Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.10km
  • Czas 02:12
  • VAVG 28.23km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 147m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niewolna sobota

Sobota, 14 maja 2022 · dodano: 14.05.2022 | Komentarze 6

Sobota niestety pracująca, więc wyjazd - jak zwykle - z pozycji niewyspania. 

Z rzeczy fajnych: lekko się ochłodziło. Te osiemnaście stopni na plusie to wartość niemal idealna. Niestety watr nie chce odpuścić i podczas jazdy trwała walka.

Trasa dokładnie taka sama jak wczoraj: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Trafił się jeden gazeciarz, przy wyjeździe z Dopiewca. Co ciekawe, po dość ostrej reakcji z mojej strony zatrzymał się i zaczął tłumaczyć, że jechał bardzo wolno itp. A nawet przeprosił. Wybaczyłem. Jeszcze ciekawsze jest to, że okazał się nim człowiek, który kiedyś chciał mnie zatrudnić, ale finalnie do transferu do innej firmy nie doszło, bo stwierdziłem, że jednak mi się to nie opłaca. Przypadek? :) A świat jest zdecydowanie za mały, stwierdzam po raz kolejny.

Wiało. Nie pisałem? :)
Falujące pola
Poza tym spokój.
W Szreniawie
Uciekał przede mną błotniak stawowy. Skutecznie, bo wyszły tylko dwie niewyraźne fotki. Jedna w locie...
Błotniak w locie
...druga daleko na samej końcówce pola. Wstyd dodawać :)
Niewyraźny błotniak na saaaaamym końcu pola
Lepiej poszło z kózkami :)
Kózka w paski
Trykająca się młodzież
Lekko pijany koziołek :)
Do pracy rowerem, przedtem jeszcze wizyta na Dębinie. A tam obiad uskuteczniał sobie kowalik.
Kowalik z obiadem



Komentarze
Trollking
| 20:56 środa, 18 maja 2022 | linkuj W sumie logiczne :) Dzięki!
Kolzwer205
| 19:27 środa, 18 maja 2022 | linkuj Widać świat jest mały, może dlatego kierowca stwierdził, że ma mało miejsca na wyprzedzanie :)) Ekstra foty z kozami!
Trollking
| 20:50 poniedziałek, 16 maja 2022 | linkuj Miciu - w sumie to ja byłem blisko tego, żeby go dziabnąć :) Dzięki!

Lapec - hehe, tylko ten mój był większą tajemnicą :) Dziękuję!

Huann - no ja takich doświadczeń nie mam, a widuję częściej kowaliki niż wiewióry, więc wolę te drugie :)
huann
| 09:56 poniedziałek, 16 maja 2022 | linkuj Zawsze jak mi coś szura po korze na działkowych sosnach, to opcje są dwie: albo wiewiórka, albo właśnie kowalik :) Wolę kowalika, bo wiewiórka zasypuje mi ogryzkami szyszek taras, a te wbijają się pomiędzy deski i potem trzeba trochę się nagimnastykować, by to wyczyścić ;)
Lapec
| 07:10 niedziela, 15 maja 2022 | linkuj Transfer dekady nie doszedł do skutku, to teraz będziemy musieli się zadowolić "zabawą" z Lewandowskim :)

A zdjęcie wiatru malownicze :))
miciu22
| 17:53 sobota, 14 maja 2022 | linkuj Po prostu wolniej, by Cię jebn#ł, jak coś. Fajny ten kowalik.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ochor
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]