Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 62.50km
Czas 02:09
V_AVG 29.07km/h
V_MAX 60.20km/h
Temperatura 15.0°C
Podjazdy 193m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Zadrzemiony

Wtorek, 6 października 2020 · dodano: 06.10.2020 | Komentarze 14

Zaczynam sobie powoli przypominać, z czym się je jesienne poranne wstawanie. Z dżemem. To znaczy z drzemką. Taką przesuwaną co dziesięć minut. Nie da się z nią wygrać, jedynym motywatorem jest świadomość, że już dłużej spać nie można.

Tak było i dziś. Wyruszyłem tak na styk, że niemal słyszałem odgłosy czasu ocierającego się gdzieś o framugę drzwi, gdy wychodziłem. Jednak o dziwo ze wszystkim się wyrobiłem.

Trasa to ponownie "kondominium" (w skrócie: Poznań - Luboń - Puszczykowo - Mosina - Łódź - Stęszew - Szreniawa - Komorniki - Poznań), z którego wciąż korzystam ciesząc się z nieoznaczenia śmieszki. To już niestety ostatnie podrygi.

Wciąż wiało mocno (wystarczy zerknąć na Vmax), więc nie szalałem. Ot, tempo emeryt plus. Czyli głównie wygrzewanie się w słoneczku :)

Trafiło mi się całe stadko czapli. Niestety bardzo daleko, a ja miałem przy sobie jedynie kompakt. Wyszła więc pikseloza. Szkoda.

Była i czapla biała, ale jeszcze dalej, do tego w locie. Zdjęcia więc jedynie poglądowe :)

Czapla biała i niebo niebieskie. Plus piksele :)

Reszta to dojazd do pracy. Relive dzisiaj nie ma, bo... tu pytanie do apki.

Komentarze

Trollking | 19:53 piątek, 9 października 2020 | linkuj Kolzwer - mam to samo. Łóżko zyskało dwa razy więcej mocy jesienią :) W plecy wyjątkowo kawałek wiało, nawet emeryci potrafią kręcić młynkiem :)

Roadrunner - ale potem już tylko gorzej :)

Roadrunner1984 | 17:57 piątek, 9 października 2020 | linkuj No pierwsze.foty ostre jak brzytwa. :):):););)

Kolzwer205 | 23:22 czwartek, 8 października 2020 | linkuj O faktycznie czuć jesień, ostatnio (gdy nie chodzę na nocki) zamiast ruszyć się z łóżka po siódmej i wykorzystać dzień zdarza mi się wstawać grubo po dziewiątej i jeszcze przed wyjazdem gdzieś wszystko się rozwleka :)
Emeryt plus i v-max sześć dyszek...chciał bym spotkać kiedyś takiego emeryta :))

Trollking | 20:08 środa, 7 października 2020 | linkuj Lapec - oj, wiem dużo za dużo, dlatego wybrałem sobie opcję taką, że w środku nocy nie muszę się budzić :) No i tak się rozleniwiłem, że 7 rano to u mnie pora nieżyciowa.

Gizmo - zapraszam :) Tylko weź sobie zarezerwuj jakiś tydzień, żeby nie oceniać po jednym czy dwóch dniach.

gizmo201 | 13:33 środa, 7 października 2020 | linkuj Jak nie ma o czym, to nie mówię. Wybiorę się kiedyś w poznańskie rejony i ocenię te twoje warunki jak to jest naprawdę!

Lapec | 06:17 środa, 7 października 2020 | linkuj Tak jest trochę ponad 50mb/m-c. Przeważnie na początku się ma około 51,5 :)

Co do wiatru to się nie wypowiadam, ale zapytać o coś muszę. Co Ty Tomku wiesz o porannym wstawaniu? :DDDD :)))

Trollking | 21:58 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Obawiam się, że limit może się skończyć, niestety :/ W BS-ie jest chyba 50 MB na cały miesiąc, a w PBS masz tyle codziennie. Dość długo ten drugi był za darmo, ale z mniejszym limitem, potem nastąpiła rewolucja i za niecałe 20 PLN na rok dostajesz te 50 MB/dzień. Jak na moje warto. Niech się tylko odblokuje serwer, cholera jasna! :)

huann | 21:48 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Acha. To pewnie dlatego swoich nie mogę powiększyć. Coś za coś - a w ogóle takie jakieś limity bardzo zniechęcają - oby mi w połowie któregoś następnego "FotoDeja" nie zabrakło, bo od czasu, gdy mi wszystkie podpisane i zmapowane (kilka tysięcy sztuk z kilkudziesięciu wycieczek!) Picassa zjadła, nie lubię zabierać się za coś, co ostatecznie może przybrać formę niedokończonych opowieści.

Trollking | 21:40 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Bo ja linkuję ostatnio z "zewnętrznego" PBS, a Ty wklejasz bezpośrednio z BS-a. To pierwsze ma większy limit, stąd wybór. Obym nie żałował :)

huann | 21:36 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Ale u mnie dzisiejsze śmigają! Ciekawe z czego to może wynikać?

Trollking | 21:27 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Niestety, też zauważyłem, że PBS chwilowo (mam nadzieję) nie domaga. A co za tym idzie, również fotki na BS :/ Dzięki za wiarę! :)

huann | 21:25 wtorek, 6 października 2020 | linkuj A mi się fotki coś nie wyświetlają, więc uwierzę na słowo (pisane).

Trollking | 20:43 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Pewnie tak, albo po prostu nie lubisz o wietrze wspominać, a ja owszem :) No i jazda szosą, lżejszą i bardziej podatną na podmuchy niż mtb, to trochę inna bajka.

gizmo201 | 16:56 wtorek, 6 października 2020 | linkuj Emeryt by jechał 18 na h, byłeś szybszy niż chomik. Z ciekawości sprawdziłem siłę wiatru dla Góry Siewierskiej i Poznania... i wyszło, że wiatr ten sam i te same odkryte przestrzenie lecz mi jakoś wiatr w ogl nie przeszkadzał. Chyba uodporniłem się już...

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Zadrzemiony

Wtorek, 6 października 2020 · dodano: 06.10.2020 | Komentarze 14