Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.55km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.12km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziobopalczasto

Czwartek, 5 listopada 2020 · dodano: 05.11.2020 | Komentarze 10

Z okazji jeszcze jednego wolnego dzionka znów nie obyło się bez wysypianka. Trzeba korzystać, bo jutro znów dwunastka, czyli rzeźni ciąg dalszy.

Prócz wiatru nie było źle. A wręcz całkiem sympatycznie, choć dość chłodno - palczaste rękawiczki były musem. Wciąż jednak są one lepsze niż upały :)

Trasa to prawie klasyczne, bo bardziej słoniowe, kondominium: Poznań - Luboń - Komorniki - Szreniawa - Rosnówko - Trzebaw - Dębienko - Stęszew - Witobel - Łódź - Dymaczewo - Krosinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Może bym i depnął mocno, ale po pierwsze mi się nie chciało, po drugie wiało, a po trzecie tam, gdzie mogłem się rozpędzić, co chwilę widziałem jakiegoś ptaszora. No nie ma co, jazda z aparatem i kolarstwo szosowe zupełnie nie są kompatybilne :) A skoro już napisałem o nieplanowanych pit-stopach, to miejmy to za sobą. Oto dwa dziobate, które warte były hamowań. Najpierw trznadel o trzech obliczach. Punka...
Trznadel punk :)
...modela...
Trznadel model :)
...oraz filozofa :)
Trznadel filozof :)
No i do kompletu czapla, która nie ma na BS-ie najlepszej prasy :)
Maszerująca czapla
Odlot czapli
Znów - zgodnie z daną sobie obietnicą - nie skorzystałem z niewątpliwych walorów kostkowego odcinka nowej śmieszki ze Stęszewa do Dymaczewa. Oczywiście kwestią sekund był dźwięk klaksonu. Pojawił się, a jak. Oj, nie będzie tu lekko, ale się nie poddam, honor jest ważniejszy :)
Jazda tym czymś? Nie, dziękuję. Witobel
Na dalszym kawałku, tym asfaltowym, już nie miałem problemu - jedzie się tym w miarę dobrze, o czym zresztą pisałem. Niech już będzie, skoro musi być. A że bez sensu i z niepotrzebną wycinką, to już inna sprawa.
DDR-ka nawet ok, ale ruch jest tak nikły, że sensu w niej brak
Cywilizowany odcinek DDR-ki ze Stęszewa do Dymaczewa
Spojrzenie na Jezioro Dymaczewskie
A po południu atrakcja w postaci wizyty u Teściowej. Jak nie pandemia, dwunastki w robocie, to... Ekhm, żarcik, oczywiście... :)



Komentarze
Trollking
| 22:13 piątek, 6 listopada 2020 | linkuj Huann - logiczne! :)

Marecki - dzięki :) Czapla o dziwo była dość daleko, ale światło dopisało. DDR-ka może i fajna, ale najfajniej było, gdy jej nie było. Moja ulubiona szosowa trasa została spieprzona.

Lapec - od razu żaluzje :) Tylko czaple focha zapodały, że ich nie lubisz i prosiły o komentarz :) A co do braku upałów to raczej odpowiedź na Twoją wypowiedź o mojej wypowiedzi, hehe :) W sumie fajnie, że każdy lubi co innego, o! Tą kostkową śmieszką pojechałem testowo raz, podziękuję, nawet ewentualny mandat nie jest mi groźny wobec ryzyka utraty zębów :)

Evita - no właśnie! Zwierzyna w ogóle jest w dechę, w przeciwieństwie do DDR-ek! :)
Evita
| 13:16 piątek, 6 listopada 2020 | linkuj Dla mnie czaple są w dechę i nie nudzą się wcale a wcale. Trznadel też przyjemnym obiektem jest ;)
Lapec
| 08:30 piątek, 6 listopada 2020 | linkuj Heh - przynajmniej dwie "żaluzję" do mojej osoby :P. Tak, zdecydowanie jest fajniej jechać o 6:30 w kalesonach i długopalczastych rękawiczkach, odmrażając sobie paluchy u stup, a nie na krótko - bez sensu to to przecież :P

Fajnie se ktoś zaparkował (w oddali) na zdjęciu z DDR-ką w durnej kostki xD. Reszta też nie lepiej - powodzenia w mijaniu się, bo widzę że śmieszka dwukierunkowa.
Marecki
| 08:02 piątek, 6 listopada 2020 | linkuj Ładny trznadelek w wielu wydaniach, ale to zdjęcie Czapli bardzo dobre. Musiałeś ją całkiem blisko podejść..Fajna ddrka..
huann
| 22:51 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj Kiedyś doszedłem do wniosku, że w przypadku dziuplaków prawidłowa pisownia to dziup!
Trollking
| 22:43 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj Hehe, dzięki, ale obawiam się, że wydawcy albumów zwracają uwagę na ostrość zdjęć :) Więc cały misterny plan... wiadomo co :)
kamilzeswaja
| 22:20 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj Wydanie albumu ornitologicznego mogłoby zrekompensować zbliżające się postojowe :P
Trollking
| 21:33 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj Kolzwer - dzięki, faktycznie to znikająca w mig ptaszyna. Dziś byłem w szoku, bo grzecznie pozował na tym drucie, za to przy okazji uciekły mi dwa myszołowy. No ale trzeba mieć priorytety :)

Grigor - ano! :)
grigor86
| 19:46 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj trznadel
Kolzwer205
| 19:10 czwartek, 5 listopada 2020 | linkuj Ładne ptaszory, przy tym pierwszym nie raz hamowałem, szybko wyciągałem aparat , a tu już nie było co fotografować, bo odleciał trochę dalej.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa odkui
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]