Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 131m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oszustwo

Wtorek, 7 marca 2023 · dodano: 07.03.2023 | Komentarze 2

Ostatni dzień wolnego i kolejne oszustwo pogodynek...

Zgodnie z prognozami owszem, miało padać, ale w okolicach piętnastej. Więc bez stresu się wyspałem, zjadłem, wypiłem kawę, spojrzałem za okno, a tam... początek nawałnicy. I to solidnej: nie wiadomo czy bardziej sypało śniegiem, czy zacinało deszczem. Cieszyłem się jedynie, że nie byłem już na trasie, a planowałem wyjazd szosą.

Na szczęście w końcu przestało. Można było ruszyć, ale już Czarnuchem. Plany miałem inne, no ale cóż.

Trasa zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Jechało się koszmarnie. Wiatr wciąż miażdżył, znów pojawił się deszcz, więc o średniej nawet nie ma co wspominać.

Obrodziło w żurawie. Najpierw jeden solo, z granicy Trzcielina z Lisówkami...
Landszafcik z żurawiem
Żuraw na straży lasu
Żuraw szukający jedzenia
Domki z widokiem na żurawia
...a potem, kawałek przed Dopiewem, ponad dwadzieścia sztuk. Niestety się spłoszyły, ale dzięki temu mam fajne nutki na niebie :)
Część ze stada około dwudziestu żurawi
Żurawie gęsiego
Zbliżenie na żurawie
Nagły odlot żurawi
Pięcolinia z żurawiami
Żurawie wysokiego napięcia
Rowerówka tylko symboliczna.
Jedyna dzisiejsza rowerówka
Po południu jeszcze wizyta na Dębinie. I tam wielka radocha - w końcu, po nie wiem jak długim czasie, udało mi się uchwycić myszołowa, który zawsze mi uciekał. A że ten akurat wybrał sobie do życia las, to zadanie było wręcz niemożliwe do wykonania. Do dziś - chyba się zlitował i dał mi tę przyjemność pozostając kilka sekund na gałęzi :)
Myszołów z poznańskiej Dębiny - w końcu uchwycony





Komentarze
Trollking
| 23:32 piątek, 10 marca 2023 | linkuj Dzięki :)

Pojedź na pola w okolicach Dopiewa, Trzcielina i Konarzewa, znów pewnie je zobaczysz :)
andale
| 23:22 piątek, 10 marca 2023 | linkuj Dawno nie widziałem żurawi. Ładnie wyszły :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]