Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 53.10km
Czas 01:55
V_AVG 27.70km/h
V_MAX 52.20km/h
Temperatura 21.0°C
Podjazdy 213m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze słonecznie

Wtorek, 5 października 2021 · dodano: 05.10.2021 | Komentarze 7

Znów będzie, że marudzę, ale wiało. No wiało.

Wypad poranny, wciąż słoneczny, co w kolejnych dniach już takie oczywiste nie będzie. No i było ciepło, jak na moje nawet trochę za ciepło, ale to w godzinach popołudniowych.

Trasa wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Babki - Daszewice - Kamionki - Borówiec - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Las Dębiński - Dębiec.

Dębina dziś pięknie się świeciła. Aż musiałem trochę więcej terenu zaliczyć mimo szosowania :)

Październikowa kolorowanka w poznańskim Lesie Dębińskim

Niestety więcej atrakcji nie było. Nawet ze Szczodrzykowa ptactwo gdzieś odleciało :(

Obiecałem sprawdzić (na życzenie kolegi Lapeca) czy wciąż istnieje sklepik obok przystanku w Tulcach. No cóż - odpowiedź brzmi nie. Zdecydowanie nie :)

Na kładce między Starołęką a Dębiną ścigałem się z pociągiem. Wygrałem :)

Tyle rowerowania. Wybrałem się jeszcze z Kropą do WPN-u, na Nadwarciański. Niestety słońce było strasznie ostre, więc fotki słabe. No i jeszcze brakuje jesiennych barw. Ale coś tam uchwyciłem.

Mokradła na Nadwarciańskim, jeszcze w słońcu

A od jutra deszcze :(

Komentarze

Trollking | 21:14 piątek, 8 października 2021 | linkuj Fakt, raz lekko zahaczyła :)

eliza | 19:42 piątek, 8 października 2021 | linkuj szersze kładki muszą budować, bo Kropa ledwo z tym badylem przechodzi:)))

Trollking | 21:04 środa, 6 października 2021 | linkuj JPbike - dzięki, można ściągać legalnie :)

Kamil - w sumie już jest zimniej (całkiem spoko), tylko piękno się chwilowo skończyło :)

Roadrunner - u Ciebie przynajmniej wciąż jest słońce, a wiatr pewnie ten sam :)

Lapec - to fakt, tym bardziej, że żule zawsze sami z siebie oferowali pomoc w pilnowaniu roweru. I nigdy mi nie zniknął. Ani rower, ani żul :) No tak, trasa idealna, ale zawsze można naokoło pojechać, jestem w tym ekspertem :)

Lapec | 11:03 środa, 6 października 2021 | linkuj Zgodzę się zdecydowanie z Roadrunnerem - na Śląsku niezła wichura heh.

Dzięki za info ze sklepem - miałem w planach tam nie być, ale teraz już przynajmniej na pewno mnie tam nie będzie heh. Kurde, coraz mniej takich małych sklepików pff. Fajne są - można rower bez zapinania na chwilę zostawić, nie to co pod "Biedronkami" ಠ_ಠ.

A tak na przeważnie (z tymi Tulcami i Szczodrzykowem) to powoli patrzę na trasy do Kuzyna2, który zamienia Swarzędz na Nekle. 40km z Poznania to jednak trochę mało ;). Jakieś dziesięć więcej i by było dobrze, prawda? :D.