Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.42km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plażowanie

Poniedziałek, 8 marca 2021 · dodano: 08.03.2021 | Komentarze 13

Nad ranem za oknem zobaczyłem śnieg. No nie tęskniłem :)

Na szczęście miałem ostatni na długi okres dzionek wolny, więc odespałem i ruszyłem na rower gdy drogi były już całkiem przejezdne. W sumie problemem był bardziej piasek, bo na zjeździe z DDR-ki na Koszalińskiej wpadłem w mały ślizg, na szczęście intuicyjnie opanowany. Wiało wciąż upierdliwie, ale zdecydowanie słabiej niż wczoraj.

Trasa północno-zachodnia, bardzo miejska: Dębiec - Górczyn - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Psarskie - Kiekrz - Rogierówko - Kobylniki - Sady - Swadzim - Batorowo - Lusowo - Zakrzewo - serwisówki - Plewiska - Poznań.

Spędziłem chwilę nad moim ulubionym (z tych poznańskich) Jeziorze Strzeszyńskim.
Prawie nie widac, że są zaledwie trzy stopne, Jezioro Lusowskie
Na pomoście, Jeziro Lusowskie
W okolicy zamontowano siłownię zewnętrzną z rowerkiem stacjonarnym. Sprawdziłem: obciążenie ma zerowe :)
Obalone drzewo i trenażer z obciążeniem zero, Jezioro Lusowskie
Koło sauny powstaje "centrum morsów". Brakuje jeszcze tylko kawiarni z sojowym latte oraz sprzedaży biletów na Zanzibar :)Brakuje jeszcze tylko kawiarni z sojowym latte oraz sprzedaży biletów na Zanzibar :)
Tropikalna plaża ze śniegiem na daszkach mówi jedno - mamy marzec.
Tropikalna plaża ze śniegiem na daszkach :), Jezioro Lusowskie
Z ptactwa tylko kaczki, w tym jedna czernica.
Samiec kaczki czernicy
Dalej na trasie zaledwie jedno stadko saren. Kiszka :)
Jak zwykle kilka sarenek na trasie
A po południu miły obowiązek, czyli dłuższe wybieganie Kropy. Ruszyłem do WPN-u i pokręciłem się na odcinku Łęczyca - Luboń (tak, ten o dziwo też ma swoją ładniejszą twarz, dokładnie tam, gdzie nie widać samego Lubonia). Pies w swoim żywiole :)
Witamy w WPN :)
Mały piesek i wielka wycinka :/, WPN
Większego kijka aktualnie nie było :)
Między drzewani Wielkopolskiego Parku Narodowego
Na jednej z wielu ścieżek WPN-u
Wzdłuż promyczka :)
Kaczka drapaczka
Zakole Warty na wysokości Lubonia
A od jutra kierat w robocie i poranne przymrozki. Jak ja się cieszę :/

Aha, przejeżdżałem przez Plewiska, a tam dziś złapano wilka, który kręcił się od wczoraj nawet po Poznaniu. Na szczęście dzięki poznańskiemu ZOO udało się go uśpić i zawieźć do tej placówki, a nie odstrzelić. Podobno ten akurat drapieżnik wychowany przez człowieka, bo w ogóle nie bał się ludzi oraz oczywiście nie był wobec nich agresywny, a wręcz przerażony.



Komentarze
Trollking
| 19:24 środa, 10 marca 2021 | linkuj Zakusy pewnie były, niejednej mendzie już się zapewne oczka zaświeciły na myśl o strzelaniu... Z cynkiem nie ma za co, ale zmartwię - idą deszcze, błotko wróci :)
Lapec
| 09:04 środa, 10 marca 2021 | linkuj Jedni wychowują pieski, inni kotki (Pumy Nubii nie liczę xD) a jeszcze inni wilki xD. Dobrze że nie zabijali, skoro oswojony i nie robił nic złego, prócz tego ... że był ;].

BTW: fajnie że ścieżki w lesie robią się już przejezdne :). Dzięki za cynk o nich ;))).
Trollking
| 21:06 wtorek, 9 marca 2021 | linkuj Roadrunner - witaj w klubie :)

Kolzwer - ta wiosna jeszcze nie nadeszła. Ale takie barwy przy plus 15 bym przyjął na klatę przez cały rok :) Kropa najszczęśliwsza z tym czymś w pysku :)

Evita - hehe, no żałuję, że jeszcze nie mieliśmy okazji edukować żadnego myśliwego za pomocą szczęk Kropy :) Kaczuchy są zdecydowanie niedoceniane w naszym kraju. Te ludzkie zrobiły im widocznie zły piar :)

Marecki - kiedyś nawałem ją roboczo Kropkodylem, więc coś może być na rzeczy :)
Marecki
| 17:44 wtorek, 9 marca 2021 | linkuj Kropa we wczesniejszym życiu była bobrem albo krokodylem :)
Evita
| 13:03 wtorek, 9 marca 2021 | linkuj Cieżpierdzielę, ależ Kropa ma zacisk szczeny :D Drżyjcie łydy myśliwych!
I ta kaczucha taka malarska... ;)
Kolzwer205
| 11:43 wtorek, 9 marca 2021 | linkuj Rowerowe motywy nad jeziorem w przyjemnym słonecznym klimacie, a wiosną już zazwyczaj tak jest, gdy niebo ma intensywny kolor błękitu, przetaczają się po nim ciężkie obłoki zazwyczaj temperatura nie rozpieszcza.
Kropa w formie z właściwie dobranym obciążeniem :))
Roadrunner1984
| 23:09 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj Tez wolę ustronne miejsca z dala od dziczy
Trollking
| 22:50 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj Na szczęście póki co nikt nie zwrócił uwagi. Kropa ma ten plus, że jak zawołam "kijek!" to wróci z zaświatów nawet i pokaże, że takowy ma. Wtedy wystarczy potraktować go jako smycz (szczegół, że w pysku, działa nawet lepiej, bo nie puści) i pies jest pod kontrolą :)

Szkoda tych wilków z Podkarpacia... Ja też warczę na drwali i nikt za to do mnie nie strzela :/ Paradoksalnie ani ja, ani oni nie byliśmy w swoim naturalnym środowisku. Tylko wilki, które przez to zginęły. Ot, ludzkie czynienie sobie ziemię poddaną :( Rzeczpospolita myśliwska niech żyje nam.
huann
| 22:41 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj A Kropki żadni strażnicy się nie czepiają, gdy tak po parku narodowym gania?
Wilk miał więcej szczęścia od wilczyc spod Brzozowa (Podkarpacie...)
Trollking
| 21:26 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj Eliza - popatrzeć owszem, fajnie, ale na żywo momentami marzłem :)

Roadrunner - hehe, ja nawet nie wiem, jak się paragon rozbija :) Jestem antyplażowo-wakacyjny, nie kumam radochy z wygrzewania dupska z miliardem ludzi dookoła :)

Andale - ja nad tym samym Strzeszynkiem widziałem morsujących przy minus ośmiu. Ale to rozumiem, po prostu wchodzili do wody się ogrzać :)
andale
| 20:29 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj Widziałem wczoraj pod Zbąszyniem ludzi morsujących przy tym wietrze. Brr, wystarczyła mi niska temperatura.
Roadrunner1984
| 18:55 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj Foty robią robotę. Ale co do plazowania to parawanu nie.widze heheheh
eliza
| 18:50 poniedziałek, 8 marca 2021 | linkuj lato na tych zdjęciach, aż miło (tęsknie) popatrzeć:))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uwree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]