Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 58.20km
  • Czas 01:56
  • VAVG 30.10km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 226m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Misja "pod parą"

Sobota, 15 maja 2021 · dodano: 15.05.2021 | Komentarze 24

Po wczorajszym "wolnym" dniu wieczorem padłem. No ale plus z tego taki, że wyspałem się jak nigdy, bo trafiła się wolna sobota, do tego bez większych planów. To lubię :)

Wyjazd zaplanowałem... Wróć, nic nie planowałem :) Po prostu postanowiłem wyjechać wtedy, kiedy wyjadę. Ale że mam to szczęście mieszkania nie tylko blisko Lasu Dębińskiego, ale i stacji kolejowej, to gdy rano usłyszałem specyficzny dźwięk parowozu, już wiedziałem, gdzie skieruję swe koła.

Musiałem tylko trochę odczekać, poszukać rozkładu jazdy pociągów, z których słynie Parowozownia Wolsztyn, i w drogę. Najpierw jednak podjechałem jeszcze do weterynarza po maść antykleszczową dla Kropy, potem już musiałem jedynie pilnować czasu. Miałem bowiem kilka miejscówek, gdzie mogłem się zatrzymać, żeby uchwycić parowóz na trasie, nie stacji (z tego foty już mam). Na mijane: Luboń, Wiry, Komorniki i Szreniawę było za wcześnie, ale idealnie wyszła mi kalkulacja z ustawieniem się na przejeździe za Rosnówkiem, a przed Trzebawiem. Podjechałem, zaparkowałem rower, odczekałem kilka minut i w końcu pojawił się obiekt. Szkoda tylko, że znów węglarką do przodu, co psuje efekt :(
Przed zakrętemPotwór się wyłania :)
Parowóz z bliska, szkoda, że węglarką do przodu
Parowóz pędzi w kierunku Stęszewa
Chwilę jeszcze postałem, ze zdjęć nie do końca byłem zadowolony, więc cyknąłem obowiązkowo rower...
Przy przejeździe kolejowym przed Trzebawiem
...i popędziłem do Stęszewa. Tam bowiem miał się pojawić ten sam lekko antyekologiczny, ale jakże majestatyczny pojazd za minut kilkanaście. Cóż, fajnie jest być szybszym niż pociąg :) Udało się bowiem ustawić na wiadukcie (w tym celu nawet na chwilę pojawiłem się na gównianej śmieszce z kostki, oczywiście potem ze wstrętem ją opuściłem), a nawet zainteresować sympatycznego kolarza, którego wyprzedziłem, tematem kolejowym. Mam nadzieję, że był to ciekawy przerywnik jego planowej 140-kilometrowej trasy :) No i mam ujęcie z góry.
Parowóz na trasie Poznań - Wolsztyn, zdjęcie robione z waiduktu w Stęszewie
Reszta trasa to już klasyczne "kondominium", czyli Witobel, Łódź, Dymaczewo, Krosinko, Mosina, Puszczykowo, Łęczyca, Luboń i Poznań. Co do warunków to w sumie nie mam się do czego przyczepić - wiało, ale dało się to ogarnąć, było ciepło, ale bez przesady. Naprawdę spoko :)

Mam jeszcze jeden plus dodatni wybranej miejscówki do misji "pod parą" - przyuważone stado jeleni. Bardzo daleko, więc ujęcia słabe. Ale dobrze, że cokolwiek widać.
Stado jeleni na tle drzew
Jelenie w lekkim przybliżeniu
Jelenie ma maksymalnym zoomie, więc niestety niewyraźne
Na szczęście honor ratuje czapla siwa.Czapla siwa na tle drzew Wielkopolskiego Parku Narodowego
No i jeszcze zejście na ziemię. Ten kretyn niemal mnie zmiażdżył podczas wyprzedzania na gazetę. Prawie go dogoniłem, ale niestety trochę zabrakło. Szkoda, że nie zauważyłem z jakiego kraju to rejestracja, myślałem, że zobaczę na zdjęciu, ale za duża pikseloza.
Ten idiota prawie mnie zamienił w miazgę podczas zabawy w gazeciarza. Niestety już nie dogoniłem.
A tu sytuacja z Dębca. Sezon motorowy się zaczął...
Sezon motorowy uznaję za otwarty :/



Komentarze
Trollking
| 21:15 piątek, 21 maja 2021 | linkuj Szczęście to ja miałem wiele razy, gdy nie woziłem ze sobą aparatu. Widywałem wiele razy od właściwiej strony. Od kiedy zacząłem się czaić, się na mnie wypiął :)
JPbike
| 21:40 czwartek, 20 maja 2021 | linkuj No, cosik nie masz szczęścia do prawidłowego ustawienia parowozu, ja w swej rowerowej historii spotkałem go "pędzącego" tamtędy dwa razy i za każdym razem jechał właściwym przodem :)
Trollking
| 20:58 czwartek, 20 maja 2021 | linkuj To fakt, czasem ich nie szkoda :) Dziś na przykład wyszedłem z pracy na spacer, a tam jeden taki radzi sobie z korkiem zjeżdżając na przeciwległy pas, wymusza pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym, a potem jeszcze pięknie sunie sobie tym swoim motorkiem po wysepce. Aż się uśmiechnąłem jak zobaczyłem, że pojawia się za nim Straż Miejska na sygnale :)

Hehe, zdjęcie lekko uciąłem, żeby było więcej widać. Jechałem zgodnie z przepisami. No dobra, olewając śmieszkę z prawej :)
Lapec
| 07:47 czwartek, 20 maja 2021 | linkuj Sezon motorowy już się dawno zaczął - zaczęły mnie bowiem zalewać powiadamiania pt "patrz w lusterka ble ble ble". Najgorsze jest to, że oni sami najczęściej się krzywdzą xD. "Najlepsze" natomiast są ich imprezy u nas na zamku => większość z browarem chodzi. Sąsiad mój też bez krępacji gada że lubi se na piwo (alkoholowe) pojechać do Wisły na motorku i wrócić ...

Co do kretyna, to kretyn!!. A Ty po złej stronie jezdni jeździsz :DDDD :p.
Trollking
| 21:18 środa, 19 maja 2021 | linkuj O proszę, dzięki za info. Tak mi się wydawało, że skądś motyw kojarzę. Tylko blachy jakieś dziwne, na które wcześniej uwagi nie zwróciłem. Obczaję :)
kamilzeswaja
| 19:13 środa, 19 maja 2021 | linkuj Dzisiaj zlokalizowałem tego Trasporterka - stoi na Sycowskiej 23, więc to raczej lokals.
Trollking
| 18:20 poniedziałek, 17 maja 2021 | linkuj Wygóglałem - piękna sprawa :)
Roadrunner1984
| 17:26 poniedziałek, 17 maja 2021 | linkuj Śmieszny ma ryjek ta ciuchcia.
Jak byłem mały to na Kaszubach jeździła COSTERINA to były jaja, relacja Gdynia - Kościerzyna
To był PArowóz dopiero , jak wjeżdżał na stację to wszystko się trzęsło :):)
Trollking
| 21:46 niedziela, 16 maja 2021 | linkuj Dupoń! ;)
huann
| 21:45 niedziela, 16 maja 2021 | linkuj Gdyby to była najdłuższa linia tramwajowa świata, to mógłby być jeszcze Luboń z Dupiewem ;)
Trollking
| 20:14 niedziela, 16 maja 2021 | linkuj Marecki - wielkie dzięki za uznanie :) Osobiście miałem nadzieję, że ciut lepiej wyjdą. Wolsztyn polecam, kiedyś byłem pod parowozownią o szóstej rano, gdy parowozy wyruszały z szop na tory. Widok nie do zapomnienia :)

Huann - w sumie nawet nie miałem innych typów :)
huann
| 13:34 niedziela, 16 maja 2021 | linkuj @Trollking - ano (gmina, nie miasto tym razem)
Marecki
| 11:26 niedziela, 16 maja 2021 | linkuj Foty z ciuchcią - rewelacja. Tyle razy myślałem o Wolsztynie i jakoś nigdy się nie zabrałem. Pora kiedyś nadrobić, bo tematykę kolejową także lubię.
Trollking
| 22:45 sobota, 15 maja 2021 | linkuj To nie ludzie, to Zgierzęta!

Zgadłem? :)
huann
| 22:40 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Teraz już tych torów nie ma - podejrzewam, że je ukradli złomiarze. A była to ponoć najdłuższa linia tramwajowa Europy. A nawet jeśli nie, to wstyd niesłychany, że 3 z 4 gmin chcą sie dogadać w kwestii rewitalizacji, a jedna ma to gdzieś. Zgadywanka: która? ;)
Trollking
| 22:34 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Nie ma lepszego od koleją-jucego! :)

Widziałem kiedyś, będąc w Łodzi i upraszczając schemat linii, te tory. Nie zdziwiłbym się, że w międzyczasie skręciły gdzieś w okolice Twojego prowiantu :)
huann
| 21:46 sobota, 15 maja 2021 | linkuj A ja z KOLEI dziś ŁKA-łem dwukrotnie ;) Widać ten dzień należał do pociągających!

A co do wyprzedzania pociągu, to ja tak kiedyś (pod górkę!) bawiłem się z tramwajem z Ozorkowa do Zgierza w ostatnim dniu jego kursowania: szyny były tak krzywe, że na poszczególnych punktach oczekiwania robiłem sobie przerwy na żarcie, nim się był dowlókł! :D
Trollking
| 21:12 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Kolej w każdym wydaniu jest genialna :)
meteor2017
| 20:24 sobota, 15 maja 2021 | linkuj O, to my też dziś kolejowo... tylko że nie parowo, a elekstrycznie towarowo.
Trollking
| 20:12 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Nauczka: nie wierzyć prognozom :) Aparat zawsze można czymś zabezpieczyć. Cóż, przetarłem szlaki, śmiało możesz za tydzień misję powtórzyć, nie popełniając moich błędów :)
andale
| 20:02 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Ach, planowałem dzisiaj zrobić to samo, ale spietrałem, że będzie padać, nie zabrałem aparatu i pojechałem w innym kierunku ;p
Trollking
| 19:51 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Kubolsky - joł :) Dzięki! No to... pjooona! :)

Kolzwer - tak coś czułem, że tematu nie ominiesz, hehe :) Jestem już mądrzejszy, akurat ze słońcem nie miałem za bardzo jak wybrzydzać, bo z drugiej strony łuk by mi przeszkadzał, ale na przyszłość już wiem, że chyba lepiej ustawić się w ogóle z boku, bo ile można patrzeć na "dupę" parowozu? :) A ciekawe, ciekawe z tym gazeciarzem-naklejarzem, może jakaś akcja antyrowerowa w całej Polsce dziś była? :/
Kolzwer205
| 17:31 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Zaraz po zalogowaniu, jak tylko zobaczyłem miniaturkę od razu wiedziałem, że muszę w pierwszej kolejności tutaj zajrzeć. Całkiem niezłe polowanie na kopciucha, trochę znowu pechowo z tym tendrem do przodu, ale fajnie, że chociaż te jazdy się odbywają. Ja jeszcze do swoich kolejowych wypadów przed przejazdem sprawdzam kąt padania promieni słońca i o ile się tylko da wybieram miejscówki, żeby światło padało od boku i na czoło ;)
Co do ostatniego gazeciarza - dzisiaj w mieście spotkałem czarnego z tą samą naklejką, dziwny zbieg okoliczności.
kubolsky
| 17:23 sobota, 15 maja 2021 | linkuj Za parowóz zawsze pjooona! Za zwierzynę też, choć akurat u Ciebie zwierzyna to rutyna #nieczujeżerymuje
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa estaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]