Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 61.80km
Czas 02:24
V_AVG 25.75km/h
V_MAX 50.20km/h
Temperatura 7.0°C
Podjazdy 125m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Szosowanie Al(b)ertowe

Sobota, 5 lutego 2022 · dodano: 05.02.2022 | Komentarze 9

O tym, że będzie dziś (znów!) urywać łeb, wiedziałem od wczoraj. Ale zawsze boli bardziej praktyka niż teoria. Znów się o tym przekonałem :)

A tak przy okazji anegdotka: o tym, że alerty z ostrzeżeniami przychodzą ostatnio co chwilę, wszyscy wiedzą. A że nazwa w smsie nie dla wszystkich jest oczywista, uświadomiła mnie kiedyś ś.p. Teściowa, która żaliła się, iż pisze do niej niejaki... Albert. I straszy :) No i tak już zostało - aktualnie wszyscy moi bliscy i znajomi dostają Al(b)erta :)

Co do jazdy - była to istna rzeź, przynajmniej w jedną stronę. Nawet nie walczyłem, tylko starałem się dożyć momentu nawrotki. Jakoś się udało, w przeciwieństwie do nadrobienia średniej, bo ta finalnie wyszła tragiczna.

Trasa zachodnia: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Na niebie było wszystko, co możliwe. Chmury, czasem słońce, raz delikatnie też pokropiło.

W ramach testowania aparatu udało się uchwycić czaplę spacerującą przy granicy Konarzewa.

A gdzieś daleko na górze widziałem żurawi cień.

No i jeszcze dalej stado ledwo dostrzegalnych saren.

Potem jeszcze chwila na Dębinie przed pracą. W ramach ciekawostki: chwilę przed zrobieniem tego zdjęcia padał deszcz ze śniegiem oraz lekkim gradem. Oszaleć można.

Trafił się kolejny kowalik. W swojej ulubionej pozie :)

Dystans zawiera dojazd do pracy.

Komentarze

Trollking | 22:26 poniedziałek, 7 lutego 2022 | linkuj Lapec - hehe, gluty faktycznie poszły dość szeroko w świat, ale Trollkingi są Twoją inicjatywą, w sumie miło mi :) Bierzcie i abertujcie z tego wszyscy, Teściowa zostawi po sobie spadek :)

Kolzwer - o wietrze nawet nie chcę pisać, bo wiemy jak jest. Od tego mamy Alberta :)

Kolzwer205 | 10:45 poniedziałek, 7 lutego 2022 | linkuj Przez ostatnie dni męczy strasznie ten wiatr, jedynie plus taki, że co jakiś czas pokazuje się błękit nieba :)
Chwilę przed napisaniem komentarza też dostałem Alberta :)

Lapec | 10:06 poniedziałek, 7 lutego 2022 | linkuj Myślę że nazwa też się u nas przyjmie :). Tak samo jak się przyjęły gluty i ... Trollkingi :D

My bez alberta, ale duło godnie => palenie do okapu było, bo strach okno otworzyć w obawie o kwiatki xD

Trollking | 21:13 niedziela, 6 lutego 2022 | linkuj Wciąż się buduje :)

Roadrunner1984 | 18:20 niedziela, 6 lutego 2022 | linkuj Alert to jeden pamietam z tuskiem hahaha
Slup sie buduje czy juz sie złamał heheh

Trollking | 22:49 sobota, 5 lutego 2022 | linkuj Ten podział w klimacie prawdziwej białoruskiej flagi. Nawet ładny :)

SlaBo | 22:32 sobota, 5 lutego 2022 | linkuj Rządowy post sugeruje, że podział dali radę wprowadzić.

Trollking | 21:53 sobota, 5 lutego 2022 | linkuj No właśnie też się nad tym zastanawiałem. Ale wydaje mi się, że mamy co najmniej szesnaście Albertów w Polsce, każdy pisze do wszystkich w swoim województwie :)

Oj tak, to słońce zadziwiło znienacka.

JPbike | 20:38 sobota, 5 lutego 2022 | linkuj Dobra myśl z tym Albertem :)
Też go dostaję, ciekawi mnie tylko czy dany Albert dotyczy WLKP czy całego kraju ...
Tegoż dnia ja wyszedłem na rower tuż po krótkim gradem i piękne słońce było :)

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Szosowanie Al(b)ertowe

Sobota, 5 lutego 2022 · dodano: 05.02.2022 | Komentarze 9