Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 31.30km
  • Czas 01:15
  • VAVG 25.04km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut sarenkowy

Czwartek, 9 grudnia 2021 · dodano: 09.12.2021 | Komentarze 10

Jak tak dalej pójdzie, to ten miesiąc oficjalnie przemianuję z grudnia na glutdzień :) Dzisiaj kolejny za mną.

Pogoda dokładnie taka sama jak ostatnio - mróz, dość solidny wiatr, drogi jeszcze suche, ale komfort jazdy słaby. Dlatego dystans skrócony.

Trasa w końcu zoptymalizowana tak, że glut wyszedł idealny co do dystansu: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

O dziwo kładka na Starołękę była już całkiem przejezdna, czyli wysłali pewnie kogoś z czajnikiem :) A stawy na Dębinie wciąż zamarznięte.
Na Dębinie stawy już zamarznięte
Przy granicy Poznania ze Szczytnikami znajome stado sarenek w pełnym relaksie, mimo śniegu.
Całe stado saren przy wschodniej granicy Poznania
Tylko zamieszkać w takim domu z widokiem na sarny :)
Zbliżenie na stadko
Pełen relaks
Do pracy znów spacerek. Zgodnie z grudniową tradycją. Na Dębinie spotkałem bałwana - jak widać nawet one nie mają łatwo w tych czasach.
W tych czasach nawet bałwany nie mają łatwo :)
Na wieczór i jutro zapowiadane są konkretne opady. Cholera jasna :/





Komentarze
Trollking
| 23:29 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Czyli ciężka/ciężki :)
Kolzwer205
| 19:54 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Jaka zima taki bałwan i glut :))
Trollking
| 22:08 poniedziałek, 13 grudnia 2021 | linkuj Nosowska jest dobra na wszystko :) Tylko niech już książek nie pisze, bo pierwsza jej tak bardzo nie wyszła, że za drugą nie mogę się zabrać.
Lapec
| 08:26 poniedziałek, 13 grudnia 2021 | linkuj Chomiczeń jutrzejszy jak widzę znowu "nie wyszedł", a wyszedł kolejny glutdzień :)

Jesień trwa, rdzawych liści (na bałwanie) czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa -
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha
Wyziębia nam serca - wiatr

Nosowska też pasuje :)
Trollking
| 21:12 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj Huann - dzięki, nigdy nie widziałem teledysku, a piosenkę cenię. Jacy oni młodzi byli, ci goci :)

Roadrunner - tylko jeszcze nad kamuflażem musi popracować :)
Roadrunner1984
| 18:43 piątek, 10 grudnia 2021 | linkuj Ten balwan to chyba żołnierz hehehhe
huann
| 22:44 czwartek, 9 grudnia 2021 | linkuj Dziękuję, życząc (tak z sienkiewiczowska) potopu - w sensie, by TO jakoś spłynęło. U nas też właśnie mamy za oknem coraz bielszy odcień bieli - aż mi się piosenka (nie wiedzieć czemu ładnym gotykiem w tytule pisana) przypomniała:
https://www.youtube.com/watch?v=Mb3iPP-tHdA&list=LL&index=2
Trollking
| 22:15 czwartek, 9 grudnia 2021 | linkuj Meteor - tak, bałwan zdecydowanie nie może się odnaleźć :) Chomiczeń zapowiada mi się na jutro, bo Poznań znów biały :/

Huann - piękny Sienkiewicz w nawiązaniu :) Ten jedyny słuszny - Kuba, oczywiście.
huann
| 19:24 czwartek, 9 grudnia 2021 | linkuj Stanął na Dębinie bałwan z liściem na głowie
Liścia niejednego ma też na tułowie
Tylko się z gluta gapi
I nic nie kapi - i nic.

Uważaj - to nie wiosna
Nie jesień radosna!
I choć śniegu zbytnio ni ma
Niby jesień - a zima!
meteor2017
| 18:57 czwartek, 9 grudnia 2021 | linkuj Lepszy glutdzień, niż chomiczeń ;-)

Astronomicznie mamy jeszcze jesień i widać po bałwanie, że jest on jak najbardziej jeszcze jesienny.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]