Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 145m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda figurowa

Niedziela, 3 grudnia 2023 · dodano: 03.12.2023 | Komentarze 9

W nocy padał śnieg, więc wiedziałem, że rano na pewno nie pojeżdżę. A co do godzin popołudniowych, miało się okazać w praktyce.

O poranku jeszcze piękne słońce, więc najpierw spacer po Dębinie, a przy okazji inspekcja wstępna tego, jak wyglądają drogi. I tu byłem pewien optymizmu, bo służby w Poznaniu dały radę, łącznie z odśnieżeniem DDR-ek. Jak się okazało, tylko w Poznaniu.

Na rower ruszyłem około trzynastej. Zaczynało się chmurzyć, więc byłem świadom, że mogę nie zdążyć przed popołudniowymi opadami. I faktycznie, dopadły mnie jakoś na trzydziestym kilometrze, ale były lekkie. Zresztą nie one były problemem.

Trasa antylubońska kombinowana: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Z pozytywów: piękna zima ogarnęła drzewa, które przypominają mi jakieś magiczne olbrzymie stworzenia. Trolle? :)
Potęga zalesionego lasu
Las w Lisówkach
Detale zamrożonego lasu
A teraz do realiów. Tak jak wspomniałem, w Poznaniu było zaskakująco ok, problem zaczął się kawałek za nim. W Plewiskach jeszcze źle nie było, w Komornikach różnie, ale pierwszy raz mina zrzedła mi na odcinku drogi do Rosnowa.
Pierwsze muldy na dzisiejszej trasie
Dobra, zasypało kawałek, myślałem. W sumie się zgadzało, bo aż do Trzcielina jechałem dość bezpiecznie. Ale prawdziwa rzeż czekała na mnie na odcinku od tej wsi do Dopiewa. Formalnie droga jest ulicą Kopy, ale kto jest jej zarządcą? Cholera wie. Jedno jest pewne - dał ciała, a niedziela po raz kolejny zaskoczyła drogowców.
Urocze warunki do jazdy
Lodowisko na drodze
Przede mną jazda figurowa
Pod warstwą błota znajdował się czysty lód. Udało mi się toto jakoś przejechać z prędkością jednego pluja (i to maks), gratulując sobie po raz kolejny posiadania Czarnucha, który jest rowerową odpowiedzią na czołgi. Zasada była jedna: nie zatrzymywać się. Oczywiście nie mogłem, bo zauważyłem na polu bieliki. Mam za swoje - pięknym piruetem wpadłem w uskok pełen śniegu, zaliczając miękką glebę, ale i tak już wyciągałem aparat. Na nic to - okazało się, że jest zaparowany, w tym czasie ptaki odleciały hen daleko, mam więc jedynie zdjęcie dokumentacyjne z końcówki zooma. Zawsze coś.
Ledwo widoczne bieliki
Reszta wypadu to znów walka z syfem i lodem, ale już nie aż tak paskudnym jak powyżej. Mimo wszystko kij wiadomo gdzie w kierunku służb drogowych w gminie Dopiewo.

Pozostałe fotki.
Śmieszka w stanie idealnym :)
Dojechałem do klasyka
Śniegu po koła
Słońce wyszło po to, żeby zajść
Jeszcze drobnica się trafiła. Srokosz...
Dzierzba srokosz
...oraz dzierlatka.
Samotna dzierlatka
Podsumowując: dostałem nauczkę, że Poznań to jednak nie to, co kawałek dalej. Jutro ma być srogi mróz, więc na pewno lepiej nie będzie. Skończy się zapewne glutem, jeśli w ogóle.

Aha, średnia (a w sumie jej brak) chyba dzisiaj wytłumaczalna, bo jazda figurowa po lodzie ma swoje prawa :)





Komentarze
Trollking
| 23:40 wtorek, 9 stycznia 2024 | linkuj Jestem za, a nawet za :)
Kolzwer205
| 21:52 wtorek, 9 stycznia 2024 | linkuj Świat był by piękny bez tego białego g zimą...no przynajmniej mogło by omijać drogi :)
Trollking
| 23:33 wtorek, 5 grudnia 2023 | linkuj Tak, tak, płyta nazywa się "Gipsowy odlew falsyfikatu". Tak po janerkowemu :)
huann
| 00:20 wtorek, 5 grudnia 2023 | linkuj Naprawdę wreszcie wydał?! Bo były ze 3 singielki i od trzech lat już-już miało być - i nic!
Trollking
| 23:43 poniedziałek, 4 grudnia 2023 | linkuj Andale - no właśnie, entowie, dzięki :) Dobrze zrobiłeś, tak sobie myślałem, jak by radził sobie tam człowiek na gravelu. A muflony nie są na zawołanie, moje spotkania są raz na dłuuuuugi czas, ale może Ci się uda :) Powodzenia!

Lapec - dzięki, w sumie też tak sobie to tłumaczę :)

JPbike - nie, na szczęście radosny upadek nastąpił w puszek :) Tylko bielików żal...

Huann - hehe :) A tak w ogóle to nową płytę wydal, szykuję się do przesłuchania, mam w kolejce na YouTube Music :)
huann
| 19:41 poniedziałek, 4 grudnia 2023 | linkuj Jak to kiedyś śpiewał nieoceniony Janerka Lech (nie jadąc akurat w tej piosence "dobylegdzie") - odstawiałeś swym Górolem "Figurole" :)
JPbike
| 19:34 poniedziałek, 4 grudnia 2023 | linkuj Cóż, ja tylko powtórzę zdanie Lapec'a - fajnie że pokręcone i mam nadzieję że szlifów nie nabawiłeś się :)
Lapec
| 08:16 poniedziałek, 4 grudnia 2023 | linkuj Średnia wcale nie najgorsza patrząc po warunkach :)

Pokręcone - fajnie, najważniejsze jednak że tyłek cały ;)
andale
| 00:21 poniedziałek, 4 grudnia 2023 | linkuj Entowie :)
Cieszę się, że nie wyjechałem za miasto, bo chciałem pojechać taką samą trasą w nikłej nadziei, by w końcu zobaczyć te mistyczne muflony :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nyidr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]