Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 205982.45 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 53.20km
Czas 01:57
V_AVG 27.28km/h
V_MAX 51.40km/h
Temperatura 25.0°C
Podjazdy 139m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Zacny czwartek

Czwartek, 18 lipca 2024 · dodano: 18.07.2024 | Komentarze 5

Wolny czwartek. Zacna rzecz :)

Tym razem się wyspałem. Zacna rzecz :)

Wyjazd koło dziesiątej, przy pięknej aurze, z fajnymi chmurkami. Zacna rzecz :)

Wiatr upierdliwy. Zdecydowanie nie zacna rzecz :)

Trasa zachodnia, lekko północna: Poznań - Plewiska - Junikowo - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo - Lusowo - Lusówko - Sierosław - Zakrzewo - serwisówki - Plewiska - Poznań.

Nad Jeziorem Lusowskim ptactwa niestety brak :( No ale za to widoczki po drodze ładne, wspomniane chmurki dodawały wiele do fajności.

Ludzie-ścierwa niestety trzymają się mocno. Nienawidzę wandalizmu, nieważne czy autorstwa Polaków, Ukraińców czy innych. Tu nie ma poprawności politycznej, sorry.

Nienawidzę wandali, tak z Polski, jak i Ukrainy...

Miałem pasażerkę na gapę :)

Udało się przyuważyć trznadla i szpaka.

Na koniec słoneczniki. A co! :)

Rusałka admirał gratis :)

Fajny wypad, muszę przyznać :)

Komentarze

Trollking | 23:59 piątek, 19 lipca 2024 | linkuj Huann - a ja żabką bez nóg, jakoś mi synchronizacja nie idzie :) No kurde, ale wychowałem się w górach, chyba jestem wytłumaczony? :) Najgorsze jest w tej szarańczy, że nie posiada ona momentu zastanowienia, że jak nabazgrze coś w Polsce po ukraińsku, a w Niemczech po polsku, to wyzwoli demony...

Kolzwer - tak, nie ma nic gorszego niż nudne błękitne niebo :) Nęcące z tymi połamaniem... :)

Kolzwer205 | 17:21 piątek, 19 lipca 2024 | linkuj Te chmurki dodają smaczku widokom ;)

Jak widzę takie akty wandalizmu od razu w głowie mam jakieś myśli z połamanymi rękami u takiego wandala...

huann | 00:41 piątek, 19 lipca 2024 | linkuj Ja pływam "żabką skundloną", jak określił to lata temu znawca. I dobrze mi z tym :)

To tak jak z szarańczą w górach albo na plażach - są w gościach, a zostawiają chlew. To ta sama mentalność, co rozjeżdża trawniki w mieście i smaruje mury sprajem.

Trollking | 00:36 piątek, 19 lipca 2024 | linkuj Faktycznie, cztery jeziora w samym Poznaniu (pływalne wszystkie, choć Malta sezonowo) plus kilka dookoła robią robotę. Problem w tym, że słabo pływam, więc służą mi bardziej widokowo. Ale zawsze coś :)

Tak, ale jednak wychowanie - lub jego brak - robi swoje. No i zadziwia, że zarówno będąc "u siebie", jak i "w gościach" brakuje niektórym instynktu poszanowania tego, co ktoś stworzył dla dobra innych...

huann | 21:51 czwartek, 18 lipca 2024 | linkuj Jak ja zazdroszczę takiego jeziora (niejednego!) tak blisko. Ja bym musiał zrobić setkę plus...

Wandalizm nie ma narodowości, to stan umysłu. A raczej jego braku.

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Zacny czwartek

Czwartek, 18 lipca 2024 · dodano: 18.07.2024 | Komentarze 5