Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.45km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 129m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szorcik

Wtorek, 2 marca 2021 · dodano: 02.03.2021 | Komentarze 10

Dzisiaj wpis krótki, istny szorcik, bo padam na ryj.

A skoro padam na ryj, to oznacza, że miałem wolne :) Tak to jakoś u mnie jest.

Start na rowerowanie nastąpił między dziesiątą a jedenastą, w warunkach całkiem przyzwoitych jeśli chodzi o teorię. W praktyce oczywiście wszystko psuł wiatr, z którym nie ma lekko, jak powszechnie wiadomo.

Trasa ponownie zachodnia: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Boczna droga w okolicach LIsówek
Tak jak wczoraj zwierzaki same właziły pod koła, jakby wiedząc, że jest zbyt pochmurno, żeby dobre zdjęcia wyszły, tak dziś musiałem ostro się skupić, żeby cokolwiek zobaczyć. Na przykład taki koziołek sarny - zoom go ledwo złapał, więc widok żałosny.
Był tak daleko, że ledwo zoom go złapał. I moje oczy :)
Myszołowy też mało widoczne podczas lotu. Ale przynajmniej udało mi się obok siebie uchwycić tak zwyczajnego...
Myszołów zwyczajny
...jak i włochatego.
Myszołów włochaty w locie
Tu jeszcze jeden zwyczajny podczas wizytacji pola, czyli polowania :)
Myszołów na polu, wersja z profilu
No i znów zostałem zauważony :)
A po południu, w nawale miliona spraw, czekało mnie jeszcze skręcanie szafki na buty z Jysk. O instrukcjach montażu powinno napisać się kiedyś doktorat, masakra :) No ale miałem wsparcie największego technika w Poznaniu, więc się udało :)
Największy ekspert w temacie skręcania szafek na buty :)
Ta sama mądrala podczas radochy z powodu mojego powrotu z piekarni. Dwie minuty to jak wiadomo wieczność :)
Radość po oczekiwaniu pod piekarnią. Dwie minuty to jak wiadomo wieczność :)



Komentarze
Trollking
| 21:35 środa, 3 marca 2021 | linkuj Ale za to zrobienie jej wyraźnego zdjęcia graniczy z cudem :)
Roadrunner1984
| 20:26 środa, 3 marca 2021 | linkuj Superrr. Jest i zwierz ktorego nie trzeba focic z zooma heheheh
Trollking
| 18:23 środa, 3 marca 2021 | linkuj Lapec - dziękuję,ale ten kurz odsyłam, mam swój ;) A jeziorko jest, kawałek dalej po prawej (Tomickie), tylko nie jestem pewien, czy widoczne jest z tej ambony, bo na niej nie byłem :)

Marecki - oj, nie takie chętne, bo musiałem się znów za drzewem chować :) Z tym bobrem coś jest na rzeczy, a wzrok raczej wyraża radochę :)

Evita - hehe, no właśnie, najbardziej odpoczywam w robocie... :) Masz rację, została mi taka fajna śrubka i kilka gwoździ :) Ciastka z piersi indyka Kropa by pewnie zjadła, ale rzuciłaby się dopiero na takie klasyczne :)
Evita
| 11:38 środa, 3 marca 2021 | linkuj Klasyk i u mnie - bierz urlop i tyraj ;) Myślałam o tym piątku, ale czuję, że jeszcze mi strzeli do głowy okna umyć ; Pomysł odrzucony ;]

Jysk, widzę wiedzie prym obok Ikeły w temacie montażu :D Na pewno coś Ci jeszcze do roweru zostanie :)
"Nie przyniosłeś mi buuułkiiiii???" - ja widzę zawód ;) W sobotę pierwszy raz upiekłam Floresowi ciastka z piersi indyka - kocha mnie jeszcze bardziej :D
Marecki
| 08:34 środa, 3 marca 2021 | linkuj Myszaki chętne do współpracy, a to rzadkość. Kropa z groźnym spojrzeniem, chyba nie było kości A tak w ogółe to twoja psina w poprzednim wcieleniu chyba była Bobrem :)
Lapec
| 07:57 środa, 3 marca 2021 | linkuj Łączę się w śrubokręcie i dokładam trochę kurzu :)

A co do pierwszej fotki, to nie ma tam może jakiegoś jeziora po prawej? Coś mi się kojarzy że tam je z kuzynem z ambony (bez broni) obserwowaliśmy ;]. Po lewej kwitnął chyba rzepak ... no bo co innego? :D
Trollking
| 22:51 wtorek, 2 marca 2021 | linkuj Najgorsze jest to, że jak człowiek ma urlop, to połowę spędza na załatwianie zaległości. Faktycznie, nie wpadłem na to, że zainteresowanie Kropy montażem może być powiązane z życiową pasją :)
Kolzwer205
| 22:42 wtorek, 2 marca 2021 | linkuj Tak często bywa, w wolne dni zbiera się multum spraw, na które w normalny pracujący dzień nie ma czasu. Kropa jak widać to specjalistka od drewna, kijek, czy szafka nie robią różnicy ;)
Trollking
| 22:08 wtorek, 2 marca 2021 | linkuj Się zgadza :)
huann
| 21:30 wtorek, 2 marca 2021 | linkuj Z Kropką żadne kanty szafek (ani okrągłości bułek:) niestraszne!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa naspo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]