Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209922.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702368 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.40km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Balotowy Szczyt :)

Niedziela, 2 października 2022 · dodano: 02.10.2022 | Komentarze 9

Dziwny był ten dzisiejszy dzionek. Głównie pogodowo.

Najmniej dziwił wiatr - po prostu gnoił, ze znaczną siłą. Walki z nim nie próbowałem.

Według pogodynek padać miało koło trzynastej. Tymczasem zaczęło rano, na szczęście lekko. Po tym wyszło słońce, więc wyjątkowo mój wewnętrzny śpioch miał rację.

Trasa zachodnia: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Wspiąłem się na kolejny Balotowy Szczyt :)
Kolejny zdobyty Balotowy Szczyt :)
Balotowy Szczyt z ukosa
Ptactwo skromne, ale było. Niewyraźny myszołów...
Średnio wyraźny myszołów
...oraz kruk w kilku pozach.
Lądujący kruk
Kruk mnie obserwuje
Wkurzony kruk :)
Wróciłem suchy, a troszkę później zaczęło lać. A potem wyszło słońce. Idealnie na wizytę na Dębinie.
Kolory na poznańskiej Dębinie
W towarzystwie :)
W swoim żywiole :)





Komentarze
Trollking
| 21:18 wtorek, 4 października 2022 | linkuj Huann - chipsy=wszystko, tylko nie chipsy. Pies mądry, szajsu nie je, w przeciwieństwie do mnie :)

Lapec - próbowałem się zabrać, ale już nie było czego wybierać :) Tak, to smutne, że ta piękna jesień kończy się paskudnym listopadem. Rzyg.
Lapec
| 08:21 wtorek, 4 października 2022 | linkuj Wszystko ładnie, pięknie, ale za te słoneczniki to już by też się mógł ktoś zabrać :P

Kolory jesieni jak zwykle najlepsze, szkoda ino że tak szybko spadają ... i jest szarość i burość :(
huann
| 22:12 poniedziałek, 3 października 2022 | linkuj chipsy = smaczki, groszki ;)
Trollking
| 21:36 poniedziałek, 3 października 2022 | linkuj Huann - odpowiednio: Dębina, spacer, kijek, siku, kupa, piekarnia (!), jeść, chipsy (suche żarcie), jeść, jeść, jeść, jeść :)

Marecki - dzięki :) Lubię jesień, w końcu coś widać...
Marecki
| 06:23 poniedziałek, 3 października 2022 | linkuj Super foty kruka, oraz ten kontrastowy jesienny widoczek w Dębinie..
huann
| 22:59 niedziela, 2 października 2022 | linkuj U nas hasłem jest las, park, pobiega, hop-hop, wyjść z psem!
A najlepiej: śniadanko, obiad, kolacja, pasztecik, głód i głodny piesek ojeeej! ;)
Trollking
| 21:58 niedziela, 2 października 2022 | linkuj JPbike - hehe, dzięki za wspomnienie :) Dobrze, że kojarzę się z wiatrem, a nie na przykład z wiatrami inaczej rozumianymi :)

Huann - kto wie, może to był krulnik? :) A Kropa oczywiście reaguje na słowo "Dębina" tak sam jak na "kijek": radością :)
huann
| 20:59 niedziela, 2 października 2022 | linkuj Kruk na kruczym foto nr 3 wygląda jak typowy rolnik łażący w gumofilcach po polu :)

Dębina z Kropą to jak Kropa z Dębiną (w postaci patyka;)
JPbike
| 19:29 niedziela, 2 października 2022 | linkuj Ja, na dojazdówce na nadwarciański (Dębina-Luboń), troszeczkę walczyłem z wiatrem i zastanawiałem się czy w Twojej dzisiejszej relacji będzie coś wiatrowego :) Widzę że nie myliłem się :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa malaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]