Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aktywniak

Poniedziałek, 3 maja 2021 · dodano: 03.05.2021 | Komentarze 13

Dzisiaj już tak paskudnie jak wczoraj nie było. Choć do ideału wiele brakowało.

Dzionek o dziwo bardzo aktywny. A miałem odpoczywać... :)

Rano jeszcze padało. Cóż, znów pojawiła się okazja do wyspania. Czynność wykonałem, co potwierdził nawet zegarek, który ukazał dawno niewidziany komunikat "czas snu prawidłowy". Dziwy jakieś :)

W związku z aurą najpierw spacer na Dębinę. Tym razem wziąłem Kropę, bo opady już były na tyle małe, że pies łaskawie zgodził się wyściubić nos za drzwi. Nie narzekała, bo las pusty jak nigdy. Cóż, deszcz ma swoje zdecydowane plusy :)
Pochmurny poranek na poznańskiej Dębinie
Zieleniąca się poznańska Dębina
W końcu udało mi się uwiecznić śpiewającą sikorę ubogą. Bardzo ładnie zresztą.
Śpiewająca sikora uboga
Po powrocie śniadanie i na rower. Wiało wciąż bardzo mocno, nawet więc nie walczyłem. Wykonałem zachodnią pętlę: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Klasyczny klasyk klasyków :)
Jak widać warunki były nieoczywiste.
Walka barw nad Lisówkami
A popołudniu kolejny spacer, tym razem z Żoną, ale już nie na Dębinę, tylko w spokojniejsze miejsce, czyli w okolice cmentarza przy Samotnej. Tym razem dopadł nas deszcz, a jak. Kilka minut po tym, jak w najlepsze świeciło słońce. Więc tylko kilka symbolicznych fotek. Stacja Poznań Dębiec...
Stacja Poznań Dębiec
...mazurki na drucie...
Mazurki na drucie
...schowany kos...
Schowany kos
...oraz ciekawostka: czarny gołąb (?).
Ciekawostka - czarny gołąb (?)
Łącznie spacerkiem wyszło mi ponad 11 kilometrów.

Szybko minęły te trzy dni. Od jutra powrót do roboty :/



Komentarze
Trollking
| 18:38 czwartek, 6 maja 2021 | linkuj Evita - dziękuję, staram się dawkować tu i ówdzie ją rozsądnie :)

Rodrunner - dzięki wielkie :)
Roadrunner1984
| 15:25 czwartek, 6 maja 2021 | linkuj Pełno malowniczych terenów i kolorów :D:D:D:D przyjemnie się ogląda
Evita
| 10:53 czwartek, 6 maja 2021 | linkuj Przyroda super. Deszczowa, nie-deszczowa, w B&W i w kolorze. Biorę zawsze!
Trollking
| 18:16 środa, 5 maja 2021 | linkuj Hehe, no gnój z tym żukiem :) A co do sikory to są też podejrzenia, że to kapturka, ale za krótko ją widziałem, żeby się rozsądnie do tego odnieść. I mało to zmienia w jej życiu zapewne :)

Za długi sen? Co to, nie znam? :)
Lapec
| 07:57 środa, 5 maja 2021 | linkuj Ta Sikorka wcale nie taka Uboga :) => BTW: https://kwejk.pl/tag/gnojarz :D.

A co do snu, to rozróżniam już ino dwa: za krótki i za długi :P
Trollking
| 20:30 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Kolzwer - dokładnie :) Do tego bardzo lubię tę niedocenianą miejscówkę w tle.

Meteor - do czasu. Dwie sekundy później już jej nie było :)
meteor2017
| 17:37 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Sikora zajęta darciem ryja, to nie zwracała uwagi na kolesia z obiektywem ;-)
Kolzwer205
| 03:19 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Widok na pole i kłębiące się nad nim chmury zatrzymuje wzrok na dłużej, choć pewnie z perspektywy siodełka lepiej zasuwać w takich warunkach ;)
Trollking
| 21:23 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Czarne z jasnym dziobem i ogonem w górze to właśnie kosy. Samice są jaśniejsze. Ładnie śpiewają :)
andale
| 21:19 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Ach, to kosa widziałem ostatnio. Tak się zastanawiałem, co to za ptaszysko podskakiwało w trawie :D
Trollking
| 20:21 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Marecki - no ale będziesz miał szczepionkę, może coś to ułatwi? Pewnie tak samo jak my, tylko wymyśliliśmy do tego kible :)

JPbike - e tam stówka, nie chce mi się :) Priorytety już mi się dawno zmieniły, rower musi być codziennie (jeśli się da), ale są też inne rzeczy do roboty zajmujące sporo czasu :) Dzięki za podliczenie i wygranie rywalizacji, o której nie wiedziałem, hehe ;)
JPbike
| 18:56 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Po tytule myślałem że tegoż dnia trzaśniesz majówkową stówkę... :)
W nieoficjalnym kilometrowym "pojedynku" majówkowym wygrałem z Tobą - ja 222km, Ty 143km :)
Marecki
| 18:23 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Ja od jutra wracam do innej rzeczywistości, testów..Sporo skrzydlatych, Czarny gołąb fajna sprawa, choć pewnie sra tak samo jak inne gołębie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]