Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209541.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701307 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.50km
  • Czas 01:53
  • VAVG 30.53km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słodko-gorzko

Środa, 28 lipca 2021 · dodano: 28.07.2021 | Komentarze 16

Dzisiaj wpis słodko-gorzki, a w sumie go gorzko-słodki. W tej kolejności.

Jednak zacznę od tej lepszej części. A co, czasem można poudawać, że widzi się szklankę do połowy pełną :)

Wyjazd oczywiście poranny, no i niestety dość parny. Gdzieś około szóstej bowiem padał deszcz, ale już dwie godziny później prawie nie dało się oddychać. No ale rower się sam nie wyjeździ, trzeba było ruszać.

Trasa aktualnie chyba moja ulubiona (po rozwaleniu mi "kondominium" przez wybudowanie śmieszki nie ma już tych prawie idealnych): z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Żabinko, Żabno, Baranowo, Sowiniec, Mosinę, Puszczykowo, Łęczycę i Luboń do domu. Wiatr nawet chciał współpracować (szok!), Luboń jakoś przejechałem, a kawałek (niestety nie ten z podmuchami w pysk) podłączyłem się pod ciągnik 40+, więc średnia w końcu taka do przyjęcia.

Jednak najważniejsze było kolejne spotkanie z bielikiem. Wiem, że to nie pierwsze - ono daje najwięcej radochy - ale dzięki niemu wiem, gdzie się zatrzymać i na co patrzeć. Zapewniam, że to wtajemniczenie sporo daje :) Mam więc trzy średnio wyraźne fotki. Ale są. Na jednej nawet widać jakby pozowanie do godła, ale kierunki się komuś pokićkały.
Bielik spogląda z ukosa
Bielik pozuje do godła, tylko strony mu się pomyliły :)
Bielik chyba mnie zauważył
A czemu ta jakość taka średnia? Robiłem co mogłem, ale ptaszor siedział na czubku tego drzewa...
Drzewo, na którego czubku wystaje samotny bielik
...które znajduje się dokładnie tam, gdzie koniec pola.
Na końcu tego pola jest uschnięte drzewo, a na uschniętym drzewie siedzi bielik
To ta mała kropka na górze :) Oczywiście próbowałem podejść bliżej. Efekt - szybki i nagły odlot.

Ok, czas na część gorzką. Postanowiłem sprawdzić dojrzałość jagód "u siebie", w paprociowym lesie między Żabnem a Baranowem. Radośnie podjechałem na miejsce i... go nie poznałem. Przecież jeszcze całkiem niedawno było tu gęsto, pięknie pachniało, ptaki śpiewały... Teraz... a, co się będę rozpisywał. Proszę, zdjęcia :(
Kolejne dzieło rzeźników z Lasów Państwowych :(
Te drzewa jeszcze tydzień temu stały...
Ofiary mend z Lasów Państwowych
Piękne, w większości jeszcze zdrowe drzewa poszły pod topór rzeźników z Lasów Państwowych. I to w sezonie lęgowym... Ręce mi opadły, a jedyną reakcją, na jaką mogłem się zdobyć, był wrzask. A w tym jestem dobry. Pomogło mi echo, które odbijało się od nagle większej przestrzeni. Mam nadzieję, że mendy z piłami, które gdzieś tam jeszcze działały, otrzymały mój dosadny przekaz, powtórzony kilka razy. I nienadający się tu do cytowania...

Zrobiłem jeszcze zdjęcia na zaś tego, co się ostało. Nie wiem co tu będzie, gdy pojawię się następnym razem :(
Rower w paprociowym lesie
Resztka dzikiego lasu
Żeby nie było tak bardzo smętnie, na koniec wielkopolski klimacik z drugiej połowy lata...
Wielkopolska wakacyjna
...oraz sympatyczna bryczka z woźnicą, z którym się wzajemnie pozdrowiliśmy.
Sympatyczna bryczka mijana w Sowińcu
Reszta to dojazd do pracy. Tym razem Czarnuchem, bo prognozy na wieczór niepewne.





Komentarze
Trollking
| 23:35 poniedziałek, 17 stycznia 2022 | linkuj Ptaszysko jedno z piękniejszych :)

Życzę, żeby mendy z LP się ogarnęły. Mała szansa, ale jednak...
Kolzwer205
| 03:08 poniedziałek, 17 stycznia 2022 | linkuj Piękne dostojne ptaszysko!
Zastanawiam, czy w tym roku zobaczę u siebie jeszcze leśne drogi, które rok temu w maju oznaczono do wycinki, w październiku były jeszcze nietknięte.
Trollking
| 20:52 poniedziałek, 2 sierpnia 2021 | linkuj Meteor - no właśnie... Nawet człowieka o żelaznych nerwach ostatnie lata życia w tym kraju pozbawiają resztek skrupułów. Bo po prostu słów normalnych brakuje :(

Lapec - tak jak napisałem wyżej, zdecydowanie wiem, co czujesz :/ Tylko żniwa mnie lekko uspokoiły ;)
Lapec
| 12:36 poniedziałek, 2 sierpnia 2021 | linkuj Też jako osoba nie przeklinająca niedawno musiałem (z powodu wycinki) użyć pewnych niecenzuralnych słów - rozumiem wk*rwa pfff. Klimat żniw za to kapitalny :)
meteor2017
| 11:12 niedziela, 1 sierpnia 2021 | linkuj Znam ten ból, w zeszłym roku mi wycięli i zaorali moją ulubioną miejscówkę kurkową, z której pochodziła ponad połowa zbiorów... poza tym aspektem, było to po prostu piękne miejsce - luźno zadrzewione starymi dębami (często stuletnimi), takie trochę łąkowe.

Ja zasadniczo rzadko i mało przeklinam (jak powiedziałem "kurde", to Kluska poleciała do mamy ostrzec, ze jest niedobrze, bo przeklinam) - ale tego dnia kląłem długo i siarczyście, więcej niż normalnie by się uzbierało w ciągu roku, albo i dwóch lat.
Trollking
| 18:10 czwartek, 29 lipca 2021 | linkuj Huann - ostatnio ciężko odróżnić jedno od drugiego... Z lokalnością to prawda :)

Evita - no zabrali się :( A tak się cieszyłem, że to Natura 2000 i nie ruszą... Jestem dalekowidzem, idzie mi lepiej niż z czytaniem przed komputerem :)
Evita
| 09:36 czwartek, 29 lipca 2021 | linkuj No, kurwa. Za paprociowy się zabrali??? ;-(((((
Bielik oczywiście w dechę, ja nie wiem, jak Ty je wypatrujesz?
Ale las... :(
huann
| 22:00 środa, 28 lipca 2021 | linkuj To, o czym piszesz to tylko nacjonalizm udający patriotyzm.

Lokalność zaś jest kwestią wyłącznie skali :)
Trollking
| 21:46 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Niestety patriotyzm aktualnie to nie to, co napisałeś, a jakaś infantylna zabawa w barwy i mit o wspólnocie mentalnej. Ostatnie lata pokazują, że tej ostatniej nie ma i nie będzie.

Ja tam się czuję przyrodotą lokalnym. To mi wystarcza :)
huann
| 21:27 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Patriotyzm to dla mnie właśnie obrona tych walorów (przyrodniczych i kulturowych) składających się na krajobraz, wygląd, charakter tej części świata - zatem coś, co nas odróżnia od innych i sprawia, że czujemy się u siebie. Z wyglądem takich miejsc, jak na obrazkach trudno się identyfikować, zatem jest to nic innego jak zabór fragmentu ojczyzny przez jakichś ludzi - wszystko jedno jakiej narodowości i w imię jakich interesów.
Trollking
| 20:53 środa, 28 lipca 2021 | linkuj JPbike - niestety :/

Marecki - dzięki :) Wycinka i pikanie to jedyne możliwe połączenie...

Huann - no właśnie. To jest właśnie paradoks ludzi takich jak my - uważamy kraj za swój, ale chyba nie czujemy się patriotami. Bo ciężko czuć się związanym mentalnie z tworem, którego większość obywateli wybiera barbarzyńców jako rządzących, do tego jeszcze w kolejnych wyborach to potwierdza. A ci wybrani niszczą to, co w kraju najpiękniejsze, czyli przyrodę, jedyne co naprawdę cudne i czyste na tym obszarze... To moje osobiste zdanie, jednak coś czuję, że nie tylko moje.
huann
| 20:08 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Dlatego tak bardzo, zwłaszcza ostatnio nie znoszę tego kraju. I to podwójnie, bo to mój kraj :(
Marecki
| 18:03 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Bielik absolutna rewelka..
Co do wycinki to %&%^$^%#^
JPbike
| 18:00 środa, 28 lipca 2021 | linkuj No tak, dokładnie :/
Trollking
| 17:30 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Słowa są, ale same niecenzuralne... :/
JPbike
| 17:23 środa, 28 lipca 2021 | linkuj Z tą wycinką brak słów... :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tazrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]