Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Deszczowa Góra - ostatki

Sobota, 10 października 2020 · dodano: 10.10.2020 | Komentarze 21

Jak zwykle podzielić się mogę plusem i minusem z wypadu. Zacznę od plusa. Dość istotnego zresztą – udało się zrobić pięć dyszek. Nie żadnego gluta, tylko pełen dystans, mimo konieczności wstania w środku nocy (siódma rano) i patrzenia z niepokojem w niebo.

Teraz minus. Gó… to znacz gór (nie) było widać Jeszcze na samym początku słońce nieśmiało przebijało się przez chmury, ale gdzieś od połowy drogi był już tylko niewyraźny świat zamknięty w szarości. A ostatnie dwadzieścia kilometrów kręciłem w deszczu, który według prognoz miał się pojawić dwie godziny później, Ot, niespodzianka. Dzięki.

Trasa krojona na żywo. Z centrum Jeleniej Góry do Cieplic, stamtąd wzdłuż stawów i wspinaczka na sam szczyt Zachełmia (miodzio!) i zjazd do Przesieki oraz Podgórzyna, skąd skierowałem się na Sosnówkę, Miłków, dolne rejony Karpacza, następnie Ścięgny, znów Miłków, Sosnówka, Podgórzyn, Cieplice i do domu.

Marne fotki to maks, co udało mi się z tego dnia wyciągnąć. No ale pokręcone, więc plus wygrywa z minusem :)

Stawy Podgórzyńskie, gdy jeszcze coś było widać…
Cisza przed ulewą, Stawy Podgórzyńskie
Polna dróżka przy Stawach Podgórzyńskich
Chwilowy przebłysk, Stawy Podgórzyńskie
...fragmenty z odcinka przez Zachełmie do Przesieki oraz Podgórzyna…
Szkoda, że tylko o słup dało się oprzeć :), Zachełmie
Widok ze szczytu Zachełmia
Przecinka na zjeździe do Przesieki
Zamglony widok na Kotlinę Jelenigórską
Życie na zakręcie :), Podgórzyn
Skałki pełną gębą, Podgórzyn
Pomnik ku czci tramwaju z Jeleniej Góry do Podgórzyna. Plus psująca wszystko puszka :)
Mufloniasty muflon, Podgórzyn
...chwila znad zalewu w Sosnówce…
Nad zalewem w Sosnówce
Ledwo widoczny Zalew Sosnówska
Kawałek Karkonoszy z terenu Jeleniej Góry, po prawej Chojnik
...oraz między innymi Śnieżka, którą ktoś zabrał z okolic Karpacza i Ścięgien.
Boczna droga w Karpaczu
Hmm, gdzieś tu ostatnio była Śnieżka...
Niskie górki może i widać, reszty niestety nie, Ścięgny
Byłą nadzieja, że się odmgli, ale niestety
Tyle :) W Zachełmiu widziałem jeszcze tablicę informującą o referendum odwołującym wójta, czyli przejaw demokracji oddolnej, którą zdecydowanie popieram. Ale już logiki transparentu ogarnąć nie potrafię - co jest "odwrotnie"? :)
Referendum fajna rzecz, tylko logika w przesłaniu lekko szwankuje :). Zachełmie
Jako że jutro będę znów w Poznaniu, jestem żywo zainteresowany tym, co nasze (a przynajmniej czyjeś) władze wymyślają. Było już - o dziwo - spoko, czyli wczorajszy wniosek z rozporządzenia: podczas uprawianie sportu, w tym oczywiście jazdy na rowerze, maseczka nie obowiązuje. Aż się zdziwiłem, że sami z siebie to napisali. Ale już dziś usłyszałem, gdy znów (i po cholerę?) jakiś nadgorliwy dziennikarzyna zapytał o to na konferencji, że na terenach miejskich ryj jednak będę musiał mieć zasłonięty. I znów miliard pytań: co oznacza "teren miejski"? Czy Dębina, jakby nie patrzeć też teren zielony, ale położony w mieście, oznacza, że jest mus czy go nie ma? Co z Luboniem - dla mnie to wieś nie miasto :) A co z położonymi przy granicy Poznania Komornikami, które mają jakieś 5 tysięcy mieszkańców, lecz formalnie są wsią, więc nie spełniają warunków? Eh :) Fajnie być takim koniem - jemu grozi (tak jak jednemu tutaj) ewentualnie zasłonięcie oczu na czas wypasu, a nie jakieś dylematy konio-widowe :)
Tereny zielony, więc bez maseczek :)
 TUTAJ Relive. A nadrabianie BS-a wieczorem.


Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 21:02 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj Co ciekawe, tak Ty, jak i ja mam rację z tą Dziurawą.

Z pozycji drogi granica Przesieki jest spory kawałek wyżej, o tu:

https://www.google.com/maps/@50.8130097,15.6736204,3a,75y,230.97h,105.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1s70e4_CLcNEPABe9FLbdFIg!2e0!7i13312!8i6656

Może i faktycznie administracyjnie to Przesieka, ale średnio to logiczne. I nawet nie wpadłbym na to, żeby to sprawdzać, jak i czepiać się takich pierdół :)
mors
| 01:44 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj Tradycyjnie już profanacja gór w pochmurny dzień - jak to przyjezdni, wyboru nie mają, wiadomo. :)
No i tradycyjnie nieścisłości w opisach - np. Dziurawa Skała jest w Przesiece, nie w Podgórzynie. ;p
Trollking
| 20:54 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Dzięki - nałóg jest niczym choroba: nie wybiera :)
Lapec
| 06:03 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Cukrzycy na pewno nie - raz byłem nawet zmuszony wbić strzykawkę "SOS" w nie powiem co. Ale zdrowie i życie ważniejsze :).

Motywacji (Tobie) i Ciotek (koledze) zazdroszczę ;))))
Trollking
| 22:18 poniedziałek, 12 października 2020 | linkuj No życie idealne, nie dość, że od gór po morze miejscówki, to jeszcze za grosze. Co zrobić, żeby być takim znajomym? :) No dobra, cukrzycy bym nie chciał mieć.

Oj, motywację miałem, nie da się ukryć, nawet chmurami :)
Lapec
| 08:14 poniedziałek, 12 października 2020 | linkuj Dzięki, kolejne (wcale nie najgorsze!!) widoczki :). Co do komentarza o dwóch domach to obczaj mojego znajomego z Jaworzna => prócz domu rodzinnego ma ciotki w Bieszczadach (gdzieś koło Tarnicy), Władysławowie i Zakopanem. Do tego przez cukrzyce zniżki 95% na PKP :D. Zwiedzać, nie umierać ;)

Stawy Podgórzyńskie dziś fotkowo zdecydowanie wygrały :). Choć mocniejsza była bankowo twoja motywacja :P
Trollking
| 20:41 niedziela, 11 października 2020 | linkuj Meteor - akurat w mojej okolicy mieliby za dużo do "foliowania", więc odpuścili, założyli tylko kłódki na place zabaw. I dobrze, cisza była :)

Ania - też mnie to cieszy, fajnie mieć dwa domy, jakże różne :)

Marecki - pozostaje mi podziękować, skoro kolejny fachowiec od świetnych zdjęć to pisze, to mogę uznać te swoje za jako takie :) Też dziś policję mijałem, ale zajęta była łapaniem szaleńców na czterech, nie dwóch kółkach.

Huann - no i chwała Wam. Pamiętam ruch oporu z marca i kwietnia, gdzie na BS-ie u Was i u mnie codzienne odświeżanie gov.pl trwało w najlepsze. Tym razem nie miałem czasu śledzić debilizmów, bo tylko jeździłem :)
huann
| 19:20 niedziela, 11 października 2020 | linkuj Gwoli prawdy, to odpowiedni przepis znalazł kol. Meteor2017 - ja tylko tu wrzuciłem dla pożytku wszystkich :)
Marecki
| 16:39 niedziela, 11 października 2020 | linkuj Kapitalne zdjęcia nad stawami..Marne fotki ? Tonku, Dla mnie bomba..

Co do stosowania maseczki to dziś mijała mnie policja, gdy jechałem po ścieżce rowerowej, żadnej reakcji. Zresztą kolega huann znalazł konkretny paragrał, punkt i podpunkt dotyczący nas - rowerzystów.
anka88
| 15:52 niedziela, 11 października 2020 | linkuj O, jak miło przypomnieć sobie te przyjemne widoczki :). Fajnie, że masz gdzie wracać.
meteor2017
| 06:33 niedziela, 11 października 2020 | linkuj Pamiętam te taśmy, na szczęście u nas aż tak się nie wygłupiali, żaden skwerek, żaden nieduży park, leśny park też nie (tylko zataśmowany plac zabaw i ścieżka zdrowia). Ale ogólnie chyba w mniejszych miejscowościach było luźniej.
Trollking
| 22:06 sobota, 10 października 2020 | linkuj To fakt - homo sovieticus nie daje o sobie zapomnieć :/ Tym mało optymistycznym akcentem... dobranoc! :)
huann
| 21:57 sobota, 10 października 2020 | linkuj Wtedy się wydawało, że bardziej awanturujących się klientów ciężko będzie napotkać. Dziś ciężko takich minąć...
Trollking
| 21:46 sobota, 10 października 2020 | linkuj Mentalnie aktualna władza od tych krawaciarzy niewiele się różni :)
huann
| 21:44 sobota, 10 października 2020 | linkuj W naszym grodzie grodzili skwerki taśmą w kolorach niegdysiejszych krawatów Samoobrony :)
Trollking
| 21:18 sobota, 10 października 2020 | linkuj Kolzwer - miło czytać, dzięki. To tylko zasługa kawałka światła :) Taaa, dobra zmiana coś planuje, logika ucieka :/

Huann/Meteor - świetne podsumowanie aktualnej abstrakcji. Sądziłem naiwnie, że pół roku po pierwszym rzucie debilizmów władza się nauczy precyzji. Myliłem się. Schemat się powtarza, co ciekawe: jest zagrożenie, potem czytamy przepisy i oddychamy głęboko, po czym na konferencji pada pytanie i robi się gnój, bo rozporządzenie swoje, a minister swoje. Przypadek? Nie sądzę. Ale też mam to wiadomo gdzie :)
meteor2017
| 20:40 sobota, 10 października 2020 | linkuj U nas zamknęli tylko to co ma ogrodzenie, więc w kwestii niegrodzonych skwerków i mikroskwerków nie mam doświadczenia ;-)
huann
| 20:33 sobota, 10 października 2020 | linkuj Skoro wiosną zamykali nawet jakieś mikroskwerki określając je jako tereny zielone, to dziś nie widzę powodu, by nadal ich tak nie traktować ;)
meteor2017
| 20:26 sobota, 10 października 2020 | linkuj Właśnie, w rozporządzeniu nie ma nic o tym na jakim terenie uprawiasz sport... tyle tylko że możesz ze sobą zabrać trenera i sędzię ;-) A tereny zielone wymienione o jakie konkretnie chodzi (choć na przykład zieleniec to może być dosyć szerokie pojęcie, w zasadzie wychodzę przed blok i już jest zieleniec).
huann
| 19:52 sobota, 10 października 2020 | linkuj Paragraf 27, punkt 3 - podpunkty 11 i 12 (strona 15):

https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2020/1758

Resztę mam gdzieś, mogą mnie cmoknąć zachowując dystans 1,5 metra.
Dość robienia z tata wariata!
Kolzwer205
| 18:23 sobota, 10 października 2020 | linkuj Nastrój na pierwszych dwóch ujęciach jest rewelacyjny, " marne fotki" - to chyba nie w tym wpisie. Mimo zmoknięcia taka deszczowa aura do zdjęć w godzinach okołopołudniowych jest jedną z lepszych, równomiernie rozproszone światło, szczególnie na mokrych obiektach dobrze uwydatnia kolory ;)
Kolejnych nieścisłości w przepisach można było się spodziewać...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa uwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]