Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 31.30km
  • Czas 01:15
  • VAVG 25.04km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut wyspany

Piątek, 10 grudnia 2021 · dodano: 10.12.2021 | Komentarze 17

Wolny dzionek. I biały poranek, jakiego dawno nie było. Nie byłem zaskoczony :)

Przynajmniej się wyspałem. Zdecydowanie tego potrzebowałem. Wylegiwanie się do dziewiątej to niemal jak święto. Na przykład lasu.

Bo do lasu się właśnie wybrałem. Oczywiście na "moją" Dębinę i oczywiście z psem. Fajnie było. Pusto i niemal magicznie. Bo mimo że rowerowo śniegu nie trawię, to muszę przyznać, że świat robi piękniejszy. Kropa też to docenia i zamienia się w szczeniaka.

Kilka białych motywów:
Pokłon ośnieżonych drzew
Zima nie zima, kijek byćmusi :)
Prawdziwie zimowy las
Zimowa wędrowniczka :)
Czarne na białym :)
Zamrożony staw na poznańskiej Dębinie
Potem powrót na śniadanie i załatwianie kilku zaległych spraw. A że zaczęło być lekko powyżej zera, to także zaplanowałem sobie kręcenie. Czyli gluta, bo tylko na tyle czasu starczyło. Wykonałem więc zachodnią pętelkę: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.

Nie jechało się źle. Tylko mokro.
W tle kawałek WPN-u, widok z Wirów
Zima z widokiem na WPN
O dziwo nawet ogarnięto gównośmieszkę w Komornikach. W sumie wolałbym, żeby nie :)
O dziwo odśnieżona gównośmieszka w Komornikach
A przy wjeździe do Plewisk kolejna rzeź... :/
Kolejna wycinka, tym razem w Plewiskach :/
Podsumowując: jak na zimową zimę w grudniowym grudniu mogło być gorzej :)



Komentarze
Trollking
| 23:26 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Byle nie za często :)
Kolzwer205
| 19:46 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Dla takich widoków i radości Kropy to białe może od czasu do czasu zimą spaść :)
Trollking
| 22:04 poniedziałek, 13 grudnia 2021 | linkuj Huann - no i jest rozwiązanie :)

Lapec - przecież ja w górach wychowany, nie musisz namawiać :) Swoje już przeszedłem zimą, teraz na stare lata wygodny Poznań jest idealny, a baza w Jeleniej zostaje :) Co do tej wycinki to przyznać trzeba, że większość drzew było chorych, ale niestety nie wszystkie :/

JPbike - zdecydowanie ten rower wygrywa. Rewela :)
JPbike
| 19:56 poniedziałek, 13 grudnia 2021 | linkuj Kaczuszka XXL - jest, szybki rower wodny - jest :)
Lapec
| 08:37 poniedziałek, 13 grudnia 2021 | linkuj Zimę najbardziej taką cenie - śmieci choć nie widać. A i górki w tym okresie polecam mega mocno => pustki na szlakach, klimat i spokój w schroniskach, bajka ;]. Z basenów, jezior morza, to najbardziej lubię brodziki, lub opcje do-kolanowe :D

Kolejna wycinka pfff ...
huann
| 22:52 niedziela, 12 grudnia 2021 | linkuj No to nartorolki! :D
Trollking
| 22:12 niedziela, 12 grudnia 2021 | linkuj Bywa i tu. Kilka dni w roku, parę razy na dekadę :)
huann
| 22:05 niedziela, 12 grudnia 2021 | linkuj Do pełni szczęścia brak tylko klimatu suwałkowego dla zapewnienia minimum komfortu na biegówki zimą ;)
Trollking
| 21:41 niedziela, 12 grudnia 2021 | linkuj Marecki - ona uwielbia śnieg! :) Dzięki!

Huann - no to Poznań byłby dla Ciebie idealny :) Wody tu nie brakuje, cztery jeziora plus spora rzeka, jest gdzie chodzić i jeździć. Wiedziałem gdzie zamieszkać :)

JPbike - ha, piękny plan! :) Ja słabo pływam, więc zamiast SUP-a musiałbym mieć kaczuszkę XXXXL albo przenośny rower wodny, ale podoba mi się ten kierunek. Szczególnie w temacie gór :)
JPbike
| 20:26 sobota, 11 grudnia 2021 | linkuj W takim razie niech żyją dziady i nie ma już odwrotu, mnie też to dotyczy :)
Mieszanie aktywności mnie też ostatnio dopada - na wiosnę chcę kupić SUP-a i doposażyć się w zimową kurtkę, spodnie i raki na zimowe wędrówki po górach :)
huann
| 10:11 sobota, 11 grudnia 2021 | linkuj @Trollking - "Dziadowanie" zawsze ma przyszłość! ;D
Mieszanie aktywności pozwala nie zanudzić się. Ja bym jeszcze dodał latem kajak (gdybym miał oraz miał gdzie pływać w tej... Łodzi;) Autentycznie zazdroszczę osobom, które mieszkają nad jeziorami (najlepiej połączonymi spławnymi rzeczkami lub kanałami)...
Marecki
| 08:37 sobota, 11 grudnia 2021 | linkuj Ładne śnieżne kadry, Kropie jak widac biała aura w ogóle nie przeszkadza.
Trollking
| 23:19 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj No dobra, chyba faktycznie źle ująłem pojęcie :) Jak już to chyba dziadomłodzenie, przynajmniej w moim przypadku :)

Naprawdę człowiek lepiej się czuje gdy miesza aktywności. Biegania szczerze nienawidzę, ale łażenie to czysta przyjemność. Tak jak jazda autem nijak ma się do rowerowania, bo nie widzi się procenta tego, co na dwóch kołach, tak chodzenie ma podobną wartość wobec kolarstwa - świat jest jeszcze fajniejszy. Przynajmniej wizualnie :)
huann
| 23:06 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj Ja "dziaduję" od lat ;) Można przywyknąć, a nawet odnaleźć w tym swoiste upodobanie - zwłaszcza w tak przepięknych okolicznościach przyrody. Dziś np. przedziadowałem po lesie półmaraton w tempie rzecz jasna spacerodziadowskim :D
Trollking
| 21:28 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj Roadrunner - ja też. Ale pod warunkiem, że jednak rowerowe drogi są suche :)

JPbike - hehe, glut powstał podczas jakieś starej dyskusji na BS-ie i oznacz wszystko, co poniżej 50 kilometrów. I tak został i zwisa :) Starzeję się, to fakt, ale u mnie przejawia się to w tym, że wolę odpuścić kręcenie i pójść do lasu z psem i aparatem. Typowy dziad :)
JPbike
| 19:21 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj Fakt, lawina glutów* u Ciebie i (chyba) fakt że starzejesz się - pocieszę Cię tylko że ja jeszcze starszy jestem :)

* u mnie określenie "glut" kojarzy się wyłącznie ze smarkaniem w czasie mocnego kręcenia :)
Roadrunner1984
| 18:44 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj I takie drogi w lesie uwielbiam. Bielusieńkie
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]