Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.70km
  • Czas 02:05
  • VAVG 29.14km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odwiedzić Absurd

Czwartek, 8 lipca 2021 · dodano: 08.07.2021 | Komentarze 13

Na szczęście pogodynki pomyliły się dzisiaj w słusznym kierunku. Czyli takim, który zamiast burzy w okolicach dziesiątej dal mi zachmurzone, ale pozbawione opadów niebo. Spoko, mylcie się tak dalej :)

Wiało z północnego wschodu, więc czekała mnie upojna jazda przez całe miasto w tę i z powrotem, czyli łącznie prawie 26 kilometrów. Na szczęście Wartostrada, czyli błogosławieństwo Poznania, trochę zminimalizowało cierpienia.

Trasa w tę i nazad: Dębiec - Wartostrada - Jana Pawła - Zawady - Główna - Bogucin - Janikowo - Kobylnica - Bugaj - Biskupice - Promno Stacja - Jerzykowo, gdzie nastąpiła nawrotka.

Nie jechało się źle, choć wiać mogło słabiej, a świateł mogłoby być mniej o co najmniej setkę. Jednak był jeden plus. A nawet ich dziewiętnaście, bo taka genialna temperatura mi towarzyszyła.

Dawno nie jechałem koło Pachołków Absurdu. Nic się nie zmieniło :)
Słupki Abstrakcji wciąż stoją
Zawitałem na chwilę nad Jezioro Kowalskie, ale jakieś takie dziś bezpłciowe było.
Nad Jeziorem Kolwaskim
Sezon grzybiarski widać pełną gębą. Tutaj w sumie przez cały rok :)

Do pracy rowerem nie jechałem, bo wróżki wciąż nie mogły się ogarnąć w temacie tego, kiedy w końcu lunie i "burznie". Jest po dziewiętnastej, póki co cisza. Pewnie pieprznie rano, gdy jutro będę chciał pokręcić. W zamian poszedłem na krótko na Dębinę, Było szaro, buro i ponuro. Nawet spotkana czapla była jakaś taka... siwa :)
Dzisiaj było tak szaro, że nawet czapla jakaś taka... siwa :)
EDIT: wróciłem rowerem. Miejskim. Zagadka: co nie działało? Odpowiedź: siodełko było nie do podniesienia, więc jechałem jak na Harleyu, przerzutka przeskakiwała, a i oświetlenie nie do końca stykało. Skromnie. Za to dzwonek jak nowy :)





Komentarze
Roadrunner1984
| 12:25 niedziela, 11 lipca 2021 | linkuj Hehehehhe
Trollking
| 15:49 sobota, 10 lipca 2021 | linkuj Podobno żadna praca nie hańbi :)
Roadrunner1984
| 11:47 sobota, 10 lipca 2021 | linkuj Grzybobranie caly rok heheh byle kasa sie zgadzała
Trollking
| 20:29 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Huann - o proszę, to masz okazję do odnowienia kontaktu i przyjazdu do Poznania, żeby wyjechać pod Poznań :)

Lapec - coś sądzę, że w trakcie zarabiania, to znaczy zbierania, pewne części jednak są narażone na ukąszenia :)

Evita - tak, genialna była, dzisiaj niestety wróciło ciepełko. Jak coś nie jest ani dla rowerzystów, ani dla kierowców, ani dla pieszych, to jest idealne. Według polskich standardów :) Z czaplą miałem o tyle łatwiej, że chwilę wcześniej na to drzewo podleciała.
Evita
| 10:57 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Osz Ty, cóż za idealna temperatura, dziś jeszcze marzę o niej, lunie i burznie na weekend ;)
Pachołki wyprowadzić chyba mogą z równowagi, grrr. Ani dla rowerzysty, ani dla kierowcy.
Twoje oko wypatrzy nawet zakamuflowaną czaplę!
Lapec
| 06:39 piątek, 9 lipca 2021 | linkuj Grzybiarka "na postojowym" choć dobrze ubrana - anty-kleszczowo :))

Był dzwonek, była impreza :P
huann
| 22:55 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Promno-Stacja: tam mieszka mój dobry, choć dawno nie widziany kolega ze studiów! :)
Trollking
| 21:49 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Spoko, spoko, dubel skasowany :)

Aktualnie w Poznaniu jest burza, zaraz się kładę, trochę boję się tego, co czeka mnie rano. Pewnie nadrabianie Netflixa :)

Hehe, dzisiaj widocznie byłem Spaniel-Manem :)
Kolzwer205
| 21:46 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Sory za literówki i podwójny koment - automatyczny slownik postanowił być mądrzejszy, a strona tak przypadkiem mi się odświeżyła.
Kolzwer205
| 21:43 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj U mnie podobny dzień zapowiadają jutro, ciekawe, czy się sprawdzi, dziś niby po południu/wieczorem coś miało być, a skończyło się na bezchmurnym niebie i temperaturze 34,5°C w cieniu.
Kiedyś w jakimś czasopiśmie żartobliwie byli wspomniani różni rowerzyści i ich błędy, dwie zapadły mi w pamięć - jazda na za niskim siodełka to "pozycja na proszącego spaniela", a bez oświetlenia to "batman" :)
Trollking
| 20:21 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj SlaBo - nie, nie, póki co jeszcze na to nie wpadli :) Tak sobie po prostu od jakichś dwóch lat stoją te słupki i straszą. Po co one tu? Nikt nie wie. Ale są.

Miciu - chętnie bym się podzielił, ale nie mam jak :) Za to zdecydowanie współczuję.
miciu22
| 18:07 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Taki chłodek, choć przez chwilę poproszę. Rano miałem 21 :D Później 33.
SlaBo
| 17:19 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj Ale ona tak elegancko siwa! A na pierwszy rzut oka na słupki zacząłem się bać, że może ta literalna ścieżka po ich drugiej stronie jest oznakowana jako ścieżka rowerowa.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa widzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]