Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 218154.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 725391 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.50km
  • Czas 02:28
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 266m
  • Sprzęt Heksa
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPN-owski test Heksy :)

Poniedziałek, 7 października 2024 · dodano: 07.10.2024 | Komentarze 12

Wolny poniedziałek i piękna pogoda? No cóż, trzeba to było jakoś niespodziewanie połączyć :)

No i padło na pierwszy poważny test Heksy. Do tej pory kręciłem nią kilka razy do pracy i bawiłem się w jakieś małe wypady, pełnych pięciu dych jeszcze nie robiłem.

Kierunek oczywisty - Wielkopolski Park Narodowy :)

Trasa to: dojazd z Dębca i Luboń do Wirów, gdzie najpierw sprawdziłem stan piaskownicy (oj, buksowało momentami), potem zachwyciłem się jak zwykle lasem, zrobiłem kółko po znanych mi szlakach i wyjechałem na styku Puszczykowskich Gór z Szosą Poznańską. Kurs przez Puszczykowo i znów w WPN-ie, tym razem ukochanym Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym, który lekko skorygowałem i odkryłem nawet... pasiekę :) Oczywiście mostki w stanie agonalnym - wstyd. Z lasu wyjechałem na wysokości lubońskich Kocich Dołów, czekał mnie jeszcze koszmar zwany Luboniem, a że miałem jeszcze do dokręcenia kilkanaście kilometrów, to zrobiłem rundkę przez Las Dębiński, Starołękę, Minikowo, Głuszynę, Babki, Czapury, Starołęcką i Las Dębiński do domu.

Oj, świetnie się bawiłem - kompletnie olałem średnią (zdjęcia same się nie zrobią), las pachniał i wyglądał przecudownie, a Heksa sprawdziła się na medal.

Wypiłem cały bidon i się zgrzałem. Lubię to raz na jakiś czas :)

Teraz już tylko fotki. Byłoby więcej, ale wykorzystałem całe 50 mb na PBS-ie :)
Jesienny wąwóz w Wirach
Wjazd do WPN
Trasa kolejowa na styku WPN
Wjazd do lasu
Heksa na szlaku
Głębia lasu
Jesienny Wielkopolski Park Narodowy
Heksa w środku lasu
Szlak w Puszczykowskich Górach
Magia lasu w WPN-ie
Prześwietlenia między drzewami
Klasyczne WPN-owskie korzonki
Warta w Puszczykowie
Małża na brzegu Warty
Jeden z dopływów Warty
Jeden z trzech mostków
Tu się nic nie zmienia :(
Jeden z klasycznych kadrów
Na bagnie w WPN
Baaaardzo stare drzewo
Pędem przez las
Lekko zaspany łabędź
Przelatujący kruk





Komentarze
Trollking
| 23:13 piątek, 11 października 2024 | linkuj Lapec - o, i taki "wandalizm" szanuję :)

Kolzwer - dzięki, a najbardziej cieszy to, że do granic tego lasu mam z domu tylko od 5 do do 8 kilometrów (zależy od której strony się wjeżdża) :). Oczywiście i tak Dębina wygrywa, niecały kilometr :)
Kolzwer205
| 15:24 piątek, 11 października 2024 | linkuj W takie leśne tereny warto się zapuścić rowerem, fotorelacja świetna, a las bardzo klimatyczny :)
Lapec
| 10:20 piątek, 11 października 2024 | linkuj I już po kosztach ponoć ktoś zamalował je szprejem :P
Trollking
| 00:22 piątek, 11 października 2024 | linkuj Meteor - dokładnie, ja się najpierw po tych mostkach kilka razy przeszedłem, potem przejechałem i jakoś żyję :) No ale urzędasy muszą mieć dupochrony...

Lapec - hehe, dzięki :) Formalnie zamknęli, bo przecież można zginąć :P Ale faktycznie, na Nadwarciańskim chyba nawet usunęli zakaz z końcówki szlaku, zapewne po kosztach przenieśli nad Jezioro Góreckie :)
Lapec
| 14:08 czwartek, 10 października 2024 | linkuj Takie korzonki to mi się z okolicą Puszczykowa na szlaku wzdłuż Warty kojarzą - dobre miejsce na nawodnienie ^_^

Super wpis - już myślałem że "na amen" WPN zamknęli dla rowerów ;/

Cieszmy się zielenią - tak szybko żółknie ...
meteor2017
| 13:19 czwartek, 10 października 2024 | linkuj Ten mostek, to takie problemy pierwszego świata... nie po takich się chodziło i jeździło, na moje oko to jest jeszcze w niezłym stanie technicznym ;-) Czasem przyjemnie jest pojechać do lasu, który nie wyrżnięty.
Trollking
| 01:41 czwartek, 10 października 2024 | linkuj Dzięki, już w sumie tęsknię za tą odmianą :)

Na Krossa faktycznie póki co nie ma co narzekać. Bardziej boję się o to, że napędy 3x8 w mtb zaczną się kończyć tak samo jak 2x10 w szosie :(
Marecki
| 07:31 środa, 9 października 2024 | linkuj Faktycznie spora odmiana, zwykle jednak szosowo, a tu full terenowa rajza. Brawo, Kross to kross, daje radę.
Trollking
| 00:02 wtorek, 8 października 2024 | linkuj JPbike - dzięki wielkie, wiedziałem, że ten wpis Ci się spodoba :) Tak, tak, IrfanView znam i lubię, ale w sumie i tak fotek jest tyle, że odpuściłem :)

Andale - o tak, jak zobaczyłem te drzewa, to sam sobie zazdrościłem :) Fajnie, że w końcu się tym zajmą, oby nie wycięli przy okazji drzew i nie zamordowali kilku dzików :)

Huann - hehe, ja sam bym na siebie nie trafił :) I masz rację - takie wypady odświeżają pasję :)
huann
| 23:04 poniedziałek, 7 października 2024 | linkuj Ależ wpis-niespodzianka! Jakbym był dziś rowerowo w okolicach Poznania, to nie miałbym szansy Cię spotkać - niezależnie od tego, którą z Twoich stałych tras bym kręcił ;) Ale odmiana co jakiś czas jest zawsze wskazana, przynajmniej ja tak mam.
andale
| 22:56 poniedziałek, 7 października 2024 | linkuj Piękne światło. Zazdro :)
Co do mostków, to mają je po sezonie wyremontować.
JPbike
| 22:04 poniedziałek, 7 października 2024 | linkuj Masz ode mnie 10/10 za wypad w teren :)
U mnie szybkie opróżnianie bidonu i grzanie się to norma :)
Fotki WPN-u cudne!
A propo większej ilości zdjęć - przed wrzuceniem na PBS po prostu wystarczy zmniejszyć rozmiar :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]