Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.30km
  • Czas 02:22
  • VAVG 26.32km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grzybnoptakowanie :)

Środa, 6 października 2021 · dodano: 06.10.2021 | Komentarze 8

To się musiało stać - mam wolne, więc pogoda tylko czekała, żeby się skopać. Ale trzeba przyznać, że kilka ostatnich dni było zacnych.

Dzisiaj przynajmniej mogłem się wyspać z czystym sumieniem. Dziękuję, deszczu :)

Finalnie padać przestało, a ja ruszyłem koło jedenastej. Wciąż było mokro, więc wybrałem Czarnucha. I była to bardzo dobra decyzja, bo mogłem iść na żywioł z trasą - jej kształt w sumie narodził się już w drodze, bowiem po minięciu Lubonia, Łęczycy, Puszczykowa, Mosiny, Żabinka i Żabna przypomniałem sobie, że dawno nie byłem w Grzybnie. A to miejsce godne jeśli chodzi o wodne ptactwo.

Ale o tym za chwilę. Najpierw bowiem bonus - przed Żabnem spotkałem całkiem spore stadko żurawi (na oko ponad dwadzieścia sztuk). Uczta dla oczu i uszu, tym bardziej, że zrobiły mi niespodziankę i przeleciały nad kaskiem.
Nagłe poruszenie u żurawi
Spore stado żurawi przed Żabnem
Żurawia młodzież
Para żurawi w locie
Żuraw nad kaskiem
Wracając do Grzybna. Tym razem już wiedziałem gdzie się kierować, żeby objechać stawy, ale i tak trafiłem na nowość - jakąś platformę, choć dziwnie niską. Widok z niej żaden, raczej do polowań też się nie nadaje, bo nisko. Choć może tak ma być, żeby upadek po pijaku był mniej groźny? :)
Platforma (chyba) widokowa, Grzybno
Widok z platformy. Średni :)
Uschnięte drzewo w Grzybnie
Jeden ze stawów w Grzybnie
W roli głównej wystąpiły czaple. We wszystkich możliwych barwach, od siwych przez jakieś takie szarawe po białe. No i tak łatwo je "dorwać" nie było, częściowo musiałem kryć się w krzakach :)
Trzykolorowa reprezentacja czapli :)
Czapla biała wypatrzona z ukrycia
Czapla biała w przybliżeniu
Powrót przez Konstantynowo, Pecnę, Nowinki, Drużynę, Mosinę, Krosinko, znów Mosinę, Puszczykowo, Łęczycę i Luboń do Poznania. Fajnie było :)



Komentarze
Trollking
| 00:03 niedziela, 16 stycznia 2022 | linkuj Dziękuję :)
Kolzwer205
| 23:47 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Ptaszyny świetnie uchwycone!
Trollking
| 20:48 wtorek, 12 października 2021 | linkuj Hehe, co racja to racja :)
Jurek57
| 15:01 wtorek, 12 października 2021 | linkuj Alkohol na polowaniu uratował więcej zwierząt niż nie jedna organizacja ekologiczna !
Trollking
| 21:04 czwartek, 7 października 2021 | linkuj Andale - podejścia do czapli trzeba się nauczyć. Nie można podejść zbyt blisko i zbyt gwałtownie. No i najlepiej mieć jakiś kawałek krzaka :) Tak jak napisał Marek - mam starego, ledwo zipiącego P900.

Marecki - dzięki :) Dobre miejsce znalazłem, ale ciężkie do focenia.

Roadrunner - hehe, a ja akurat za tym nie tęsknię. Lubię deszcz, ale... za oknem :)
Roadrunner1984
| 20:17 czwartek, 7 października 2021 | linkuj Powiem Ci ze slowami " dziękuję deszczu" zainspirowałes mnie by obudzic sie gdzies na łonie natury. Taki wypad pid namiot i zasypiac albo budzic sie gdy deszcz pada na namiot :):):)
Marecki
| 19:02 czwartek, 7 października 2021 | linkuj Andale - Tomek wozi Nikona P900

Świetne ujęcia z czaplą, zwłaszcza te zza krzaka ..
andale
| 18:45 czwartek, 7 października 2021 | linkuj Ale miałeś szczęście. Przede mną wszystkie czaple uciekały. A ten zoom to masakra. Czym strzelasz? :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eczes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]