Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.40km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

PiŚ, czyli nagła masakra

Czwartek, 11 marca 2021 · dodano: 11.03.2021 | Komentarze 15

PiŚ, czyli... Piasek i Śnieg. Jednego dnia. Jeśli komuś się te słowa kojarzą z innym paskudztwem, to w sumie słusznie, ale dziś nie o tym :)

Ale od początku. Czyli od prognoz. Te, trzeba im przyznać, ostrzegały, że będzie padać. Lecz uwaga - deszcz. Miał przyjść jakoś z rana, ale ja, nauczony życiem, gdzieś w tyle głowy miałem ochotę sprawdzić. No i generalnie miałem rację - koło ósmej było suchutko, więc niewiele później ruszyłem pokręcić.

Początkowo było zadziwiająco dobrze. Skierowałem się na Dębinę, następnie przez most na Starołękę, Minikowo, Czapury, Babki, Kamionki i Borówiec, gdzie zacząłem szukać jakiejś alternatywy dla betonowych płyt spod znaku Zemst Adolfa. Wydawało mi się, że jakimiś osiedlowymi dróżkami ją znalazłem, ale finalnie wyjechałem na środku... Zemsty Adolfa. No nic, przynajmniej próbowałem :)

Poleciałem w kierunku Gądek i Robakowa, a tam zaczęło lekko prószyć. Przejdzie za chwilę, pomyślałem, bo przecież o śniegu mowy nie było. Taaa... Oto jak wyglądała droga w okolicach Głuszyny:
O, tak wesoło było. A ja na wąskich szosowych kołach
A ja szosą. Wesoło było. Na Dębinie jeszcze bardziej.
Idealne warunki na rower szosowy :)
Poznańska Dębina znów w śniegu
Zasyfiona śniegiem Warta
Choć nie wszędzie było aż tak źle.
Armagedon zaczął się rozkręcać i osiągnął granicę Poznania
Z zaproszenia na śmieszkę przy Starołęckiej nie skorzystałem :) O dziwo nikt tym razem nie zaklaksonił.
Z zaproszenia śmieszki na Starołęckiej nie skorzystałem :)
Teraz czas na tytułowy kontrast. Oto fotki ze z grubsza dwunastego kilometra, czyli kopalni w Daszewicach.
Lekko zmasakrowana tabliczka informująca o tym, że jest zakaz :)
Kopalnia może niewielka, ale jest, Daszewice
Kopalnia w Daszewicach
Tak, to ten sam wypad, różnica między piaskiem a śniegiem to około 40 minut. Marzec w pełni.

Z oczywistych względów fot przyrodniczych z trasy dziś brak. Więc żeby nie było smutno, dwie śmieszki spod domu. Miałem akurat podczas krótkiego spaceru z Kropą przy sobie kompakt, więc skorzystałem.
Parka śmieszek
Śmieszka z upiornym uśmieszkiem :)
A co jutro? Cholera wie. Prognozy masakrują, więc chomik całkiem możliwy :/



Komentarze
Trollking
| 21:01 niedziela, 14 marca 2021 | linkuj Dzięki. Oj, marzyła mi się wtedy kołderka, zdecydowanie :)
Roadrunner1984
| 17:31 niedziela, 14 marca 2021 | linkuj 1.fota klimatyczna ale ogladana spod kołderki hehe
Na żywo wspolczuje
Trollking
| 21:17 sobota, 13 marca 2021 | linkuj Z tymi barwami jest faktycznie ciekawie. Zimą większość śmieszek była cała biała, choć zdarzały się egzemplarze z czarnymi twarzami. Teraz już większość czernieje, choć jak widać na załączonym, w międzyczasie wygląda się dziwnie :)
meteor2017
| 17:25 sobota, 13 marca 2021 | linkuj Dziś oglądaliśmy śmieszki z okna, jak wykorzystywały zawirowania wiatru za blokiem... i miałem wrażenie, że u nas już mają w pełni szatę godową. Ale z drugiej strony, na przelatującej z wiatrem mewie łatwo przegapić szczegóły i stwierdzić, czy łepek całkem czarny.
Trollking
| 21:31 piątek, 12 marca 2021 | linkuj Kamil - to raczej kwestia lepszej wróżki :)

Gizmo - no ale na szosie chyba jednak wybieram deszcz :)

Evita - dziękuję i życzę, żebyśmy się w tych bólach i zakrętach łączyć nie musieli :)

Lapec - i to jako pozytyw :)

Kolzwer - pod Poznaniem poszło sprawiedliwie, jak sypnęło to wszędzie. Tylko w mieście chlapa zamiast zasp :)

JPbike - hehe, patrząc tak na temat, to faktycznie :)

Andale - zazdroszczę, ja akurat nie miałem przy sobie okna :) A by się przydało.
andale
| 20:47 piątek, 12 marca 2021 | linkuj No ładnie. Widziałem te widoki tylko przez okno. Potem śnieg stopniał ;p
JPbike
| 20:27 piątek, 12 marca 2021 | linkuj Dobra pogoda na rower :)

*pogoda na rower jest dobra albo bardzo dobra :)
Kolzwer205
| 19:38 piątek, 12 marca 2021 | linkuj U mnie tak samo zapowiadali tylko deszcz, a sypnęło tym białym, ale też szło jakoś dziwnie, u mnie padało, a u kolegi mieszkającego 7 km dalej nic nie spadło.
Lapec
| 11:32 piątek, 12 marca 2021 | linkuj No, konkret marzec xD. I akcent śląski nawet wystąpił :))
Evita
| 08:18 piątek, 12 marca 2021 | linkuj U nas to samo, więc łączę się w bólach i na zakrętach ;)
gizmo201
| 06:53 piątek, 12 marca 2021 | linkuj I tak lepszy śnieg niż deszcz, przynajmniej da się jeździć i tak nie brudzi.
kamilzeswaja
| 22:57 czwartek, 11 marca 2021 | linkuj No to lepsza jest pogodynka mojsza niż twojsza.
Trollking
| 22:00 czwartek, 11 marca 2021 | linkuj Huann - tak jak PiSzesz, niemożliwe :)

Kamil - no to chyba masz jakieś prognozy rodem z Rosji :) Wszystkie moje pokazywały tylko deszcz :)
kamilzeswaja
| 20:42 czwartek, 11 marca 2021 | linkuj Ja nie wiem jakie Ty pogodynki oglądałeś :P Bo ja wiedziałem, że ma śniegiem sypnąć.
huann
| 20:06 czwartek, 11 marca 2021 | linkuj Prószyło i Sypało.

Przypadek? Nie sądzę ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miona
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]