Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 218100.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 724890 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urywnie

Czwartek, 10 października 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 7

Dzisiaj nie wiało, dzisiaj łeb urywało :)

Wyjazd późny, ale póki jeszcze mogę, to korzystam.

Trasa polna, zachodnia, rzeźnicza, czyli taka sama jak wczoraj: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Żeby ukazać warunki pokażę najpierw zdjęcie stawu (to nie rzeka) na Dębinie :)
Wietrzna DębinaA tu reszta, już z trasy.

Znajoma pani ze starego domku w Komornikach wciąż na ławeczce :) A piesek w końcu dał się pogłaskać.
Stary, dobry świat :)
Piesek dał się przekonać do głasków
To jest miłość :)
Pozdrowienia od pani z pieskiem :)
Rowerówka dzisiaj szara.
Wietrzne Lisówki
No i trafiło się stadko żurawi w asyście... czapli.
Rodzinka żurawi i czapla
Zbliżenie na czaplę
Przewiało mnie koszmarnie. Ale nie ma miękkiej gry :)





Komentarze
Trollking
| 23:50 poniedziałek, 14 października 2024 | linkuj Zapytam przy okazji :) Choć coś czuję, że Pani nie zakuma :)
Lapec
| 07:46 poniedziałek, 14 października 2024 | linkuj Po trzeciej fotce musze zapytać :). Snoop Dogg wie że mu Pani pieska pożyczyła? :D
Trollking
| 23:22 piątek, 11 października 2024 | linkuj Marecki - dzięki, miałem te kilka sekund, żeby wykorzystać nagły atak słońca ;)

Kolzwer - też dzięki, a między panią z psiakiem do czapli z żurawiami były zaledwie dwa kilometry :)
Kolzwer205
| 16:13 piątek, 11 października 2024 | linkuj To faktycznie był dzień z masakrującym wiatrem. Sympatyczny psiak z miłą właścicielką tam zamieszkują, najlepszy jednak z tego wypadu jest kadr z żurawiami i czaplą! ;)
Marecki
| 15:39 piątek, 11 października 2024 | linkuj Podoba mi się pierwsze ujęcie. Ma coś w sobie. Fajne zestawienie żurawi z czaplą.
Trollking
| 00:34 piątek, 11 października 2024 | linkuj Las był później - spacerowo :)

O tak, mam już stałych wyczekiwaczy czochrania, co łagodzi polne przeżycia :)
huann
| 22:10 czwartek, 10 października 2024 | linkuj Oj tak, wiało - jedyną rozsądną opcją był dziś las, nie pola ;) Kolejny psi kolega - chyba będzie można wkrótce stworzyć rowerowy szlak czochrania za uchem!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrum
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]