Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Z Cycuchem w łapie :)

Środa, 8 września 2021 · dodano: 08.09.2021 | Komentarze 19

No! W końcu znalazło się trochę czasu, żeby zawitać w górach. A konkretnie w Sudetach. A konkretnie w Jeleniej Górze, oczywiście :)

Przyjazd wczoraj, wieczór rodzinny i sprawdzenie stanu starego trupa. Prócz pompowania większych interwencji nie było, ale niestety kaseta na mniejszych zębach ewidentnie pokazuje, że jest głodna, co odczułem podczas dzisiejszej jazdy.

Wyjazd wyjątkowo po śniadaniu, na wschód. Czemu? Bo mi tęskno było za ukochanymi Rudawami Janowickimi. Lepiej trafić na przypominajkę nie moglem, bo pogoda udała się póki co wybitnie - słońce, zero opadów, temperatura do przyjęcia, choć jak na moje nawet za ciepło - striptiz w postaci zdejmowania koszulki termo nastąpił gdzieś na dziesiątym kilometrze.

Trasa: Jelenia Góra - Maciejowa - Wojanów - Bobrów - Trzcińsko - Janowice Wielkie - Miedzianka - Janowice - Trzcińsko - Przełęcz Karpnicka - Karpniki - Krogulec - Bukowiec - Mysłakowice - Łomnica - Jelenia Góra.

Tempo nawet nie było emeryckie, ale przystanków wiele, więc średnia leciała na łeb na szyję. Trudno :) No to zaczynamy. Na początek kilka widoczków z dojazdu w Rudawy, czyli z odcinka Wojanów - Bobrów - Trzcińsko - Janowice.
Krowy w Bobrowie
Rzeka Bóbr w Bobrowie
Na zjeździe z Wojanowa
Górska pasmanterka
Dwa kółka w Trzcińsku
Rudawy z perspektywy Trzcińska
Na trasie w Rudawach
Wiadukt kolejowy nad Bobrem
W Janowicach oczywiście musiałem zatrzymać się przy starym dobrym trollowym znajomym :)
Stary znajomy troll z Janowic :)
Trollowi jak wiadomo w kasku najlepiej :)
Kolejny obowiązkowy punkt to Miedzianka. Miejsce, o którym pisałem już wiele, nagrałem też filmik, więc nie ma co się rozpisywać. Fajnie, że remontują stary browar. Poza tym rynek, którego nie ma, wciąż jest rynkiem, którego nie ma. A był. Na samym szczycie natomiast wciąż stoi budynek po knajpie Schwarzer Adler, w którym podczas II Wojny Światowej odbyło się kilka tragedii - między innymi samobójstwa kobiet, które wolały odebrać sobie życie niż trafić w ręce radzieckich żołnierzy.
Wjazd do Miedzianki
Powoli odbudowywany stary browar w Miedziance
Przy nieistniejącym starym mieście w Miedziance
Resztki rynku w Miedziance
Tablica informująca o nieistniejącym rynku w Miedziance
Kamienica, która jeszcze sto lat temu była knajpą Schwarzer Adler, Miedzianka
Nawrotka, ale nie na sam dół, tylko do głównego punktu wycieczki, czyli do Browaru Miedzianka. Zakupiłem u miłej pani dwa piwka na zaś - Cycucha Janowickiego oraz Wołka. Ta sama pani pozwoliła mi wejść na taras widokowy z rowerem, mimo zakazu, nie tylko palenia :)
Browar Miedzianka z zewnątrz
Wnętrze Browaru Miedzianka
Na tarasie widokowym w Miedziance
Cycuch i Wołek kupione na zapas
Cycuchy, czyli Rudawy Janowickie
No i srrrrruuuu do Janowic. 65 km/h bez sprawnych hamulców - lubię to ;)

Tamże skręt na chwilę do Rudawskiego Parku Krajobrazowego, nad ulubiony strumyk. Niestety gnoje wycinkowi tu również robili swoje :/
Przy granicy RPK
Przy ulubionym rudawskim strumyku
Górski strumyk w Rudawach
Próbowałem też sfocić czarną wiewiórkę, ale średnio mi to wyszło. Ewidentnie nie miała ochoty na sesję, kryjąc się w cieniu drzew.
Ledwo uchwycona czarna wiewiórka
Jeszcze kadry z Przełęczy Karpnickiej, z Cycuchem w łapie i zoomem na Sokolik.
U stóp Sokolika
Sokoliki w zoomie
Cycuch w łapie to podstawa :)
I na koniec konik...
Falujący konik
...oraz z daleka panorama Karkonoszy, ze zbliżeniem na Śnieżkę, oraz wsi Bukowiec.
Panorama Karkonoszy z daleka
Majestat Śnieżki
Zbliżenie na szczyt Śnieżki
Panorama Bukowca
Tego mi było trzeba :)

PS. W Jeleniej powstały na Wojska Polskiego pasy rowerowe. Znów świat się kończy :) Co prawda częściowo z mało sensownymi progami i czasem zamieniającą się w DDR, ale przydatne toto. Brawo.
Pasy rowerowe w Jeleniej Górze. Świat się kończy po raz kolejny :)`
Droga rowerowa wzdłuż ulicy Wojska Polskiego w Jeleniej Górze


Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 22:10 niedziela, 16 stycznia 2022 | linkuj Wiem :)
Kolzwer205
| 02:04 niedziela, 16 stycznia 2022 | linkuj Takie tereny to jest to!
Trollking
| 21:35 niedziela, 19 września 2021 | linkuj Hehe, ja za, ale chyba najmniej mam tu do powiedzenia - jak termin zostanie ustalony będę w stanie się ustosunkować czy będę miał wolne :) Oprowadzę chętnie, choć konsumpcji na górze bym unikał, raczej opcja na wynos :)

A co jakości górniczego cycucha - sama prawda :)
Walery
| 09:59 niedziela, 19 września 2021 | linkuj A może by tak:

Pod przewodnictwem Herr Trollkinga, czyli Kustosza Miedziankowego Regionu, we wspólnie piękną jesienną okoliczność, wykonać najazd na browar?
Można by się spotkać o umówionej godzinie w Jeleniej Górze i na kole Trollkinga wtoczyć się na browara :)
Dla dzielnych: dojazd rowerem do Jeleniej. Dla leniwych: pociąg. Trasa do ogarnięcia w 24h:) Obojętne: rower, czy pociąg ;) Kto za??? :)
Walery
| 06:25 niedziela, 19 września 2021 | linkuj Kiedyś, to pojęcie względne i tak pięknie niedookreślone : )
A do rzeczy: gdy ktokolwiek dotrze do Browaru Miedzianka skądkolwiek grzechem - ups... nie chciałem o polityce ; ) - będzie nie ogrzać chłodnego Cycucha. Zaś dla smakoszy, to i oszronionego Boberka gardzielą własną wytarmosić można wielokrotnie. O Górniku nie wspomnę, bo legło przy nim wielu ( historycznie rzecz biorąc). A litr za litrem - Wołka, z każdego zrobi wesołka ; ) I tylko (za premierem) jak wrócić do domu, jak wrócić??? : )

Jak dla mnie, Miedziankowe piwa są bezsprzecznie wyjątkowe, podobnie jak maliny z Miedzianej Góry. Howgh!
Trollking
| 20:48 sobota, 18 września 2021 | linkuj Hehe, nie, nie, to było do kolegi Piotra, czyli BS-owego Walerego, autora pierwszego komenta :) Może kiedyś odpowie :)
JPbike
| 09:47 sobota, 18 września 2021 | linkuj Hehe :) :) :) "Panie Walery" - to o mnie? pierwsze słyszę :) Hehe :) :) :)
Trollking
| 21:20 piątek, 17 września 2021 | linkuj Są genialne! Wielu niezależnych ekspertów to potwierdza :) Zestaw Cycuch + Wołek jest najlepszy.

Panie Walery, zapraszam do potwierdzenia :)
JPbike
| 16:11 piątek, 17 września 2021 | linkuj Fajnie :)
A jak smakują miedziankowe browarki? - pytam bo jeszcze nie piłem :)
Trollking
| 21:04 wtorek, 14 września 2021 | linkuj O czym być może uda mi się jeszcze dziś przeczytać, choć jest późno :)
huann
| 22:43 poniedziałek, 13 września 2021 | linkuj A już własnie wczoraj wróciły, więc i ja wracam - na rower, już jutro! :))
Trollking
| 21:59 poniedziałek, 13 września 2021 | linkuj Zdecydowanie wiem, o czym piszesz. Niech więc te cztery łapy chlapią się w morzu jak najdłużej :)
huann
| 21:15 poniedziałek, 13 września 2021 | linkuj Ech, jakby pies miał 2 lata zamiast 12, to może i góry miast morza byłyby w jego, zatem i naszym zasięgu...
Trollking
| 20:19 piątek, 10 września 2021 | linkuj Walery - pięknie, poezyja godna cycuchowołkowania w wielu aktach :) No i wiedziałem, że Cię zmotywuję :)

DaruS - dzięki i miło, że znów zawitałeś :) Stravę traktuję po macoszemu z braku czasu (jest, bo coś byś musi), więc faktycznie tylko tu można zobaczyć coś więcej.

Miciu - dzięki :) Choć konkretne jazdy to Wy ostatnio mieliście przez ten rejon :)

Huann - najwyższy czas nadrobić! Po co Ci morze, może skoro Miedzianka być może? :)

Lapec - mam to samo. Na Śnieżce w sumie może byłem ze trzy razy w życiu (bo po co więcej?), a póki kolejna pandemia nie wybije połowy ludzkości, nie mam zamiaru znów się pojawiać :) Piwko faktycznie cenne, bo ze dwa czteropaki zamiast tego mógłbym przywieźć, ale wierz mi, że warto było. Co kolega Walery zapewne potwierdzi :) Strumyk znam od dawna, maskarę na drodze od niego znacznie krócej. Niestety i na to przyszedł czas :/
Lapec
| 06:21 piątek, 10 września 2021 | linkuj W końcu mogę napisać że znajome mi (bardziej) tereny :). Piwko z malutkiego browaru jak zawsze zacne, choć pewno swoją cenę też ma heh :)

Śnieżka to jeden z nielicznych szczytów na które wole patrzeć z dołu (lub na fotkach) niż ze szczytu :). Ludu jak na jarmarku, no chyba że zimą się idzie :)))

Strumyk mega przyjemny, szkoda ino (wycinka) jego otocznia ...
huann
| 20:01 czwartek, 9 września 2021 | linkuj O, wreszcie znów zmiedziało i zrudziało :) Jak ja tam dawno nie byłem...
miciu22
| 16:49 czwartek, 9 września 2021 | linkuj No i to jest konkretna jazda :D
DaruS
| 16:43 czwartek, 9 września 2021 | linkuj Dawno mnie nie było na BS ale jak zobaczyłem na stravie gdzie kręcisz, to wpadłem tu specjalnie na tę widoczki :) Naprawdę super klimatycznie.
Walery
| 22:14 środa, 8 września 2021 | linkuj Orzesz Ty!!! Aleś mi gula podkręcił i niepokój wzbudził fotkami Cycucha :)
Na tę okoliczność, rewanżem poleję świeże rymowanki:

O Cycuchu:

W ciemną noc, do Miedzianki goń, by w brzasku świtu wcisnąć szkło w dłoń :)

O Wołku i Boberku:

Jeśliś świadom, wstań ze stołka, nie zabieraj z sobą Wołka, aby dotrzeć do rowerka, nie wymigasz się z Boberka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stwem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]