Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.10km
  • Czas 01:17
  • VAVG 25.01km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut demotywujący

Wtorek, 7 grudnia 2021 · dodano: 07.12.2021 | Komentarze 12

Ewidentnie się starzeję. Dzisiaj, gdybym się bardzo uparł i bardzo chciał, pewnie bym wykręcił pełen dystans. Ale że się ani nie uparłem, ani bardzo nie chciałem, to skończyło się jedynie glutem. I nie jest mi z tego powodu przykro :)

Czynnikiem (de)motywującym była temperatura. Minus dwa nie zachęcało do kręcenia, podobnie jak jeszcze gdzieniegdzie zalegający biały syf na niektórych bocznych uliczkach. A najweselej było na kładce nad Wartą, dzielącą Dębinę od Starołęki, gdzie lód leżał na całej długości, a ja sam nie wiem jak po nim przejechałem bez ani jednej gleby. Wolałem jednak podczas powrotu już nie ryzykować i chcąc nie chcąc zafundowałem sobie rundkę naokoło, przez jak zwykle koszmarną Starołęcką.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Minikowo - Starołęka - Czapury - Wiórek - Czapury - Babki - Głuszyna - Daszewice - Głuszyna - Starołęka - Minikowo - Las Dębiński - Dębiec.

W sumie to kręciłem się lekko bez celu, byle te trzy dychy były. I żeby jak najszybciej wrócić do domu, bo nogi marzły. Zaliczyłem między innymi punkt widokowy na WPN w Wiórku, gdzie białego już niewiele...
Na śniegu nad Wartą
WPN już mniej biały niż ostatnio
...oraz zamarznięte mokradła przy granicy poznańskiej Głuszyny z Babkami.
Smętny, ale na żywo nawet kojący widok
Zamarznięte mokradła pod Poznaniem
A Dębina już całkiem przejezdna, przynajmniej na głównej alejce. Problem był jedynie na wspomnianej kładce, ale zdjęcia nie robiłem, bo miałem w tym czasie ciekawsze zajęcie - nie spaść :)
Stałe miejsce na poznańskiej Debinie
Ładnie ogarnięty leśny dukt na Dębinie
Potem do domu, z Kropą na chwilę i do roboty. A co, na piechotkę, znów przez Debinę. To mnie zimą bardziej kręci niż jazda :) Tym bardziej z aparatem. Kowalik z pełną gębą wpadł.
Kowalik z pełną gębą :)
Jutro ma być jeszcze zimniej, więc... się zobaczy co :)



Komentarze
Trollking
| 23:30 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Kurczę, a to było zaledwie minus dwa... Gdybym wiedział, że będzie jeszcze dziesięć w dół tej zimy, to bym nie marudził ;)
Kolzwer205
| 20:08 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Gluty zimą mają wytłumaczenie (choć kalendarzowo to jeszcze jesień była), gorzej jak w ogóle byś się nie ruszył ;)
Kowalik nieźle się obladował :)
Trollking
| 21:52 środa, 8 grudnia 2021 | linkuj Huann - ale nie ma tego "czegoś", przynajmniej dla mnie, co zachęca, żeby tam wracać. Jest, bo jest i... tyle :)

Lapec - Sigma też daje ciała, licząc czas jeszcze przez kilka sekund po zatrzymaniu. Dzisiaj jeździłem po tym mostku, potwierdzam Twoje słowa :)

Roadrunner - ja tam uwielbiam kilka na plusie i brak syfu :)
Roadrunner1984
| 16:10 środa, 8 grudnia 2021 | linkuj Dla mnie temp lepiej by byla na minus niz dodatnia i ciapa bloto syf
Lapec
| 11:42 środa, 8 grudnia 2021 | linkuj Tęsknie za Endomondo i jego (jak się okazało) mega dobrą auto-pauzą xD. Strava pod tym względem jest beznadziejna - chwała więc Sigmie :)

A glut wykręcony (a nie wydmuchany) zawsze spoko :)

Kładki, mosty i inne niestety przeważnie są betonowane ;/. Mała chropowatość i lodowisko już minimalnie poniżej zera pfff :/
huann
| 23:18 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Fakt, nie jest tak stravna jak było Endo, ale jest stabilna i ładnie fotki dodaje. Tragedii nie ma.
Trollking
| 22:49 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Bo jak myślę o wejściu na Stravę, to mam wymioty :) Dobrze, że z zegarka samo mi się toto dodaje.
huann
| 22:39 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Bikewalkstatsem jest Strava - po cóż mnożyć byty ponad miarę?
Trollking
| 22:06 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Meteor - dzięki, od razu mi... sztywniej :)

Eliza - no dobra, jest to argument, który mogę uznać :)

Huann - uwielbiam pizzę z jajkiem sadzonym :) Powoli zaczynam myśleć o założeniu bajk-łok-statsa, bo to połączenie idealne :)
huann
| 21:44 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Pizza nie jajecznicca ;)

I zawsze to kolejne trzy dychy do przodu plus piechotą kolejne parę kilometrów, więc w sumie aktywny dzień (jak co dzień)!
eliza
| 20:18 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj glut zimą potrafi dostarczyć radości, trzeba ją tylko dostrzec:)))) Kto dostrzega - ten nie stary!
meteor2017
| 19:56 wtorek, 7 grudnia 2021 | linkuj Starość nie radość,
Młodość nie wieczność,
Pogrzeb nie wesele,
Trumna nie kołyska.

Że tak optymistycznym akcentem zacznę komentowanie pod tym glutem ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]