Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 62.20km
Czas 02:18
V_AVG 27.04km/h
V_MAX 51.70km/h
Temperatura 1.0°C
Podjazdy 136m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Mglisto-pączusiowo :)

Czwartek, 8 lutego 2024 · dodano: 08.02.2024 | Komentarze 6

Doczekałem się dnia bez deszczu oraz silnego wiatru. Wow :)

Co w zamian? Mgła. Ale to niski wymiar kary.

Udało się pokręcić szosą. Radość to wielka :)

Trasa klasyczna: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Początkowo sądziłem, że niepotrzebnie dźwigam ze sobą aparat, ale w sumie przydał się do zbliżeń na szarość :)

Ze zwierzaków, prócz powyższych łabędzi, kaczuchy z Dębiny.

Do pracy Czarnuchem, bo wieczór miał być z opadami.

Aha, najważniejsze!

Na razie cztery :)

Uwielbiam to święto, jestem wyznawcą, do tego mogę udowodnić, że obiekt religijny faktycznie istnieje :) Przynajmniej do czasu, oczywiście. A że kończy trochę inaczej niż w jakimś niebie? No cóż... :)

Komentarze

Trollking | 23:19 niedziela, 11 lutego 2024 | linkuj Myślałem, że chodzi o fotę z pączkami :)

meteor2017 | 18:01 niedziela, 11 lutego 2024 | linkuj Druga fotka sprawia, że aż się nie chce wsiadać na rower ;-)

Trollking | 23:19 piątek, 9 lutego 2024 | linkuj U mnie był do dziś :/

Ważne, że dzień święty święciłeś :) Niech pączek będzie z Tobą! :)

Kolzwer205 | 14:54 piątek, 9 lutego 2024 | linkuj Bardzo klimatycznie, a u mnie deszcz ze śniegiem był nawet wieczorem :)

Mnie jakoś kompletnie wyleciało z głowy, że to był ten ważny w roku dzień, ale za to dzisiaj nadrobiłem pączkowe zaległości :))

Trollking | 00:57 piątek, 9 lutego 2024 | linkuj Mleko bez glutozy, na szczęście :)

Kropa też woli białe niż mokre, ale że znów jest na lekach (niestety, kaszel bywa regularny, trzech wetów się poddało) to w temacie sikania jej już obojętne.

Dobrze, że są inni Wyznawcy Święta i Jedynego Prawdziwego Pączka! :)

huann | 23:38 czwartek, 8 lutego 2024 | linkuj Klimatyczne mleko :) U nas wieczorem sypnęło - też na biało. Pies się ucieszył, mi w sumie ryba (może być pod kolor - bieługa;), bo i tak póki co nie jeżdżę.
Całkiem dziś zapomniałem o Święcie, ale po odpaleniu facebooka nic innego w nim nie mogłem znaleźć, więc od razu skojarzyłem!

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Mglisto-pączusiowo :)

Czwartek, 8 lutego 2024 · dodano: 08.02.2024 | Komentarze 6