czwartek, 2 maja 2024 · dodano: 02.05.2024 | Komentarze 9

Wolne to ja już miałem, więc 2 maja przypadł mi pracujący. Nie żałuję, bo przynajmniej pustki :)

Wyjazd oczywiście poranny, na co też nie narzekałem, bo jeszcze nie było gorąco. Tylko wiało, ale... to przecież codzienność.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Borówiec - Kamionki - Szczytniki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Trzeba przyznać, że niebo wciąż atakuje ładnością :)
Pocztówka z Czapur
Trochę inny XP
Rowerówka spod XP
Nie mogłem sobie odmówić ponownego uwiecznienia muralu na OSP w Kamionkach. Piękny jest.
OSP Kamionki i ponownie zacny mural
Ze zwierzaków boćki. Tym razem sparowane :)
Para boćków
Bocianie plotki
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 52.10km
  • Czas 01:55
  • VAVG 27.18km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eskadrowo

Środa, 1 maja 2024 · dodano: 01.05.2024 | Komentarze 14

W końcu wolne bez planów.

A nie, sorry, jak to bez planów? Być musiały, nawet jeśli dość spontaniczne. A tym razem była nimi wizyta u rodziców, którzy jadąc z północny na południe kraju zainstalowali się na krótko w Radzewicach. Wiało ze wschodu (mocno!), więc można było połączyć rowerowanie z odwiedzinami. Przy okazji robiąc pięciokilometrowy spacer po polach i lasach, bo kawa była wczoraj, w Poznaniu :)

Wyjazd około dziesiątej, gdy jeszcze tak gorąco nie było. Podczas powrotu już zrobiło się jednak około trzydziestu na plusie, co później odchorowałem, bo łącznie ponad trzy godziny na słońcu to dla mnie zdecydowanie za dużo.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Zwierzakom ewidentnie też było za ciepło, bo się pochowały, ale honor uratowała eskadra łabędzi :)
Eskadra łąbedzi
Zakręcające łabędzie
Zbliżenie na łabędzie
No i bardzo wysoko na niebie kania ruda.
Przelatująca kania ruda
Poza tym po prostu delektowanie się urokami rozlewisk Warty.
Rozlewisko Warty w Radzewicach
Warta w Rogalińskim Parku Krajobrazowym
Słońce nad Wartą
Rowerówka to dzisiaj widoczek z tarasu.
W Radzewicach
Aha, rowerzystów tysiące. No nic, w końcu była okazja zainaugurować "sezon" i wykręcić już pierwsze kilometry w tym roku :)




  • DST 51.70km
  • Czas 01:59
  • VAVG 26.07km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ukropnie

Wtorek, 30 kwietnia 2024 · dodano: 30.04.2024 | Komentarze 10

Kolejny zalatany dzień. Ale coś tam udało się ogarnąć :)

Zabiła mnie dzisiaj temperatura. Odczuwalna w słońcu grubo ponad trzydzieści stopni - to nie jest normalne jak na koniec kwietnia.

Aha, no i oczywiście masakrował wiatr, który ani przez chwilę pomóc nie chciał.

Trasa wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

W Szczodrzykowie są już małe łyski :)
Łyska karmiąca
Mała i duża łyska
Mała łyska domaga się jedzenia
Śmieszka również obecna.
Śmieszka z wodorostem
Po drodze końska dawka dokarmiania :) Dawno nie było.
Dokarmianie konika
Coś do przegryzienia
Jeszcze rowerówka...
W Szczodrzykowie
...oraz dowód na maskrę.
Gorąco. Za gorąco
A oto ten, który zrobił mi dzień - dzięcioł czarny z Dębiny. Fotki zrobione ledwo, ledwo, ale jako dowód są :)
Ukryty dzięcioł czarny
Dzięcioł czarny ze zdziwkiem




  • DST 52.60km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.21km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szpakowy szorcik

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 · dodano: 29.04.2024 | Komentarze 7

Kolejny wpis na szybko, po wieczór późny, dzień intensywny, a nie lubię mieć zaległości, więc lepiej dodać cokolwiek, niż nic :)

Trasa wschodnia, ciut podobna do wczorajszej, ale różniąca się końcówką: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Borówiec - Kamionki - Szczytniki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Zdjęć zrobiłem nawet sporo, ale zająłem się tylko kilkoma. Może kiedyś przyjdzie czas na następne.

Zamyślony szpak:
Zamyślony szpak
...rzepak...
Rzepakowy XP
Zbliżenie na rzepak
...F16 nad poznańskimi Krzesinami...
Lądująca F16-tka
F16 nad poznańskimi Krzesinami
...oraz Dębina...
Szosa na Dębinie
...której dzielnie pilnuje czapla siwa.
Czapla na warcie
No i tyle. Zdążyłem :)




  • DST 56.60km
  • Czas 02:08
  • VAVG 26.53km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznoładność

Niedziela, 28 kwietnia 2024 · dodano: 28.04.2024 | Komentarze 4

Ładnie dzisiaj było.

Wietrznie dzisiaj było.

Dobra, koniec wpisu :)

A nie, jeszcze fotki. No i info o trasie :)

Czyli kurs na wschód: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Borówiec - Kamionki - Szczytniki - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom - centrum - dom.

Pisałem, że było ładnie? No było :)
XP-ekowy landszaft
Pod Windowsem
Mokradła na poznańskiej Głuszynie
Aleja z poznańskiego Sypniewa
Wewnątrz alei drzew
Widoczek z Kamionek
W głębi ostatniego widoczku przyuważyłem boćka, łabędzie i czaplę.
Bociek na łące
Czapla i łabędzie
Ukryta czapla
Takie paskudztwo do masakrowania drzew widziałem.
Jakiś szajs do wycinki lasu
No i odwiedziłem Żabkę na poznańskim Sypniewie. Obsługa jak zwykle sympatyczna, choć już padała na pysk :)
Doradca klienta :)
Obsługa w Żabce odpoczywa :)




  • DST 58.60km
  • Czas 02:10
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odbudowaniowo

Sobota, 27 kwietnia 2024 · dodano: 27.04.2024 | Komentarze 10

Sobota w pracy, więc czasu na szaleństwa nie było. W sumie to nigdy nie ma, bo leń ze mnie :)

Wyjazd poranny, z napędem na potężne ziewanie.

Na początek miłe zaskoczenie - jeszcze na Dębcu ładnie wpuścił mnie z bocznej kierowca, który następnie grzecznie wyprzedził nie o metr, a co najmniej dwa. Oczywiście podziękowałem. Kierowca miał z tyłu takie dziwne osiem gwiazdek: ***** ***. Ktoś wie o co chodzi? Bo na moje to: LUBIĘ MTB :) Choć ja jechałem szosą, więc nie do końca pasuje.

Trasa południowa: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Żabinko - Żabno - Baranowo - Krajkowo - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Oczywiście odwiedziłem pewien las i pewną BS-ową blokadę. No i niestety, ktoś ją znacznie naruszył, ewidentnie przejeżdżając autem. Trzeba było na szybko odbudować.
Spojrzenie w górę
Głębiej w las
Odbudowana BS-owa blokada
Inne fotki:
Antek z Sowińca
Drzewny tunel
Bagno przy śmieszce
Mokradła z Łęczycy
Niestety zwierzaków nie było na trasie :( Na szczęście na Dębinie udało się uchwycić parkę gągołów.
Gagola mijanka
Wymiana zdań
Gągole oczy w oczy :)
Gągole akrobacje
Każdy gągoł w swoją stronę
Jakieś dziwne akrobacje
Dystans z dojazdem do roboty.




  • DST 63.30km
  • Czas 02:26
  • VAVG 26.01km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drobnicowo

Piątek, 26 kwietnia 2024 · dodano: 26.04.2024 | Komentarze 8

Chyba paskudna pogoda zaczyna powoli odpuszczać. Dzisiaj było całkiem słonecznie, lecz nie za ciepło. Czyli idealnie. Oczywiście gdyby nie ten paskudny wiatr :)

Wyjazd jak zwykle poranny, w okolicach 8:40.

Trasa zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Przygód brak. W sumie na szczęście :)
Halo, halo!
Znów na klasyku
Rzepak trzyma się mocno
Ptasia drobnica obecna. Dymówki...
Para jaskółek dymówek
Samotna dymówka
...oraz szpak.
Szpak na gałęzi
Zaciekawiony szpak
Szpak czegoś wypatruje
A na Dębinie był ciut większy kaliber :)
Dzik z Dębiny
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 56.20km
  • Czas 02:07
  • VAVG 26.55km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radzewicko

Czwartek, 25 kwietnia 2024 · dodano: 25.04.2024 | Komentarze 8

Nie było dzisiaj tak źle, jak źle być miało :)

To znaczy: rano padało, ale później przestało, na trasie znów mnie dopadł jakiś mokry gnojek, ale po chwili wyluzował. Dało się życ.

Postanowiłem wrócić do korzeni i podjechać sobie na stare śmieci, czyli wykonałem trasę z Dębca przez Las Dębiński, Starołękę, Minikowo, Czapury, Wiórek, Sasinowo, Rogalinek, Rogalin i Świątniki do Radzewic, tam obowiązkowo wizyta w porcie, a powrót swoimi śladami do Rogalinka, skąd mała korekta i dokręcenie przez Puszczykowo, Łęczycę oraz Luboń do domu.

Liczyłem na ptactwo, ale kiszka. Cisza kompletna :/ Tylko bociek nad Wartą uratował honor tych okolic. No i piękne niebo.
Znów w Radzewicach
Odbicie chmur
Trap z Radzewic
Ławkołóweczka w Radzewicach
Port w Radzewicach
Warta widoczna z Rogalinka
Drapiący się bociek
Znów poleciały drzewa, czyli kolejna debilna śmieszka się szykuje :/
Lecą drzewa, czyli będzie kolejna debilna śmieszka :/
Kościół ominęli. W sumie dobrze, bo jest klimatyczny, bardziej grecko niż rzymskokatolicki :)
Kościół w Rogalinie
No i jeszcze kozioł z ziomalami-merynosami z Łęczycy.
Kozioł i merynosy
Portret kozła
Dystans z dojazdem do pracy.