Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 216139.30 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 719702 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.10km
  • Czas 02:35
  • VAVG 24.04km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śniegowe pełzanie

Sobota, 15 lutego 2025 · dodano: 15.02.2025 | Komentarze 9

Dzisiaj jednak się udało, choć lekko nie było :)

Sobota pracująca, więc wyjechać musiałem względnie wcześnie, czyli lekko po dziewiątej. 

Słońce gdzieś zniknęło, został mróz i śnieg. Na szczęście już drogi w większości przejezdne, czego o śmieszkach napisać częściowo nie można, o czym dalej.

Jazda ostrożna, powolna, nie tylko dlatego, że Czarnuchem, ale i z powodu zalegających jeszcze gdzieniegdzie lodowych placków.

Trasa tym razem zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcie - Konarzewo - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Śnieg - nie da się ukryć - obecny :)
Pod kawałkiem słońca
Na białej Dębinie
Wierzby w śniegu
Komorniki ogarnęły - w sumie niepotrzebnie - kostkowy koszmarek...
W Komornikach kostkę o dziwo ogarnęli
...ale to coś koło Szreniawy już tak sobie. A poniżej Polska w pigułce, czyli zakaz jazdy rowerem i kompletnie biała śmieszka po lewej.
Tu ogarnęli
Zakaz jazdy rowerem, a po lewej śmieszka cała w śniegu
To coś już w ogóle olałem.
No nie skorzystałem :)
Ze zwierzaków żurawie...
Stadko zmarzniętych żurawi
Żurawie pod drzewem
Śniegowe żurawie
Żuraw udaje latawiec
Przelatujące żurawie
...oraz sarenki
Sarenki spod Palędzia
Zbliżenie na koziołka
Dystans z dojazdem do pracy.





Komentarze
Trollking
| 01:45 czwartek, 20 lutego 2025 | linkuj Dokładnie :)
Kuba7033
| 18:42 środa, 19 lutego 2025 | linkuj W takich warunkach to tylko pełzanie, ale śniegowe kadry są nagroda nawet za męczarnie na śmieszkach.
Trollking
| 01:21 środa, 19 lutego 2025 | linkuj Dodam, że w tamtym roku prawie doszło do mordobicia między mną a jakimś szeryfem w BMW, gdy ta śmieszka wyglądała jeszcze gorzej, a ja jechałem ulicą. Ale wiadomo, że DDR-ki buduje się dla bezpieczeństwa i komfortu rowerzystów, po to ta linka :P

Jak na moje serial trzyma poziom "Squid game", czyli jest schizolsko, ale wciąga :)

Dzięki w imieniu Kropy!
Lapec
| 10:57 wtorek, 18 lutego 2025 | linkuj Dobrze że te liny pomiędzy śmieszką a drogą zamontowali, bo po poślizgu można jeszcze odznakę z siniaka zdobyć xD

A i zaliczone mam też "Alice in Borderland". Pokręcone, jak większość azjatyckich produkcji :)
Zdrowia dla Kropy!! :))
Trollking
| 23:27 niedziela, 16 lutego 2025 | linkuj Tak misi... to znaczy musi być :)

Zazdro :)

Flaszki na pewno są, a drzewa już wcześniej wycięli kawałek dalej :/
meteor2017
| 14:39 niedziela, 16 lutego 2025 | linkuj Lodowe placki, to chyba niedźwiedź polarny narobił... a jak nie dźwiedź, to nie wiem ;-)

Do nas chyba trochę mniej śniegu dotarło, widać wypadał się nieco po drodze.

Do Polski w pigułce, to brakuje jeszcze flaszki na poboczu (ale pewnie na zoomie, lub śniegiem by się jakaś znalazła), oraz wycięcia tych drzew w tle.
Trollking
| 02:52 niedziela, 16 lutego 2025 | linkuj Andale - tam od zawsze jest problem, jakby ktoś zaraz za tabliczką "Szreniawa" nagle nie wyhamował, ogarniając kawałek za nią, a potem olewając temat. A to, co dalej, to w ogóle masakra. Polska. Zwierzaki pewnie były, ale już zmęczone sesjami :)

Kolzwer - to fakt, nieoczywista podmianka :) Mimo wszystko wolę trawę bez białego :)
Kolzwer205
| 22:56 sobota, 15 lutego 2025 | linkuj Patrzę na tą szarą trawę za oknem i nie mogę uwierzyć, że gdzieś tam bardziej na północny zachód od Częstochowy tyle tego białego, zwykle odwrotnie bywało :)
Dwa ostatnie ujęcia najbardziej mi się podobają ;)
andale
| 22:28 sobota, 15 lutego 2025 | linkuj A zastanawiałem się, czy nie pojechać tym czymś w Szreniawie. Dobrze, że zrezygnowałem. Komorniki tak wybiórczo te śmieszki odśnieżyły, bo Fabianowską olali.
Chyba za późno ruszyłem, bo nie miałem szczęścia do żadnych zwierzaków.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]