Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 225539.70 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 744386 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót zza mgły

Środa, 18 czerwca 2025 · dodano: 18.06.2025 | Komentarze 6

Koniec mega krótkiego wypadu do Radzewic. Jak na moje - mega udanego.

Od rana spacer, potem ogarnięcie się i zbieranie na spokojnie do domu. Zgodnie z oczekiwaniami - miało wiać mocno w pysk i tym razem niespodzianki nie było. Wiało mocno w ryj, i tylko tak. No i było zdecydowanie za gorąco.

Trasa z dokrętką: Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Dębiec - Luboń - Wiry - Komorniki - Plewiska - Poznań.

Znów aktywny dzień, więc może w najbliższych dniach znajdę czas na ogarnięcie zrobionych zdjęć, dzisiaj tylko kilka.

Najpierw jednak o tym, że obudziłem się nagle po piątej, spojrzałem za okno i... po chwili już byłem na zewnątrz. No nie można było odpuścić najpierw mgieł, a potem malowniczego wschodu słońca :)
Poranna mgła
Gorejący krzak we mgle
Wschodzące słońce nad stawem
Wschodzące słońce nad agroturystyką
Mgła nad stawem
Mieszanina słońca i mgieł
Poranny księżyc
Jako że wstałem w środku nocy, to potem musiałem odespać :) I na pięciokilometrowy spacer wybrałem się dopiero przed dziewiątą. No i "upolowałem" między innymi kruki, sarenki i zająca.
Trzy polne kruki
Przelatujący kruk
Zaskoczona sarenka
Zajęcze uszy
Zając udaje, że go nie ma
Zajączek z profilu
No i zbieranie do powrotu. Do następnego :)
Chwila przed odjazdem





Komentarze
Trollking
| 19:09 czwartek, 3 lipca 2025 | linkuj Szczypiorizka - ja mam tak codziennie. Ten wpis był wyjątkiem od reguły :)

Kolzwer - w pełni rozumiem :) Dzięki!

Kamil - i nikt nie pytał mnie o imię :)

Meteor - słuchy :) Czasem warto, doznania długo się pamięta :)

Lapec - zdecydowanie :) Dzięki!
Lapec
| 13:42 wtorek, 24 czerwca 2025 | linkuj Wiatru się spodziewałem, no ale takiej relacji fotograficznej już nie :O. Super klimat!! Ponownie było warto ;]
meteor2017
| 20:56 czwartek, 19 czerwca 2025 | linkuj A co to za uszy tam wystają? ;-)

O, dawno nie miałem przyjemności z mgłą... tam mi się przypomniało, że na bazie w Regetowie regularnie mi się zdarzało budzić o jakiejś... no może nie piątej, ale koło szóstej i robiłem poranną rundkę w górskich mgiełkach.
kamilzeswaja
| 23:02 środa, 18 czerwca 2025 | linkuj Piąta rano z ostrym cieniem mgły.
Kolzwer205
| 22:02 środa, 18 czerwca 2025 | linkuj Poranny klimat przedni! Jak nie jadę do pracy chyba bym się o takiej godzinie sam z siebie nie ruszył z łóżka, przy zmianowym trybie pracy każda godzina snu stała się cenna :))
Foty ze zwierzakami świetne, a szczególnie z szarakiem ;)
szczypiorizka
| 21:30 środa, 18 czerwca 2025 | linkuj Ja sobie ciągle obiecuję, że w jakąś sobotę, albo niedzielę, wstanę wcześnie by porobić jakieś super zdjęcia ze wschodu słońca... grawitacja mnie wtedy mocno trzyma w łóżku. Jak na złość 😂
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]