Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 213051.35 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 711922 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.70km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.51km/h
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żółwiowo :)

Sobota, 9 kwietnia 2022 · dodano: 09.04.2022 | Komentarze 10

Dzisiaj udało się wykonać regularne pięć dych. Łatwe to nie było, bo wiatr jak miażdżył, tak miażdży, więc był to jedynie powolny wypad krajoznawczy po dobrze znanych rejonach :)

Dzień wolny, czyli najpierw odespanie, a start dopiero przed jedenastą. Wtedy jeszcze o dziwo słonecznie, choć zapowiadane były opady - te przyszły, ale dopiero wieczorem.

Trasa to zachodnie wariacje: Poznań - Plewiska - serwisówki - Dąbrówka - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Wydarzeniem dnia był powrót starego znajomego :) Obudził się. Od czasu, gdy zamknęli mi żółwie z Dębiny, pozostał mi ten jeden. Mam nadzieję, że nigdy go nie znajdą, więc od tego roku będę unikał podawania lokalizacji. Tak na wszelki wypadek.
Żółw się w końcu ubudził :)
Pyszczek żółwia
Przy serwisówce natrafiłem na wiejskie żurawie.
Żurawie spacerują obok wsi
Kulturalne żurawie spacerujące drogą :)
Żuraw na tle hałdy
W Palędziu jest już bociania parka.
Gniazdo w Palędziu rośnie w siłę
W Palędziu już jest parka
Podczas robienia zdjęć przyglądał mi się kotek.
Kotek na murku
Były również sarenki przemysłowe :)
Sarenki przemysłowe :)
Jeszcze widoczki. Lisówki...
Pięknie i słonecznie w Lisówkach
Alejka w Lisówkach
...oraz okolice Konarzewa. To gówno wciąż leży. I niech tak już zostanie :)
To gówno wciąż leży. I niech tak już zostanie :)
"Sezon" się zaczął i na drogach pojawiły się osoby, które tam być nie powinny. Ten dzieciak prawie by wpadł pod auto, gdy się przestraszył. Finalnie dostawczak zahamował, a młodziak wleciał na pobocze. Ja akurat robiłem foty, ma więc swoje pięć minut. Wciąż chyba żywy.

Na koniec kadr z Dębiny. Sobota tam była wyjątkowo spokojna.
Piękna i spokojna sobota na poznańskiej Dębinie





Komentarze
Trollking
| 19:30 wtorek, 12 kwietnia 2022 | linkuj Tak, chwilę po zrobieniu zdjęcia poleciał do siebie :)

No są plusy wiatru, ale i tak go nie lubię :)
Lapec
| 07:25 poniedziałek, 11 kwietnia 2022 | linkuj Kot za to zdecydowanie domowy ;). Kawał futra z niego :))

Wiatr jest zdecydowanie za silny - mogę go jednak za parę spaw pochwalić:
=> robi ładne (patrz Dębina) niebo
=> przegania smog
=> zimą (fenowy) podnosi temperaturę
=> i najważniejsze ... obala ambony :P
Trollking
| 20:39 niedziela, 10 kwietnia 2022 | linkuj Kolzwer - to fakt, z żółwiem się nigdy nie wygra :)

JPbike - i tego się będę trzymał :)

Marecki - żółw pozostał jeden, poza Poznaniem... A były ze cztery pod domem. Cholerni obrońcy polskości, musieli je wyłapać :/ Dzięki :) Szczawik kiedyś doigra się tego dziesiątego życia...
Marecki
| 18:50 niedziela, 10 kwietnia 2022 | linkuj Tych żółwi zdecydowanie Ci zazdroszczę.. Ładny ptaszyniec, no i szczawik który ma 9 żyć..
JPbike
| 07:58 niedziela, 10 kwietnia 2022 | linkuj Prawidłowa decyzja z tym niepodawaniem lokalizacji żółwia :)
Kolzwer205
| 00:17 niedziela, 10 kwietnia 2022 | linkuj Z wyglądu pogoda typowo wiosenna, jeszcze tylko niech zniknie wiatr i będzie idealnie
Ładne ujęcia ptactwa, ale żółwia i tak nic nie przebije :)
Trollking
| 20:50 sobota, 9 kwietnia 2022 | linkuj Huann - dla mnie też za silny, no ale co z nim zrobić? Prócz zaciskania zębów? :) No nic się nie da. Wiek i u mnie jakiś taki bardziej późny się zrobił...

Eliza - hehe, zdecydowanie. Mała korekta: dziadyga jest/był z Łęczycy :)

Grigor - aż tak dobrze w Poznaniu nie jest, zwierzaki są spod miasta, w promieniu 25 kilosów od niego :) Młody najpierw mi wyskoczył gdzieś z podporządkowanej, na chwilę wjechał na kawałek chodnika po drugiej stronie szosy, potem z niego zjechał na asfalt tak, że ledwo go ominąłem, a potem, gdy mnie "dogonił" podczas robienia zdjęć, wpadłby pod auto z kadru. Mam nadzieję, że będzie miał traumę na długo i już więcej na rower nie wsiądzie, bo ktoś go będzie miał na sumieniu, prędzej czy później.
grigor86
| 20:07 sobota, 9 kwietnia 2022 | linkuj Istny zwierzyniec w tym Poznaniu. Odnośnie młodego na rowerze, to jeśli jakimś cudem odnajdzie w necie Twój wpis, to niech chłopak posłucha starszych, bardziej doświadczonych rowerzystów i przeniesie się początkowo na drogi nieco mniej ruchliwe i przede wszystkim założy kask na łepetynę!
eliza
| 19:04 sobota, 9 kwietnia 2022 | linkuj żółw doskonały, lepszy ten stary znajomy niż dziadyga z Mosiny:))))
huann
| 18:53 sobota, 9 kwietnia 2022 | linkuj Cieszą zwierzaki, martwi wiatr: jak dla mnie niestety wciąż za silny. To już nie ten wiek - nawet jeśli nadal i nieustająco dwudziesty pierwszy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kojni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]