Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 31.30km
Czas 01:15
V_AVG 25.04km/h
V_MAX 52.00km/h
Temperatura 8.0°C
Podjazdy 82m
Sprzęt Czarnuch :)
Aktywność Jazda na rowerze

Glut deszczowo-dywanowy

Czwartek, 4 listopada 2021 · dodano: 04.11.2021 | Komentarze 10

Dzisiaj szybko, bo dzionek w pracy ciężki, tak jak i załatwianie dalszych formalności z gatunku tych średnio przyjemnych.

Pobudka przed... szóstą. Bo psu się chciało :) Dzięki temu miałem okazję przekonać się, że gdyby nie zmiana czasu, to o siódmej rano byłoby ciemno jak w czterech literach u... hmmm... Afropolaka :) Dlatego szanuję czas zimowy.

Potem zaczęło padać. Raz mocniej, raz słabiej, więc zdecydowałem się maks na gluta. I go nawet wykonałem na trasie: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna -Sypniewo - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Zdjęć nie robiłem za dużo z powodów wiadomych. Już jeden telefon utopiłem przecież niedawno deszczem.

Na Dębinie już bardziej kolorowo na ziemi niż na drzewach.

Oto dzisiejsze warunki:

No i kościół drewniany z poznańskich Krzesin. Drugi w Polsce w stylu norweskim jest jak wiadomo tylko w Karpaczu.

Kościół na poznańskich Krzesinach. Drugi w stylu norweskim jest jeszcze tylko w Karpaczu

Komentarze

Trollking | 22:16 wtorek, 9 listopada 2021 | linkuj No niestety :) Więc takowe uznaję za nieistniejące :)

Lapec | 07:31 wtorek, 9 listopada 2021 | linkuj Można - jak się ma wolne i jedzie się na jakąś wycieczkę :D. Niestety takie wstawania są w zdecydowanej mniejszości :)

Trollking | 22:03 piątek, 5 listopada 2021 | linkuj Gizmo - punkt widzenia zależy punktu siedzenia. Ja kończę pracę wieczorem, zresztą na własne życzenie, więc lata mi czy robi się ciemno o 15 czy 16. Zresztą jak na moje mogłaby być zorza polarna przez cały rok i po problemie :)

Roadrunner - no jest to jakiś plus, pod warunkiem, że dożyjesz na rowerze tego wschodu jak nagle Ci się lampka z tyłu wyczerpie :)

Lapec - z tym wschodem się zgodzę, że genialny. Ale to nie może być argument przeważający :) Wstawanie przed szóstą-to można w ogóle tak kiedykolwiek bez nerwa? :)

Lapec | 10:40 piątek, 5 listopada 2021 | linkuj Jak dla mnie zimą może być ciemno nawet do 13:00 :). Wschodu słońca się przynajmniej nie przegapi, a przy siarczystych mrozach jest przeważnie genialny ^_^

Wstawanie przed 6-tą => to da się w tygodniu inaczej? :))))

Roadrunner1984 | 08:56 piątek, 5 listopada 2021 | linkuj Chyba tak bo człowiek wyspi sie a potem ladny wschód by byl hehehehe

gizmo201 | 06:15 piątek, 5 listopada 2021 | linkuj Lepiej mieć długo jasno po południu, przynajmniej po pracy można coś jeszcze ogarnąć. Rano mi lotto czy 6 czy 7 bo i tak ciemno jest mimo manipulacji czasem.

Trollking | 22:17 czwartek, 4 listopada 2021 | linkuj Eliza - dziękuję... Już powoli widzimy, że najgorsze za nami. Czasu się nie cofnie, trzeba iść do przodu.

Roadrunner - no brakuje, fakt. Ale chciałbyś mieć w grudniu ciemno do dziewiątej? :)

Huann - ale ona rzadko ma takie akcje, musiało ją ostro przycisnąć :)

huann | 21:44 czwartek, 4 listopada 2021 | linkuj Lepiej, gdyby zamiast przestawiać czas przestawiłaby się o godzinę Kropa ;)

Roadrunner1984 | 20:40 czwartek, 4 listopada 2021 | linkuj Brrrr dziś u mnie jeblo po 14tej deszczem. Ale brakuje dnia po 16tej buuu

eliza | 20:38 czwartek, 4 listopada 2021 | linkuj wyrazy wsparcia w trudnych chwilach...

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Glut deszczowo-dywanowy

Czwartek, 4 listopada 2021 · dodano: 04.11.2021 | Komentarze 10